Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

IV Ca 277/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Słupsku z 2018-08-03

Sygn. akt IV Ca 277/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 sierpnia 2018r.

Sąd Okręgowy w S. IV Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Mariola Watemborska ( spr.)

Sędziowie: SSO Jolanta Deniziuk, Wanda Dumanowska

Protokolant: sekr. sąd. Kamila Wiśniewska

po rozpoznaniu w dniu 27 lipca 2018r. w S.

na rozprawie

sprawy z powództwa A. K. i H. K.

przeciwko R. K., B. K., D. K., O. K. i L. K.

o eksmisję

na skutek apelacji pozwanych

od wyroku Sądu Rejonowego w L.

z dnia 5 września 2017r. sygn. akt IC 1204/16

1.  oddala apelacje;

2.  nie obciąża pozwanych kosztami postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt IV Ca 277/18

UZASADNIENIE

Powodowie – H. i A. K. wnieśli o eksmisję pozwanych R. K., B. K., małoletniej D. K., małoletniej O. K. i małoletniej L. K. z budynku mieszkalnego położonego w L. przy ul. (...). W uzasadnieniu wskazali, że pozwanym po wypowiedzeniu umowy użyczenia nie przysługuje żaden tytuł prawny do przedmiotowej nieruchomości.

Pozwani – B. K., R. K. w odpowiedzi na pozew w imieniu własnym i małoletnich D. K., O. K. i L. K. wnieśli o oddalenie powództwa w całości podnosząc w uzasadnieniu, że ponieśli nakłady na przedmiotową nieruchomość.

Wyrokiem z dnia 5 września 2018 roku Sąd Rejonowy w L. nakazał pozwanym R. K., B. K. i małoletnim: D. K., O. K., L. K., aby opróżnili, opuścili i wydali powodom A. K. i H. K. zajmowane przez siebie pomieszczenia położone w budynku przy ul. (...) w L., dla którego budynku Sąd Rejonowy w (...) Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą (...) (punkt 1 sentencji). Nadto sąd orzekł, że pozwanym R. K., B. K., mał. D. K., mał. O. K., mał. L. K. przysługuje prawo do otrzymania lokalu socjalnego (punkt 2 sentencji), nakazał wstrzymanie wykonania punktu 1 wyroku do czasu złożenia pozwanym przez Gminę M. L. oferty zawarcia umowy najmu lokalu socjalnego (punkt 3 sentencji) i postanowił nie obciążać pozwanych kosztami procesu (punkt 4 sentencji).

Przedmiotowe orzeczenie zostało oparte na następujących ustaleniach. Powodowie H. i A. K. są współwłaścicielami zabudowanej działki nr (...) położonej w L. przy ul. (...).

Z inicjatywy powodów pozwani w 2006 r. przeprowadzili się do nieruchomości położonej w L. przy ul. (...). Strony wspólnie zaangażowały się remont budynku po wykonaniu którego pozwani zajęli jego cześć. Początkowo stosunki pomiędzy stronami układały się poprawnie. Z uwagi na brak akceptacji ze strony powoda zachowania się pozwanego pomiędzy stronami od dłuższego czasu zaczął narastać konflikt, który doprowadził do zerwania więzi emocjonalnej.

Przesłuchani w sprawie świadkowie zawnioskowani przez pozwanych w osobach: G. C., I. L., A. N. (1), T. N., A. N. (2), M. S., P. C., I. M., K. K., M. B., P. J., J. N., D. D. potwierdzili fakt, że pomiędzy stronami od dłuższego czasu istnieje konflikt uniemożliwiający, co do zasady, dalsze zamieszkiwanie pozwanych wspólnie z powodami. Okoliczność powyższa została również potwierdzona przez strony. Świadkowie jednakże w żaden sposób nie byli w stanie potwierdzić wersji pozwanych, że łącząca strony umowa była umową najmu. Świadkowie wiedzę na temat wzajemnych stosunków i zasad rozliczenia między stronami uzyskali głównie z informacji przekazanych przez pozwaną B. K..

Pismem z dnia 9 czerwca 2016 r. powodowie wypowiedzieli pozwanym umowę użyczenia i wezwali ich do opuszczenia i wydania nieruchomości.

Analizując zebrany w sprawie materiał dowodowy przez pryzmat art. 222 k.c., Sąd I instancji uznał, że roszczenie powodów zasługiwało na uwzględnienie.

Wyjaśnił, że w przedmiotowej sprawie bezspornym był fakt, że współwłaścicielami domu mieszkalnego położonego w L. przy ul. (...) są powodowie. Sąd podkreślił, że pozwani mieli prawo do korzystania z domu powodów na podstawie umowy użyczenia, która została skutecznie wypowiedziana. Sąd wykluczył, by – jak starali się przekonywać pozwani – strony łączyła umowa najmu. Podniósł w tym miejscu, że umowa najmu jest umową o charakterze odpłatnym, gdyż jednym z jej zasadniczych elementów jest przysporzenie majątkowe dokonywane przez osobę biorącą przedmiot umowy do używania na rzecz osoby, która go jej udostępnia. W przeciwieństwie do umowy najmu umowa użyczenia jest umową nieodpłatną. Jest ona zawierana w celu niesienia bezinteresownej pomocy osobie, która takiej pomocy oczekuje. Użyczający za swoją czynność wobec biorącego, za pozbawienie siebie użytku z rzeczy, nie otrzymuje żadnej korzyści.

Sąd Rejonowy stwierdził, że łączący strony stosunek prawny był stosunkiem użyczenia. Jego źródłem była ustna umowa, na podstawie której powodowie jako rodzice udostępnili część domu pozwanemu i jego rodzinie. Powodowie nie otrzymywali od pozwanych czynszu najmu, ani żadnego innego stanowiącego przysporzenie majątkowe po ich stronie świadczenia, które w istocie byłoby ekwiwalentem za udostępnienie mieszkania. Kwoty uiszczane przez pozwanych nie stanowiły czynszu. Były to jedynie opłaty wynikające ze zwykłego korzystania z lokalu mieszkalnego i obejmowały koszty jego utrzymania. Pozwani regulowali opłaty za zużytą przez siebie energię elektryczną, wodę, wywóz śmieci. Żaden zaś z przesłuchanych w sprawie świadków nie był w stanie w sposób stanowczy potwierdzić, że pozwani za korzystanie z lokalu opłacali czynsz najmu.

Sąd I instancji wskazał, że wszelkie roszczenia powodów związane z partycypowaniem przez nich w kosztach remontu domu, nie mogą mieć wpływu na rozstrzygnięcie sprawy o eksmisję.

Na podstawie art.14 ust.1 ustawy o ochronie praw lokatorów, Sąd stwierdził, że pozwanym przysługuje prawo do lokalu socjalnego.

O kosztach procesu rozstrzygnięto na podstawie art. 102 k.p.c., mając na względzie sytuację majątkową pozwanych.

Pozwani zaskarżyli powyższy wyrok apelacją, domagając się jego zmiany, poprzez oddalenie powództwa. Nadto wnieśli o rozstrzygnięcie o kosztach postępowania. Skarżonemu orzeczeniu zarzucili naruszenie:

art. 233 k.p.c., poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i dokonanie jego nieprawidłowej oceny, w wyniku czego sąd bezpodstawnie uznał, że pozwani byli uprawnieni do nieodpłatnego korzystania z części nieruchomości powodów, w wyniku czego uznał, iż strony łączyła strona użyczenia, a nie najmu i w związku z tym powodowie skutecznie ją wypowiedzieli;

naruszenie wartości wyrażonych w preambule Konstytucji, przyjmujących postać godności i solidarności i rodziny;

art. 5 k.c., poprzez uznanie, iż postępowanie powodów polegające na dążeniu do pozbawienia pozwanych prawa zajmowania ich części nieruchomości nie narusza zasad współżycia społecznego;

art. 11 ust. 1 i następnych ustawy o ochronie praw lokatorów, poprzez ich niezastosowanie.

Powodowie w odpowiedzi na apelację wnieśli o jej oddalenie i zasądzenie na swoją rzecz zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

W pierwszej kolejności wskazać należy, że mając na uwadze treść art. 382 k.p.c., sąd II instancji ma nie tylko uprawnienie, ale wręcz obowiązek rozważenia na nowo całego zebranego w sprawie materiału oraz dokonania własnej, samodzielnej i swobodnej oceny, w tym oceny zgromadzonych dowodów (uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 17 kwietnia 1998 r., II CKN 704/97 - za pośrednictwem Systemu (...) Prawnej Lex).

Sąd II instancji nie ogranicza się zatem tylko do kontroli sądu I instancji, lecz bada ponownie całą sprawę, a rozważając wyniki postępowania przed sądem I instancji, władny jest ocenić je samoistnie. Postępowanie apelacyjne jest więc przedłużeniem procesu przeprowadzonego przez pierwszą instancję, co oznacza, że nie toczy się on na nowo.

Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił Sądowi rozpoznającemu apelację na konstatację, że dokonane przez Sąd Rejonowy ustalenia stanu faktycznego stanowiące podstawę wydania zaskarżonego wyroku były prawidłowe. Sąd I instancji właściwie ocenił zebrany materiał dowodowy, kierując się przy tym zasadami logicznego rozumowania. Dokonał także prawidłowej oceny merytorycznej zgłoszonego przez powodów roszczenia. W konsekwencji zarzuty podniesione w treści apelacji, w ocenie Sądu II instancji, należało uznać za nieuzasadnione.

Zważyć należy, że skarżący oparli apelację na zarzucie naruszenia prawa procesowego, poprzez dokonanie przez Sąd I instancji dowolnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego i w konsekwencji poczynienie błędnych ustaleń w zakresie stanu faktycznego. Miały one zdaniem apelujących doprowadzić do bezpodstawnego przyjęcia, że łączący strony stosunek prawny jest stosunkiem użyczenia, nie zaś – jak podnosili skarżący – stosunkiem użyczenia.

Należy mieć na uwadze, iż zgodnie z treścią wyrażającego obowiązującą w polskiej procedurze cywilnej zasadą swobodnej oceny dowodów art. 233 § 1 k.p.c., który stanowi, że sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału - swobodna ocena dowodów odnosi się do wyboru określonych środków dowodowych i do sposobu ich przeprowadzenia. Mają być one ocenione konkretnie i w związku z całym zebranym materiałem dowodowym. Jest to podstawowym zadaniem sądu orzekającego, wyrażającym istotę sądzenia, a więc rozstrzygania kwestii spornych w warunkach niezawisłości, na podstawie własnego przekonania sędziego przy uwzględnieniu całokształtu zebranego materiału (orzeczenie Sądu Najwyższego z 16 lutego 1996 r., II CRN 173/95, nie publ.). W orzeczeniu z 10 czerwca 1999 roku, wydanym w sprawie II UKN 685/98 (OSNAPiUS 2000, nr 17, poz. 655) Sąd Najwyższy stwierdził, że normy swobodnej oceny dowodów wyznaczone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego.

Jednocześnie przysługujące sądowi prawo swobodnej oceny dowodów musi być tak stosowane, aby prawidłowość jego realizacji mogła być sprawdzona w toku instancji. Dlatego skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania, lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 6 listopada 1998 r., II CKN 4/98; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 10 kwietnia 2000 r., V CKN 17/00; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 5 sierpnia 1999 r., II UKN 76/99 – za pośrednictwem Systemu (...) Prawnej Lex).

Zdaniem Sądu II instancji, zebrany w sprawie materiał dowodowy nie daje podstaw do przyjęcia, iż Sąd Rejonowy uchybił zasadom logicznego rozumowania, lub doświadczenia życiowego. To z kolei czyni zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. gołosłownym.

Należy w tym miejscu wyjaśnić, iż w świetle art. 659 k.c., stosunek najmu polega na tym, że najemca uzyskuje prawo do używania rzeczy stanowiącej cudzą własność w zamian za zapłatę czynszu. Umowa najmu jest więc umową o charakterze odpłatnym, gdyż jednym z jej zasadniczych elementów jest przysporzenie majątkowe dokonywane przez osobę biorącą przedmiot umowy do używania, na rzecz osoby, która go jej udostępnia. W przeciwieństwie do umowy najmu, umowa użyczenia jest umową nieodpłatną. Jest ona zawierana w celu niesienia bezinteresownej pomocy osobie, która takiej pomocy oczekuje. Użyczający za swoją uczynność wobec biorącego, za pozbawienie siebie użytku z rzeczy, nie otrzymuje żadnej korzyści. Nieodpłatny charakter tej umowy implikuje szczególne obowiązki stron, polegające na ograniczeniu obowiązków użyczającego i zarazem rozszerzeniu zakresu obowiązków biorącego do używania (Komentarz do art. 710 Kodeksu cywilnego. Z. Gawlik. – za pośrednictwem Systemu Informacji Prawnej Lex).

Umowa użyczenia, motywowana najczęściej bezinteresownością i chęcią przyjścia z pomocą osobom bliskim, ma na celu przysporzenie przez użyczającego korzyści biorącemu, który bezpłatnie może korzystać z rzeczy użyczającego. Nie jest to umowa wzajemna: świadczeniu użyczającego nie odpowiada świadczenie biorącego, bowiem nie jest on zobowiązany do żadnych świadczeń. Jest to umowa jednostronnie zobowiązująca, w której biorący korzysta z rzeczy cudzej w sposób określony przez użyczającego, nie świadcząc przy tym w zamian nic na jego rzecz (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 5 marca 2009 r., III CZP 6/09 – za pośrednictwem Systemu (...) Prawnej Lex).

Odnosząc powyższe do realiów niniejszej sprawy należy z całą stanowczością stwierdzić, iż łączący strony stosunek prawny jest stosunkiem użyczenia. Jego źródłem była ustna umowa, na podstawie której powodowie udostępnili część należącego do nich domu mieszkalnego swojemu synowi i jego rodzinie. Powodowie nie otrzymywali przy tym od pozwanych czynszu najmu, ani żadnego innego - stanowiącego przysporzenie majątkowe po ich stronie – świadczenia, które w istocie byłoby ekwiwalentem za udostępnienie mieszkania. Pozwani wprawdzie ponosili we własnym zakresie koszty wynikłe z utrzymania zajmowanej przez nich części domu, nie mniej były to wyłącznie koszty eksploatacyjne, związane z korzystaniem przez nich z dostępnych mediów, usług komunalnych, płatne na rzecz ich dostawców, czy partycypacja w opłatach publicznoprawnych związanych z wyłącznym posiadaniem części nieruchomości. Nie prowadziły one do żadnego przysporzenia po stronie powodów.

Należy w tym miejscu zauważyć, że począwszy od października 2016 roku, pozwani zaczęli przekazywać na rachunek bankowy powodów środki pieniężne określone, jako należność „za używanie nieruchomości”. Tym niemniej owe płatności zapoczątkowali już po skutecznym wypowiedzeniu wiążącej strony umowy użyczenia. A zatem nie mogły one odnosić się do stosunku prawnego, jaki wiązał strony począwszy od 2006 roku do sierpnia 2016 roku.

Zauważyć też należy, że pozwani składając odpowiedź na pozew z dnia 12 sierpnia 2016r. nie podnosili kwestii łączącej strony odpłatnej umowy najmu, wręcz przeciwnie wskazali listę świadków i podali okoliczności na jakie mieliby świadkowie zeznawać wskazując m.in. iż na okoliczność, tego, że pozwani zgodnie z wcześniejszą umową (zawartą z powodami) będą mogli „na nieruchomości bezterminowo i bez zarabiania na nich mieszkać”.

Skutkiem powyższego, w realiach rozpoznawanej sprawy nie znajdują zastosowania regulacje zapewniające szczególną ochronę prawną lokatorom, wynikające z art. 11 ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie kodeksu cywilnego.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 5 k.c., należało stwierdzić, że jest on w okolicznościach rozpoznawanej sprawy chybiony.

Przepis art. 5 k.c. stanowi, iż nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony.

W latach poprzednich występowało w wielu orzeczeniach sądowych zagadnienie, czy i kiedy dopuszczalne jest oddalenie powództwa windykacyjnego (o wydanie nieruchomości, lokalu) z powodu sprzeczności żądania z zasadami współżycia społecznego. W sprawach tych sądy, w ślad za Sądem Najwyższym, przyjmowały bardzo często, iż żądanie wyeksmitowania posiadaczy nieruchomości, w tym posiadaczy długoletnich lub znajdujących się w trudnej sytuacji życiowej stanowi nadużycie prawa, gdyż jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.

Obecnie przyjmuje się, iż oddalenie powództwa windykacyjnego z powodu sprzeczności żądania z zasadami współżycia społecznego, powinno należeć do wyjątków i że dotychczasowe orzecznictwo, reprezentujące odmienny pogląd, traktować należy jako nieaktualne (orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 23 czerwca 1980r., III CRN 97/80, OSNCP 12/80, poz. 250, orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 22 listopada 1994r., II CRN 127/94, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 marca 2000r., I CKN 440/98 - nie publ.).

Judykatura utrwaliła jednak już także i ten pogląd, że norma art. 5 k.c. ma charakter wyjątkowy i można ją stosować jedynie w sytuacji, gdy w inny sposób nie można zabezpieczyć interesu osoby zagrożonej wykonaniem prawa podmiotowego przez inną osobę (orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 17.10.1969 r., III CRN 310/69 – za pośrednictwem Systemu Informacji Prawnej LexPolonica; Komentarz do 5 k.c. pod red. S. Dmowskiego - za pośrednictwem Systemu Informacji Prawnej LexPolonica).

W realiach rozpoznawanej sprawy nie budzi wątpliwości fakt, że powodowie w 2006 roku przyjęli pod swój dach syna i jego rodzinę. Na przestrzeni lat, stosunki między stronami znacznie się pogorszyły. Dochodziło nawet do rękoczynów i interwencji Policji. Obecnie wzajemne relacje stron określić można, jako wrogie. Dokuczanie, uprzykrzanie życia jest na porządku dziennym. Co gorsza, uczestnikami owych ekscesów stają się powoli małoletnie dzieci pozwanych, które również zaczynają okazywać dziadkom (powodom) pogardę. Brak wzajemnego zrozumienia, wzajemne pretensje i rozgoryczenie stron, było widoczne również na rozprawie apelacyjnej. Strony nie widzą szansy poprawę swoich stosunków. Powodowie w emocjonalnym oświadczeniu, kategorycznie wykluczyli możliwość dalszego zamieszkiwania z pozwanymi.

W tej sytuacji Sąd II instancji uznał, że brak jest podstaw do zastosowania w niniejszej sprawie art. 5 k.c. Miał również na uwadze fakt, że przez szereg lat pozwani nieodpłatnie korzystali z domu powodów. Mieli zapewniony dach nad głową, mimo że nie płacili czynszu, który obciążałby ich domowy budżet, w sytuacji, gdyby wynajmowali lokal mieszkalny. De facto więc, dzięki powodom mieli możliwość zaoszczędzenia środków, które w każdym innym przypadku musieliby przeznaczyć na zaspokojenie swoich potrzeb mieszkaniowych. Abstrahując już od źródeł konfliktu stron, pozwani chociażby przez wzgląd na wiek powodów, ich dobre intencje (przynajmniej na początku chęć pomocy synowi i założonej przez niego rodzinie), winni byli wykazywać więcej szacunku dla odpowiednio rodziców i teściów. Wobec zaś skonfliktowania, ich obowiązkiem było uchronienie od niego dzieci. Jeśli faktycznie pozwani nie byli zadowoleni z dzielenia domu z rodzicami pozwanego, mogli podjąć starania celem uzyskania własnego lokalu (np. w drodze najmu). W obecnej rzeczywistości społeczno-gospodarczej, takie działania stały się bowiem udziałem większości młodych rodzin, które starają się za wszelka cenę usamodzielnić.

W świetle powyższego Sąd uznał, że zasady współżycia społecznego, na które powołali się w apelacji pozwani, nie mogą skutkować oddaleniem żądania powodów. Dalsze bowiem wspólne zamieszkiwanie stron, prowadzić będzie do postępującej eskalacji konfliktu. To zaś nie leży w interesie, ani powodów, ani pozwanych. Jednocześnie utrzymanie istniejącego stanu rzeczy, w istocie uniemożliwi korzystanie każdej ze stron z opisanego wyżej domu w sposób zgodny z jego przeznaczeniem.

Z tych samych powodów Sąd II instancji nie podzielił odwołujących się do Konstytucji twierdzeń apelujących, o naruszeniu wartości takich, jak godność, solidarność i rodzina.

Z uwagi na powyższe Sąd Okręgowy, na podstawie art. 385 k.p.c., oddalił apelację jako bezzasadną (punkt 1 sentencji).

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 102 k.p.c., mając na względzie sytuację majątkową i rodzinną pozwanych (punkt 2 sentencji).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Iwona Janeczek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Słupsku
Osoba, która wytworzyła informację:  Mariola Watemborska,  Jolanta Deniziuk ,  Wanda Dumanowska
Data wytworzenia informacji: