Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

IV Ca 528/14 - postanowienie z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Słupsku z 2014-12-12

Sygn. akt IV Ca 528/14

POSTANOWIENIE

Dnia 12 grudnia 2014r.

Sąd Okręgowy w Słupsku IV Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym :

Przewodniczący SSO Mariusz Struski

Sędziowie SO: Wanda Dumanowska (spr.), Elżbieta Jaroszewicz

Protokolant: sekr. sądowy Kamila Wiśniewska

po rozpoznaniu w dniu 12 grudnia 2014 r., w S.

na rozprawie

sprawy z wniosku A. S.

z udziałem Gminy D., R. O., D. O., G. W., T. W., Z. M., F. S. (1)

o zasiedzenie

na skutek apelacji uczestnika Gminy D. od postanowienia Sądu Rejonowego w(...) z dnia 15 kwietnia 2014 r. sygn. akt IX Ns 1112/12

postanawia:

zmienić zaskarżone postanowienie w ten sposób, że:

a)  oddalić wniosek,

b)  ustalić, iż koszty sądowe ponosi w całości wnioskodawca i ich szczegółowe wyliczenie pozostawić referendarzowi sądowemu w Sądzie Rejonowym w (...), natomiast pozostałe koszty postępowania strony ponoszą we własnym zakresie.

Sygn. akt IV Ca 528/14

UZASADNIENIE

Wnioskodawca A. S. wniósł o stwierdzenie, że nabył przez zasiedzenie, najpóźniej z dniem 01 lipca 2012r., własność części nieruchomości gruntowej o powierzchni ok. 130 m ( 2 )położonej w D., oznaczonej jako działka numer (...), dla której Sąd Rejonowy w (...) prowadzi księgę wieczystą KW (...). Nadto wnioskodawca domagał się zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego. W uzasadnieniu podniósł, że jest współwłaścicielem nieruchomości - działki numer (...) położonej w obrębie D.. Zarówno on jak i jego poprzednik prawny przez okres ponad trzydziestu lat korzystają jak właściciele z ogródka, znajdującego się na tyłach budynku, znajdującego się na nieruchomości numer (...).

Uczestnik postępowania Gmina D. wniósł o oddalenie wniosku i zasądzenie od wnioskodawcy na jego rzecz kosztów postępowania sądowego według norm przepisanych podnosząc, że wnioskodawca nie wykazał okoliczności świadczących, że jest samoistnym posiadaczem spornej działki.

Uczestnicy postępowania R. O. i D. O. wnieśli o oddalenie wniosku, wskazując, że posadowione na granicy spornej działki ogrodzenie utrudnia im dojazd do posesji. Uczestnik postępowania G. W. również wniósł o oddalenie wniosku, podnosząc, że po 1989 roku sporna działka została powiększona przez wnioskodawcę, natomiast wcześniej na granicy działek stało ogrodzenie drewniane. Także uczestniczka postępowania Z. M. wniosła o oddalenie wniosku, podnosząc, że uczestnik postępowania R. O. winien mieć dostęp do swojej nieruchomości.

Wezwana do udziału w sprawie w charakterze uczestniczki postępowania F. S. (1) wniosła o uwzględnienie wniosku w całości w tym ewentualnie o stwierdzenie zasiedzenia na jej rzecz.

Postanowieniem z dnia 15 kwietnia 2014r. Sąd Rejonowy w (...) stwierdził, iż F. S. (1) nabyła przez zasiedzenie z dniem 2 stycznia 2006r., prawo własności części nieruchomości położonej w D., dla której Sąd Rejonowy w (...) prowadzi księgę wieczystą kw SLl (...), oznaczonej w opinii biegłego P. J. wraz z mapą stanowiącą integralną część tego postanowienia jako działka (...) oraz ustalił, iż strony ponoszą koszty postępowania związane ze swym udziałem w sprawie w zakresie dotychczas poniesionym. Z uzasadnienia tego postanowienia wynika, iż zostało ono oparte na następujących ustaleniach faktycznych:

F. S. (1) wraz z mężem P. S. (1) zamieszkała w D. w 1975 r. w mieszkaniu stanowiącym własność Skarbu Państwa. Od tego czasu korzystała ze znajdującego się z tyłu budynku na spornej działce chlewiku i ogródka. Ogrodzenie na spornej działce zostało posadowione przez P. S. (1) najpóźniej w 1975 w miejscu poprzednio istniejącego. Z ogródka korzystali rodzice wnioskodawcy poprzez przechowywanie drewna, prowadzenia chlewika gospodarczego, uprawianie warzyw, sadzenie kwiatów.

Na wniosek Skarbu Państwa - Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, postanowieniem z dnia 30 lipca 1998r. Sąd Rejonowy w (...)VII Wydział Ksiąg Wieczystych założył księgę wieczystą dla nieruchomości położonej w obrębie D., gmina D., stanowiącej działkę numer (...) o powierzchni 3037 m 2, będącej uprzednio w zarządzie Państwowego Ośrodka (...) w B..

W dniu 20 grudnia 1997r. małżonkowie F. S. (1) i P. S. (1) nabyli, w drodze umowy ustanowienia odrębnej własności lokali i sprzedaży, od Skarbu Państwa - Agencji Nieruchomości Rolnych własność zabudowanej nieruchomości położonej w obrębie D., oznaczonej jako działka numer (...), objętej KW numer (...). W skład nabytej nieruchomości wchodził lokal mieszkalny o łącznej powierzchni użytkowej 61,17 m 2 oraz strych o powierzchni wynoszącej 28,60 m 2 wraz z udziałem wynoszącym (...) części we własności części wspólnych budynku i w prawie własności działki gruntu.

Aktem notarialnym z dnia 22 lipca 2008r., sporządzonym przez notariuszem w S. - B. P., spadkobiercy zmarłego P. S. (1) dokonali działu spadku i zniesienia współwłasności majątku spadkowego w ten sposób, że lokal mieszkalny oznaczony jako (...), składający się z dwóch pokoi, spiżarni o powierzchni 61,17 m 2 i strychu o powierzchni 28,60 m 2 , stanowiący odrębny od gruntu przedmiot własności położony w budynku numer (...) w D., gmina D., objęty księgą wieczystą KW (...) wraz z udziałem wynoszącym (...) części wspólnych budynku mieszkalnego obejmującego przedmiotowy lokal mieszkalny oraz częściach wspólnych działki gruntu, nabył na wyłączną własność A. S..

Na podstawie w/w umowy A. S. został właścicielem lokalu oraz jedynym posiadaczem ogrodzonego terenu na działce nr (...). Ogród posadowiony na działce do dnia w/w umowy użytkowała F. S. (1). Przebieg ogrodzenie ogródka nie zmienił się od czasu jego posadowienia. Ogrodzenie zamykane jest na furtkę. Ogrodzenie spornej działki było remontowane przez ojca A. S.. Od 1975r. nie można było przechodzić przez ogródek państwa S.. Na działce użytkowanej przez państwa S. stał budynek gospodarczy drewniany. Mieszkania, znajdujące się na spornej nieruchomości przekazywane były z PGR-u dla pracowników, bez pisemnej umowy regulującej sposób korzystania z ogródka.

W zasobach archiwalnych Agencji Nieruchomości Rolnych Oddziału Terenowego w G. nie odnaleziono umowy najmu lokalu mieszkalnego położonego w D. (...) zawartej z państwem S. ani umowy o korzystanie z działki numer (...).

Sporna ogrodzona część nieruchomości ma powierzchnię 127 m 2.

W 2012r. uczestnik postępowania R. O. wniósł do Sądu Rejonowego w (...) pozew przeciwko A. S. o przywrócenie stanu zgodnego z prawem i zaniechanie naruszeń.

Na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego, odwołując się do przesłanek wynikających z art. 172, 176 § 1 i art. 336 k.c. oraz dorobku judykatury, Sąd Rejonowy stwierdził, że M. S. wraz z mężem od początku 1976 roku byli posiadaczami części nieruchomości stanowiącej działkę numer (...) stanowiącej część ogródka przydomowego. Wskazując natomiast na art. 339 k.c. Sąd Rejonowy uznał, iż domniemanie, że ten kto rzeczą faktycznie włada, jest posiadaczem samoistnym, nie zostało w niniejszej sprawie obalone.

W ocenie Sądu I-ej instancji fakt ogrodzenia terenu przez P. S., korzystania przez małżonków S. z ogrodzonego terenu z wyłączeniem innych osób, polegający na wybudowaniu szopki, trzymanie inwentarza, dokonywanie nasadzeń, wskazują na samoistne władanie. Według tego Sądu twierdzenia wnioskodawców znajdują poparcie w zeznaniach świadków, które w ocenie sądu są wiarygodne. Świadkowie zeznawali szczerze, są osobami bezstronnymi nie mającymi interesu w rozstrzygnięciu sporu na korzyść wnioskodawcy a ich zeznania korespondują ze sobą. Przymiotu wiarygodności ich zeznań nie odbierają rozbieżności co do daty postawienia ogrodzenia. Sąd zauważył, że świadek K., C. i D. sprowadzili się do miejscowości w późniejszym czasie i zeznawali o istnieniu płotu w dacie kiedy zamieszkali w D.. Za szczególnie istotne Sąd uznał zeznania świadków P., a zwłaszcza B., którzy mieszkali w D. od lat siedemdziesiątych z których wynika, że ogrodzenie powstało w 1975 r., a najpóźniej w 1976r. Dalej Sąd wskazał, iż nie dał natomiast wiary zeznaniom świadka E. O., że ogródek nie był ogrodzony albowiem pozostają one w sprzeczności z zeznaniami powołanych wyżej świadków jak również twierdzeniami uczestników, którzy przyznają, że ogrodzenie było i było naprawiane. Ponadto na wiarygodność zeznań świadka wpływa również znaczny upływ czasu od kiedy wyprowadziła się z D.. Natomiast zdaniem Sądu Rejonowego twierdzenia uczestnika, że ze spornej części nieruchomości korzystały swobodnie również inne osoby nie zostały potwierdzone w postępowaniu dowodowym, podobnie jak teza, że mieszkańcy zawarli ze Skarbem Państwa umowy dotyczące korzystania z ogródków przydomowych. W ocenie Sądu uczestnikom postępowania nie udało się wykazać, że z działki numer (...) korzystali naprzemiennie wnioskodawca i sąsiedzi. Przeciwnie: z zeznań świadka B. C. zawnioskowanego przez uczestników postępowania wynika, że rodzice wnioskodawcy od chwili objęcia w posiadanie nieruchomości użytkowali przydomowy ogródek w tych samych, niezmienionych granicach, że przez ogródek nie było nigdy przejścia, a mała ścieżka znajdowała się obok ogródka.

Według Sądu Rejonowego twierdzenia wnioskodawcy zasługiwały na wiarę, z uwagi na spójność i to, że korespondują z zebranym w sprawie materiałem dowodowym. Pozwalały zatem przyjąć, iż F. S. (1) była samoistnym posiadaczem spornej części nieruchomości co najmniej od 1976r.

Sąd Rejonowy oddalił wniosek o przesłuchanie w charakterze świadka T. S., albowiem uczestnicy złożyli wniosek po upływie zakreślonego na pierwszej rozprawie terminu i nie uprawdopodobnili okoliczności z art.207 § 6 kpc a uwzględnienie wniosku spowodowałoby zwłokę w rozpoznaniu sprawy.

Przy ustalaniu daty początkowej terminu zasiedzenia, zdaniem Sądu Rejonowego, istotne znaczenie miała okoliczność, iż przedmiotowa nieruchomość początkowo stanowiła własność Skarbu Państwa. Podkreślenia wymaga, że ustawodawca pierwotnie wyłączył możliwość nabycia przez zasiedzenie własności nieruchomości państwowych. Przepis art. 177 kc wprowadzający to ograniczenie utracił moc z dniem 1.10.1990r. (art. 1 pkt 34 ustawy z dnia 28 lipca 1990r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny /Dz.U.1990.55.321/ zwanej dalej ustawą nowelizacyjną).

Zgodnie z art. 10 ustawy nowelizacyjnej jeżeli przed wejściem w życie niniejszej ustawy istniał stan, który według przepisów dotychczasowych wyłączał zasiedzenie nieruchomości, a według przepisów obowiązujących po wejściu w życie tej ustawy prowadzi do zasiedzenia, zasiedzenie biegnie od dnia jej wejścia w życie; jednakże termin ten ulega skróceniu o czas, w którym powyższy stan istniał przed wejściem w życie ustawy, lecz nie więcej niż o połowę.

Odnosząc powyższą regulację na grunt niniejszej sprawy stwierdzić należy, iż bieg terminu zasiedzenia rozpoczął się z dniem 1 października 1990r., w tej bowiem dacie weszła w życie ustawa nowelizacyjna i podlega skróceniu o czas posiadania w okresie od 1976 r. do dnia wejścia w życie w/w ustawy.

W następnej kolejności Sąd rozstrzygnął kwestię, od której zależy czas wymagany do zasiedzenia, mianowicie przesłankę dobrej lub złej wiary posiadacza i stwierdził, że F. S. obejmując ogródek w posiadanie czyli najpóźniej w 1976r., znajdowała się w złej wierze, bowiem miała świadomość, iż ogródek nie stanowił jej własności, a był „własnością” PGR i jak to stwierdzili uczestnicy i świadkowie „każdy grodził jak chciał”. Także wnioskodawca nie powoływał się na istnienie dobrej wiary.

Sąd podkreślił, iż w postępowaniu o stwierdzenie nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie (art. 610 § 1 w zw. z art. 670 § 1 i 677 § 1 k.p.c.) sąd nie jest związany terminem zasiedzenia, ani kręgiem osób mogących stać się właścicielami nieruchomości wskazanymi przez strony i powinien dokonać koniecznych ustaleń z urzędu, wydając orzeczenie stosownie do wyników postępowania dowodowego. Sąd odwołał się przy tym do poglądu wyrażonego w postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 30.09.2010 r., sygn. I CSK 586/09 (Lex nr 630169).

Uwzględniając fakt, że wezwana do udziału w sprawie uczestniczka F. S. (1), na rozprawie wniosła ewentualnie o stwierdzenie zasiedzenia na jej rzecz, gdyby termin upłynął przez nabyciem własności przez wnioskodawcę, Sąd przyjął, iż bieg zasiedzenia nieruchomości, oznaczonej w mapie sporządzonej przez biegłego geodetę P. J. jako działka numer (...), rozpoczął się dla F. S. (1) w styczniu 1976r. i wynosił 30 lat.

Z powyższych względów, na podstawie art.172 kc w zw. z art. 10 ustawy z dnia 28 lipca 1990r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny, Sąd Rejonowy stwierdził, iż doszło do zasiedzenia części gruntu działki nr (...) o powierzchni 127 m 2 . Jest to teren wyodrębniony i zaznaczony przez biegłego sądowego P. J. na mapie stanowiącej załącznik do opinii szrafurą koloru brązowego. Opinia biegłego nie została zakwestionowana przez strony i stanowi integralną część rozstrzygnięcia w pkt 1.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 520 § 1 kpc.

Apelację od tego wyroku złożyła uczestniczka postępowania Gmina D., zaskarżając postanowienie w całości. Zarzuciła naruszenie przepisów procedury cywilnej tj. art. 233 § 1 k.p.c., polegające na niedostatecznym wyjaśnieniu stanu władania sporną nieruchomością, a w szczególności zaniechanie przeprowadzenia dowodów na potwierdzenie współwładania nią przez inne osoby nie będące uczestnikami postępowania oraz naruszenie reguły wynikającej z treści art. 321 k.p.c. polegające z jednej strony na nierozstrzygnięciu wniosku A. S., a z drugiej strony na orzeczeniu w zakresie nie będącym przedmiotem postępowania. W konkluzji wniosła o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy Sądowi I-ej instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja zasługiwała na uwzględnienia, ale z innych przyczyn niż w niej wskazane.

Zgodnie z dyspozycją art. 382 kpc sąd drugiej instancji orzeka na podstawie materiału zebranego w postępowaniu w pierwszej instancji oraz w postępowaniu apelacyjnym. Oznacza to, że postępowanie przed sądem II-ej instancji ma w zasadzie cechy apelacji nieograniczonej, bowiem sąd opiera swoje merytoryczne orzeczenie zarówno na własnych ustaleniach, jak i na ustaleniach sądu I-ej instancji. Jednak regułą jest, że sąd II-ej instancji opiera się na materiale zebranym w sądzie niższym i nie powtarza przeprowadzonych już dowodów, lecz tylko uzupełnia niezbędne postępowanie dowodowe w zakresie wynikającym z zarzutów apelacyjnych. Istotę postępowania apelacyjnego dobrze oddaje teza orzeczenia Sądu Najwyższego z 26 kwietnia 1935 r., C III 479/34 (OSN 1935, poz. 496), że postępowanie apelacyjne jest merytorycznym sądzeniem sprawy, orzeczenie sądu odwoławczego więc musi się opierać na jego własnych i samoistnych ustaleniach zarówno faktycznych, jak i prawnych, choćby przez odpowiednio jasne stwierdzenie, że sąd odwoławczy przyjmuje ustalenia i poglądy prawne sądu I-ej instancji jako własne.

Regułę tę potwierdzają utrwalone poglądy współczesnej doktryny oraz bogaty dorobek judykatury. Z zebranego w sądzie I-ej instancji materiału sąd apelacyjny korzysta w ten sposób, że stosownie do swego uznania może podzielić ustalenia sądu I-ej instancji lub ponowić przeprowadzone dowody w całości lub w części. Przy wyborze sposobu korzystania z materiału zebranego przez sąd I-ej instancji powinien się kierować celowością i ekonomią postępowania (vide: S. R., Nowy środek odwoławczy: apelacja, s. 50). W orzeczeniu z 23 lutego 1998 r., III CKN 284/97 (niepubl.) Sąd Najwyższy stwierdził, że gdy sąd II-ej instancji nie uzupełnia postępowania dowodowego, ani - po rozważeniu zarzutów apelacyjnych - nie znajduje przesłanek do zakwestionowania ustaleń faktycznych orzeczenia I-ej instancji, może te ustalenia przyjąć za podstawę faktyczną swego orzeczenia; wystarczające jest wówczas, aby stanowisko to znalazło odzwierciedlenie w treści uzasadnienia sądu odwoławczego.

W pierwszej kolejności należy stwierdzić, iż Sąd Rejonowy przeprowadził bardzo szczegółowe postępowanie dowodowe i na jego podstawie ustalił stan faktyczny, który zasługuje na akceptację, dlatego Sąd II-ej instancji ustalenia te przyjmuje za własne, uznając iż dla rozstrzygnięcia sprawy, również apelacji zbędnym było przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka T. S.. Wskazać bowiem należy, iż wnikająca z art. 233 kpc zasada swobodnej oceny dowodów rozciąga się również na dobór materiału dowodowego, który ma być przed Sądem przeprowadzony. Sąd ocenia zarówno przeprowadzone dowody, jak i wnioski dowodowe, pod kątem ich przydatności dla ustalenia stanu faktycznego. Swobodna ocena dowodów odnosi się również do wyboru określonych środków dowodowych i do sposobu ich przeprowadzenia. Mają być one ocenione konkretnie i w związku z całym zebranym materiałem dowodowym. Jest to podstawowe zadanie Sądu orzekającego, wyrażającym istotę sądzenia, a więc rozstrzygania kwestii spornych w warunkach niezawisłości, na podstawie własnego przekonania sędziego przy uwzględnieniu całokształtu zebranego materiału ( vide: orz. SN z 16 lutego 1996r., II CRN 173/95, nie publ.).

Analiza postępowania dowodowego, przeprowadzonego przez Sąd I-ej instancji, pozwala na podzielanie zasadności oddalenia wniosku, a przekroczenie terminu wskazanego przez Sąd dało podstawę formalną do podjęcia decyzji o pominięciu, na podstawie art. 207 § 6 kpc, sprekludowanego dowodu.

Nie można natomiast podzielić, dokonanej i przedstawionej przez Sąd Rejonowy, w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia, oceny prawnej i subsumcji zastosowanych przepisów prawnych.

W szczególności nie można zgodzić się z przyjętą przez Sąd Rejonowy oceną, iż rodzice wnioskodawcy, w tym F. S. (1), objęli przedmiotową działkę w posiadanie samoistne. Sąd Rejonowy powołał się przy tym na domniemanie prawne wynikające z art. 339 k.c., przypisując mu w niniejszej sprawie decydujące znaczenie i wskazał, że nie zostało ono obalone. Co do zasady Sąd Rejonowy ma rację, bowiem według art. 339 k.c, domniemywa się, że ten kto rzeczą faktycznie włada jest jej posiadaczem samoistnym. Skutki prawne tego przepisu są daleko idące, bowiem w razie wykazania faktu faktycznego władania rzeczą w odniesieniu do osoby władającej rzeczą działa domniemanie prawne, które zgodnie z art. 234 k.p.c. wiąże sąd. Jednak domniemanie to może być obalone, ilekroć ustawa tego nie wyłącza.

Konsekwencją działania wskazanego wyżej domniemania jest to, że władającego rzeczą, który z faktu tego wyprowadza określone konsekwencje prawne, np. wynikające z art. 172 k.c, obciąża jedynie ciężar dowodu faktu władania rzeczą a w postępowaniu dotyczącym stwierdzenia nabycia własności rzeczy przez zasiedzenie na podstawie art. 172 k.c. nie musi on wykazywać innych faktów potwierdzających wolę posiadania rzeczy jak właściciel, jako elementu świadczącego o samoistnym posiadaniu w rozumieniu art. 336 k.c. W rezultacie dochodzi do odwrócenia ciężaru dowodu w ten sposób, że to osoba kwestionująca samoistny charakter posiadania rzeczy przez osobę, która nią faktycznie włada, musi wykazać okoliczności podważające taki charakter posiadania przez mą rzeczy (vide: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 29 maja 2014 r., V CSK 386/2013, LexPolonica nr 8604504). Zatem, również co do zasady to uczestnicy postepowania, w tym apelująca, winni byli wykazywać, iż władanie rodziców wnioskodawcy przedmiotową działką nie miało charakteru samoistnego. Tego obowiązku uczestnicy postepowania nie wykonali.

Jednak od każdej zasady mogą istnieć wyjątki i zdaniem Sądu Okręgowego również w realiach niniejszej sprawy taki wyjątek ma miejsce.

Dla stwierdzenia czy rodzice wnioskodawcy P. i F. S. (1) objęli przedmiotową działkę w posiadanie zależne czy samoistne oraz czy na ich korzyść działa domniemanie posiadania w dobrej wierze, decydujące znaczenie, zdaniem Sądu Okręgowego, ma fakt, iż działka została im przekazana w posiadanie zależne. Świadczą o tym wszystkie ustalone przez Sąd Rejonowy okoliczności. Działka ta, stanowiła własność Skarbu Państwa, była niewydzieloną częścią nieruchomości, w zarządzie Państwowego Ośrodka (...) w B. i rodzice wnioskodawcy, tak jak wszyscy pozostali pracownicy tego przedsiębiorstwa państwowego, otrzymali możliwość korzystania z niej, jako działki przydomowej – ogródka a prawo to było ściśle związane z mieszkaniem zakładowym, przydzielanym w związku i na czas pracy w tym przedsiębiorstwie.

Sąd Okręgowy podziela w tym zakresie stanowisko wyrażone przez Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 11 października 2013r., I CSK 5/2013 (LexPolonica nr 8729209), iż dysponowanie nieruchomością na podstawie stosunków prawnych oddających ją w posiadanie zależne podważa domniemanie samoistności posiadania. W takim wypadku zmiana charakteru posiadania, jakkolwiek możliwa, wymaga wykazania przez posiadacza, że jego władztwo nad rzeczą oderwało się od zakresu przekazanych mu uprawnień i stało się samoistnym, właścicielskim, niezależnym od istniejących stosunków umownych, a zmiana była dostrzegalna dla innych, także dla właściciela nieruchomości.

Sąd Najwyższy w uzasadnieniu tego postanowienia wskazał, iż ocena charakteru posiadania musi być przeprowadzona w realiach faktycznych konkretnej sprawy. W rozpatrywanej sprawie należy do nich w szczególności fakt, iż przedmiotowa działka aż do daty jej przekazania na rzecz uczestniczki postępowania Gminy D., była częścią nieruchomości należącej do Skarbu Państwa i została przekazana w użytkowanie rodzicom wnioskodawcy wyłącznie w związku z podjęciem przez nich zatrudnienia w państwowym gospodarstwie, wraz z prawem do zamieszkania w mieszkaniu zakładowym.

O posiadaniu i jego kwalifikacji, co do zasady, decyduje wyłącznie sposób władztwa nad rzeczą. Władanie w imieniu własnymi i na własną rzecz, bez uwzględnienia praw przysługujących osobie trzeciej, jest posiadaniem samoistnym. Władanie podporządkowane posiadaniu samoistnemu innej osoby, oparte na użytkowaniu, zastawie, najmie, dzierżawie lub innym prawie, z którym łączy się określone władztwo nad rzeczą jest posiadaniem zależnym (art. 336 in fine k.c). Również ten pogląd został wyrażony w orzecznictwie Sądu Najwyższego (vide: postanowienie z dnia 14 marca 2014 r., III CSK 103/2013, LexPolonica nr 8483849) i podziela go Sąd Okręgowy w składzie orzekającym w niniejszej sprawie. Oznacza to, iż uzyskania przez rodziców wnioskodawcy „władztwa” nad przedmiotową działką, którą ogrodzili przy braku sprzeciwu (...) B., tak jak każdy inny pracownik, który chciał mieć ogródek, chlewik, czy inne pomieszczenie gospodarcze, nie można zakwalifikować jako objęcie w posiadanie samoistne.

Użytkowanie tej części działki, przynajmniej aż do zawarcia umowy z dnia 20 grudnia 1997r., zdaniem Sądu Okręgowego, nie miało cech samoistnego posiadania, bowiem o przekształceniu posiadania zależnego w samoistne świadczy jedynie dostatecznie uzewnętrzniona wola wykonywania władztwa wyłącznie dla siebie (animus rem sibi hebendi), która przejawia się w podejmowaniu czynności wskazujących, że posiadacz wobec właściciela i otoczenia prawnego demonstruje zachowania świadczące o zawładnięciu nieruchomością oraz swobodnym dysponowaniu nią w imieniu własnym i na własną rzecz. Konieczne jest przy tym zamanifestowanie zmiany na zewnątrz i w jednoznaczny sposób, a sama intencja posiadacza nie jest wystarczająca (por. m.in. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 12 maja 1959 r. 1 CR 167/59 OSNCK 1961 nr 1 poz. 8, z dnia 12 marca 1971 r. III CRN 516/70 OSP 1971, nr 11 poz. 207, z dnia 5 grudnia 2007 r. I CSK 300/2007 OSNC – ZD 2008, nr 3 poz. 91). W sytuacji gdy wszyscy inni współmieszkańcy, pracownicy lub byli pracownicy (...) w B. byli w takiej samej sytuacji, należy uznać, iż wnioskodawca musiałby udowodnić, iż rodzice jego dokonali przekształcenia posiadania zależnego w samoistne. W twierdzeniach wnioskodawcy brak jest takich aspektów a nie można ich wywieść z przeprowadzonych w sprawie dowodów.

Wobec powyższego wniosek nie zasługiwał na uwzględnienie. Podkreślić jeszcze raz należy, iż w identycznej sytuacji prawnej i faktycznej co wnioskodawca i jego rodzice, pozostawali przecież również pozostali mieszkańcy tej miejscowości, jak i wszyscy inni pracownicy dawnych państwowych gospodarstw rolnych. Fakt ten jest znany Sądowi z urzędu, z innymi spraw. Takie działki przyzagrodowe były obejmowane zawsze jako działki zakładowe zaś świadomość, że był to grunt państwowy, w zarządzie tego gospodarstwa, była powszechna. W związku z tym nie można przyjąć, że takie użytkowanie działki miało charakter samoistnego posiadania. Tym samym należy uznać, że to domniemanie, na które Sąd Rejonowy się powołał, jest podważone z mocy tego, że objęcie w posiadanie nastąpiło w charakterze posiadacza zależnego, co wyklucza zasiedzenie.

Zatem, zdaniem Sądu Okręgowego, brak było podstaw do przyjęcie, iż zostały spełnione ustawowe przesłanki nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie, którymi są jej posiadanie samoistne przez oznaczony czas.

Podkreślić należy, iż Sąd Rejonowy nieprawidłowo też przyjął, iż termin zasiedzenia rozpoczął bieg w styczniu 1976r., bowiem do dnia 1 października 1990 r., czyli do wejścia w życie ustawy z 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny (Dz. U. 1990 r. Nr 55 poz. 321 ze zm.), zasiedzenie nieruchomości, należącej do Skarbu Państwa, było niedopuszczalne. Bieg zasiedzenia takiej nieruchomości mógł rozpocząć się dopiero od tej daty, natomiast art. 10 tej ustawy, pozwalał na skrócenie ustawowego terminu o okres samoistnego posiadania nieruchomości przed tą datą, ale nie więcej niż o połowę.

Gwoli wyjaśnienie dodać należy, iż nie był zasadny zarzut apelującej, iż Sąd Rejonowy naruszył art. 321 kc. W art. 610 § 1 k.p.c., regulującym postępowanie o stwierdzenie zasiedzenia, zawarte jest częściowe odesłanie do przepisów o stwierdzenie nabycia spadku. Odpowiednie zastosowanie w postępowaniu o stwierdzenie zasiedzenia mają przepisy o stwierdzeniu nabycia spadku, gdy chodzi o "ogłoszenie" i "orzeczenie". Odpowiednie stosowanie przepisów dotyczących "orzeczenia" wiąże się z oznaczeniem osoby, która nabyła własność przez zasiedzenie. Zgodnie z art. 677 § 1 w związku z art. 610 § 1 k.p.c. sąd w postanowieniu o stwierdzeniu zasiedzenia wymienia osobę, która nabyła w ten sposób własność, choćby to była inna osoba niż wskazana przez wnioskodawcę, a jeżeli jest więcej osób uprawnionych - należy wymienić ich udziały. Z takiego jednak stanu prawnego nie wynika, aby w postępowaniu o stwierdzenie zasiedzenia miała zastosowanie zasada z postępowania o stwierdzenie nabycia spadku, stosownie do której sąd bada z urzędu, kto jest spadkobiercą (tu: kto nabył własność), i orzeka stosownie do art. 677 § 1 w związku z art. 13 § 2 k.p.c., niezależnie od zgłoszenia przez uprawnionego, w sensie materialnoprawnym, wniosku o stwierdzenie nabycia własności przez zasiedzenie na swoją rzecz. W myśl art. 609 § 1 k.p.c. legitymację procesową do zgłoszenia wniosku o stwierdzenie zasiedzenia własności ma każdy zainteresowany. Krąg osób zainteresowanych może być, stosownie do okoliczności faktycznych i prawnych, szeroki. Jeżeli wnioskodawca nie określa zainteresowanych, sąd wzywa innych zainteresowanych przez ogłoszenie. Nie można jednak przyjąć zasady działania przez sąd z urzędu w celu ustalenia osób uprawnionych poza zgłoszeniem przewidzianym w art. 609 § 2 k.p.c. Wymaga też podkreślenia, że nie każdemu z zainteresowanych będzie przysługiwać uprawnienie w sensie materialnoprawnym. Z unormowania art. 610 § 1 k.p.c. nie można też wyciągać wniosku, iż w postępowaniu w sprawie o stwierdzenie zasiedzenia sąd z urzędu stwierdzi - uprzednio z urzędu zbadawszy - nabycie własności bez wniosku uprawnionego w sensie materialnoprawnym. O uprawnieniach do nabycia własności w drodze zasiedzenia decydują udowodnione przez zainteresowanych uczestników postępowania przesłanki materialnoprawne, a stwierdzenie nabycia dokonać się może na wniosek (por. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 12 czerwca 1986 r. III CZP 28/86, OSNC 1987/5-6/74). Jeżeli zatem w sprawie o stwierdzenie zasiedzenia sąd ustali, że nie wnioskodawca, ale inny uczestnik tego postępowania spełnia warunki nabycia własności, orzeknie o nabyciu własności przez zasiedzenie na jego rzecz, o ile uczestnik ten wolę taką wyrazi (vide: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 15 września 2011 r., II CSK 657/10, Lex nr 1102853).

Z tej samej przyczyny wiążące staje się wskazanie przez uczestników postępowania innej osoby jako nabywcy prawa. W toku postępowania zdarzyć może się sytuacja, iż materiał dowodowy będzie wskazywał, że kto inny niż osoba wskazana we wniosku, nabyła własność przez zasiedzenie. Należy przyjąć, że wówczas sąd powinien zwrócić uwagę uczestnikom na tę sytuację, dla umożliwienia im modyfikacji wniosku, a osobę tę, jeżeli żyje i nie jest .uczestnikiem postępowania, wezwać do udziału w sprawie (art. 510 § 2 k.p.c). Zaznaczyć jednak należy, że domaganie się przez wnioskodawcę (uczestnika postępowania) stwierdzenia nabycia własności na rzecz innej osoby niż on sam, może nastąpić wówczas gdy zostanie wykazany interes prawny wnioskującego o takie rozstrzygnięcia (art. 609 § 1 w związku z art. 510 § 1 k.p.c. (vide: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 października 2012 r. I CSK 51/2012, LEX nr 1293679). Podstawy dla zwrócenia przez sąd uczestnikom postępowania uwagi na potrzebę modyfikacji wniosku należy upatrywać w stosowanym odpowiednio art. 677 za. 1 k.p.c w związku z ml 609 § 1 k.p.c. Zatem zasadnie Sąd Rejonowy wezwał do udziału w sprawie F. S. (1) i rozstrzygnięciem, gdyby było zasadne w innych okolicznościach sprawy, nie naruszyłby art. 321 k.p.c.

Podstawa uwzględnienia apelacji i zmiany zaskarżonego postanowienia był art. 385 kpc. Jeżeli chodzi o koszty postępowania, to Sąd Okręgowy uznał, że wobec bezzasadności wniosku koszty sądowe, czyli te które są związane z postępowaniem, w tym z opinią biegłego sądowego, zobowiązany jest ponieść wnioskodawca na podstawie art. 520 § 2 kpc. Natomiast pozostałe koszty strony postępowania ponoszą we własnym zakresie, stosownie do regulacji art. 520 § 1 kpc. Szczegółowe rozliczenie kosztów obciążających wnioskodawcę, na podstawie art. 108 § 1 zd. 2 kpc, Sąd pozostawił referendarzowi sądowemu.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Iwona Janeczek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Słupsku
Osoba, która wytworzyła informację:  Mariusz Struski,  Elżbieta Jaroszewicz
Data wytworzenia informacji: