IV Ca 191/14 - postanowienie z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Słupsku z 2014-06-12
Sygn. akt IV Ca 191/14
POSTANOWIENIE
Dnia 12 czerwca 2014 r.
Sąd Okręgowy w Słupsku IV Wydział Cywilny Odwoławczy
w składzie następującym :
Przewodniczący SSO Dorota Curzydło (spr.)
Sędziowie: SSO Elżbieta Jaroszewicz
SSO Andrzej Jastrzębski
Protokolant: sekr. sąd. Barbara Foltyn
po rozpoznaniu w dniu 6 czerwca 2014 r. na rozprawie
sprawy z wniosku (...) C.
z udziałem B. Ż., M. M. (1), U. W., W. K. (1), E. R., H. M., J. R. (1), J. R. (2), Z. R. (1), I. P., M. M., J. K. (1), S. K., M. K. (1), D. K., J. P., M. S., M. C., D. P. (poprzednio L.), G. B., H. K., E. K., A. K. (1), A. K. (2), J. K. (2), M. P., K. P., H. S., J. K. (3), S. G., J. K. (4) i T. K. (1)
na skutek apelacji wniesionej przez uczestników B. Ż., M. M. (1), U. W., W. K. (1), E. R., H. M., J. R. (1), J. R. (2), Z. R. (1), I. P., M. M., J. K. (1), S. K., M. K. (1), D. K., J. P., M. S., M. C., D. P. (poprzednio L.), G. B., J. K. (2), M. P., K. P. (1), H. S., J. K. (3), S. G., J. K. (4) i T. K. (1) od postanowienia Sądu Rejonowego w Chojnicach z dnia 30 marca 2012 r. sygn. akt I Ns 601/08
postanawia:
1. zmienić zaskarżone postanowienie punkcie 1 i oddalić wniosek o stwierdzenie zasiedzenia udziału w wysokości 5/7 części w prawie własności nieruchomości objętej księgą wieczystą (...);
2. orzec, że wnioskodawca zobowiązany jest ponieść w całości koszty postępowania apelacyjnego i kasacyjnego poniesione przez uczestników B. Ż., M. M. (1), U. W., W. K. (1), E. R., H. M., J. R. (1), J. R. (2), Z. R. (1), I. P., M. M., J. K. (1), S. K., M. K. (1), D. K., J. P., M. S., M. C., D. P. (poprzednio L.), G. B., J. K. (2), M. P., K. P. (1), H. S., J. K. (3), S. G. J. K. (4) i T. K. (1), pozostawiając ich szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu.
Sygn. akt IV Ca 191/14
UZASADNIENIE
(...) C. złożył wniosek o stwierdzenie nabycia przez zasiedzenie prawa własności nieruchomości położonej we wsi K. w gminie B., oznaczonej jako działki ewidencyjne nr (...) (...) o łącznej powierzchni (...)ha. W uzasadnieniu swojego stanowiska wskazał, że przedmiotowa nieruchomość od 1964 roku jest zapisana w ewidencji gruntów jako własność właściciela – (...). Z mapy przeglądowej wynika zaś, że grunty te co najmniej od 1966 roku znajdują się we władaniu Nadleśnictwa G., obecnie Nadleśnictwo C.. Jako uczestnika postępowania wskazano Skarb Państwa reprezentowany przez Starostę (...).
Działając z urzędu Sąd Rejonowy wezwał do udziału w sprawie w charakterze uczestników postępowania: J. K. (2), J. K. (4), T. K. (1), B. Ż., M. M. (1), U. W., W. K. (1), E. R., H. M., J. R. (1), J. R. (2), Z. R. (1), I. P., K. P. (1), S. G., H. S., J. K. (3), M. M., J. K. (1), S. K., M. K. (1), D. K., J. P., M. S., M. C., M. P., D. L., G. B., A. K. (2), A. K. (1), E. K. i H. K..
J. K. (2) wniosła o oddalenie wniosku podnosząc, że Skarb Państwa nie był samoistnym posiadaczem przedmiotowych nieruchomości przez czas wymagany dla stwierdzenia zasiedzenia. Wskazała, że dla nieruchomości w postaci działki nr (...) (...) prowadzona jest księga wieczysta (...), zaś dla nieruchomości w postaci działek nr (...) (...) prowadzona jest księga wieczysta (...), przy czym te cztery działki zostały wydzielone z działki nr (...). W ewidencji gruntów pierwsza z tych nieruchomości figuruje jako własność M. K. (1), zaś druga jako własność B. K.. Zakwestionowała też fakt, aby z mapy przeglądowej wynikać miało, iż wnioskodawca od 1966 roku władał przedmiotowymi nieruchomościami. W dalszej części uczestniczka postępowania wskazała, że od 1990 roku niektórzy uczestnicy postępowania starali się odzyskać utracone nieruchomości, w szczególności K. P. (1) zwracała się do Okręgowego Zarządu Lasów Państwowych w T. oraz do Urzędu Wojewódzkiego w B.. J. K. (2) podniosła, że określone powyżej nieruchomości nabył B. K. od swojego ojca M. K. (1) w drodze darowizny z dnia 20 marca 1948 roku. Przywołała przy tym okoliczności związane z wydaniem przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Bydgoszczy w dniu 18 września 1954 roku wyroku skazującego B. K. za przestępstwo z art. 14 § 1 M.K.K., na mocy którego orzeczono m.in. przepadek całego mienia na rzecz Skarbu Państwa. Wyrok ten został uznany za nieważny na podstawie przepisów ustawy z dnia 23 lutego 1991 roku o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego, zaś z mocy art. 10 tej ustawy w przypadku stwierdzenia nieważności osobie uprawnionej zwraca się mienie, którego przepadek orzeczono na rzecz Skarbu Państwa. Zatem od daty uprawomocnienia się wyroku skazującego do dnia uprawomocnienia się postanowienia Sądu Wojewódzkiego w Bydgoszczy, tj. od 18 października 1954 roku do 22 maja 1997 roku Skarb Państwa był właścicielem nieruchomości objętej księgą wieczystą (...). Dopiero po 22 maja 1997 roku Skarb Państwa mógł stać się samoistnym posiadaczem tej nieruchomości, zaś prawo własności wróciło do spadkobierców B. K.. W powyższym okresie Skarb Państwa nie mógł być jednocześnie właścicielem i samoistnym posiadaczem nieruchomości, a zatem co najwyżej w 1997 roku mógł zacząć biec termin zasiedzenia, przy czym Skarb Państwa jest w złej wierze wobec treści księgi wieczystej. Zatem termin zasiedzenia upływa w 2027 roku. Powyższa argumentacja jest zdaniem uczestniczki postępowania aktualna także w odniesieniu do udziału wynoszącego 2/7 w nieruchomości (...). Wynika to – w jej ocenie - z faktu, że M. K. (1) zmarł w dniu 27 lutego 1954 roku, zaś spadek po nim nabyli m.in. T. K. (2) i B. K., w częściach po 1/7. Zatem wyrok Wojskowego Sądu Rejonowego w Bydgoszczy dotyczący przepadku obejmował także te udziały w tej nieruchomości. Niezależnie od powyższych rozważań J. K. (2) wskazała, że zasiedzenie Skarbu Państwa nie mogło nastąpić z uwagi na tzw. zawieszenie wymiaru sprawiedliwości. Skarb Państwa działa w niniejszej sprawie w złej wierze z uwagi na treść ksiąg wieczystych, do których wpisane były inne osoby. Termin zasiedzenia jest 30–letni. Odnośnie początku biegu tego terminu podniosła, że doszło do zawieszenia wymiaru sprawiedliwości, albowiem uczestnicy nie mogli w sposób realny, rzeczywisty i efektywny podjąć czynności zmierzającej do wydania nieruchomości do dnia 22 maja 1997 roku lub do dnia 1 czerwca 1992 roku lub do dnia 4 czerwca 1989 roku. Powołała się przy tym na uchwałę SN z dnia 26 października 2007 roku w sprawie III CZP 30/07, z której wynika, że zasiedzenie nie biegło, jeżeli właściciel nie mógł skutecznie dochodzić wydania nieruchomości. W niniejszej sprawie dowodzi tego – w jej ocenie - fakt skazania B. K. i T. K. (2) za określone przestępstwo. Ani oni, ani członkowie ich rodzin nie mogli skutecznie domagać się zwrotu nieruchomości z uwagi na terror ówczesnej władzy wobec tej rodziny. Stan zawieszenia wymiaru sprawiedliwości trwał do momentu wydania orzeczenia rehabilitującego B. K. i T. K. (2). Jeżeli stan nie trwał do tej daty, to trwał do 1 stycznia 1993 roku, a więc do daty uchylenia ustawy z dnia 12 marca 1958 roku o sprzedaży państwowych nieruchomości rolnych oraz uporządkowaniu niektórych spraw związanych z przeprowadzeniem reformy rolnej. Zgodnie z art. 9 tej ustawy wyłączona była w praktyce możliwość podejmowania jakichkolwiek skutecznych akcji mających na celu doprowadzenie do zwrotu objętych przez Państwa nieruchomości. Nawet jeżeli zawieszenie wymiaru sprawiedliwości nie trwało do tej daty, to trwało do 4 czerwca 1989 roku, a więc do daty pierwszych, częściowo demokratycznych wyborów. Niezależnie od tego, jaka data zostanie przyjęta, to i tak – zdaniem J. K. (2) - najwcześniej upływ terminu zasiedzenia nastąpiłby z dniem 4 czerwca 2019 roku.
Uczestnicy postępowania J. R. (2), M. M. (3), M. C., M. P., D. L., E. R., Z. R. (1), J. R. (1), H. M., J. K. (1), K. P. (1), I. P., S. G., T. K. (1), G. B., U. W., D. K., H. S., B. Ż., W. K. (1), M. M. (1), J. P., J. K. (3), S. K., M. K. (1), M. S., J. K. (4) złożyli pisma procesowe takiej samej treści.
W dalszym toku postępowania pozostali uczestnicy, oprócz E. K. i H. K., ustanowili w sprawie tego samego pełnomocnika procesowego, którego ustanowiła J. K. (2), a tym samym ich stanowisko w sprawie było tożsame.
W piśmie procesowym z dnia 19 lipca 2011 roku wnioskodawca podtrzymał wniosek. Wskazał, że co najmniej od 1 lipca 1964 roku przedmiotowe nieruchomości znajdują się w jego samoistnym posiadaniu, co potwierdza operat urządzania lasu na okres gospodarczy (...)do (...) oraz mapa przeglądowa Nadleśnictwa G.. Jeżeli określone nieruchomości były obejmowane w samoistne posiadanie przez Lasy Państwowe w trakcie obowiązywania planu urządzania lasu, to fakt ten był ujawniany przy sporządzaniu nowego planu urządzania lasu, które sporządzane są na okresy dziesięcioletnie. Od tego czasu nieruchomość znajduje się w ciągłym i niezakłóconym samoistnym posiadaniu przez Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe. Wnioskodawca nie posiada informacji co do okoliczności włączenia tej nieruchomości do zasobów Lasów Państwowych. Gdyby jednak nawet przyjąć, że Skarb Państwa był w złej wierze, to stał się właścicielem najmniej z dniem 2 lipca 1984 roku. Odnosząc się do okoliczności związanych z wyrokiem wydanym przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Bydgoszczy podniósł, że w treści tego wyroku określono, iż właścicielem całego gospodarstwa był M. K. (1), a więc wyrok w części dotyczącej przepadku mienia nie dotyczył wnioskowanej nieruchomości. Gdyby było inaczej, to z pewnością istniałby dokument poświadczający fakt objęcia tej nieruchomości przez Skarb Państwa na podstawie tego wyroku. Wnioskodawca wskazał ponadto, że w 1961 roku została założona księga wieczysta dla nieruchomości pomimo wyroku orzekającego przepadek mienia. W tej samej dacie została założona księga wieczysta dla nieruchomości M. K. (1). Powołano się także na art. 4 ustawy z dnia 27 kwietnia 1956 roku o amnestii, z którego wynika, że daruje się w części nie wykonanej karę przepadku mienia.
Odnośnie zarzutu zawieszenia wymiaru sprawiedliwości wnioskodawca wskazał, że należałoby wykazać konkretne przyczyny, które uniemożliwiałyby dochodzenie swoich praw do danej nieruchomości. Tymczasem spadkobiercy po M. K. (1) oraz B. K. prowadzili postępowanie spadkowe i założyli księgi wieczyste, a zatem mogli skutecznie domagać się wydania nieruchomości, a takich działań nie podjęli. Za niezasadne uznał powołanie się na ustawę z 12 marca 1958 roku stwierdzając, że ustawa ta dotyczyła nieruchomości przejętych na Skarb Państwa przed dniem wejścia jej w życie, a nie nieruchomości nabytych w późniejszym okresie.
W piśmie procesowym z dnia 26 września 2011 roku uczestnicy postępowania podtrzymali dotychczasowe stanowisko w sprawie. Powołali się na stanowisko SN wyrażone w dwóch orzeczeniach z 16 września 2011 roku w sprawach IV CSK 63/11 i IV CSK 77/11, z których wynika, że fakt obowiązywania do dnia 1 stycznia 1992 roku ustawy z dnia 12 marca 1958 roku stanowił przeszkodę uniemożliwiającą efektywne dochodzenie zwrotu nieruchomości i przesądzał o istnieniu stanu zawieszenia wymiaru sprawiedliwości w analogicznych sprawach. W dalszej części ponownie powołali się na fakt wydania i skutki prawne wyroku Wojskowego Sądu Rejonowego w Bydgoszczy. Zdaniem uczestników postępowania nie ma znaczenia fakt, że w części opisowej wyroku Wojskowego Sądu Rejonowego w Bydgoszczy wskazano, że to M. K. (1) jest właścicielem gospodarstwa o powierzchni (...) ha. Takie stwierdzenie nie stanowi o stosunkach własnościowych tych nieruchomości. Ponadto, w dniu wydania tego wyroku M. K. (1) już nie żył. Jesienią 1954 roku nieruchomości rolne zostały wskutek przepadku oddane w użytkowanie Spółdzielni Produkcyjnej (...) w W., natomiast nieruchomości leśne zostały przejęte przez (...). Na podstawie ustawy z dnia 27 kwietnia 1956 roku o amnestii, Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w C. decyzją z dnia (...)r. zwróciło B. K. to mienie, którego przepadek nie został wykonany. W wyniku tej decyzji oddano B. K. gospodarstwo rolne składające się z gruntów ornych, łąk, pastwisk i zabudowań, jednakże nie oddano mu nieruchomości leśnych, albowiem w tym zakresie przepadek mienia został wykonany. Uczestnicy postępowania podnieśli, że w dniu 30 października 1957 roku w K. sporządzono protokół zdawczo–odbiorczy i wskazano w nim, że nie podlegają zwrotowi B. K. tereny leśne i nieużytki przekazane Rejonowi(...)o ogólnym obszarze 42,3 ha, które stanowiły część wykonanego przepadku majątku. W ich ocenie z powyższego wynika, że na skutek wyroku Wojskowego Sądu Rejonowego w Bydgoszczy Lasy Państwowe przejęły m.in. nieruchomości leśne o obszarze 42,3 ha. Przepadek ów dotyczył także nieruchomości leśnych po M. K. (1) o powierzchni ponad 20 ha. Wynikało to z faktu, iż lasy te są położone blisko siebie, stanowią w zasadzie jedną połać ziemi. Ponadto, Skarb Państwa przejmując także las po M. K. (1) mógł mieć na względzie testament M. K. (1), w którym pozostawił on las swojemu synowi B. K.. Dopiero po wykonaniu przepadku mienia nastąpiło postępowanie spadkowe, w którym okazało się, że testament nie spełniał wymogów ustawowych. Orzeczenie Sądu Wojewódzkiego w Bydgoszczy z dnia 22 maja 1997 roku spowodowało zwrot mienia i własność tych nieruchomości powróciła do spadkobierców B. K.. Przejęcie nieruchomości po M. K. (1) w części obejmującej udział 5/7 było zdaniem uczestników postepowania całkowicie bezprawne, albowiem w tej części nieruchomość ta była własnością pozostałych spadkobierców M. K. (1).
W piśmie procesowym z dnia 23 listopada 2011 roku pełnomocnik wnioskodawcy wskazał, że nieruchomość znajduje się w trwałym i niezakłóconym posiadaniu samoistnym przez jednostki organizacyjne Lasów Państwowych przynajmniej od 1964 roku. Opisano czynności wykonywane w związku z prowadzeniem gospodarki leśnej. Wskazano, że jeżeli dana nieruchomość została ujęta na mapie gospodarczej danego nadleśnictwa, a jej opis znalazł się w planie urządzenia lasu, to oznacza, że nadleśniczy był przekonany, iż jest to nieruchomość Skarbu Państwa. Nie było też takiej możliwości, aby taka nieruchomość nie była wykorzystywana w celach gospodarczych, a jedynie formalnie była w zasobach Lasów Państwowych. Żaden z dokumentów dołączonych do pism uczestników nie daje – zdaniem wnioskodawcy - podstaw do przyjęcia, że w wyniku realizacji wyroku z 1954 roku przepadek mienia dotyczył jakiejkolwiek nieruchomości. Gdyby tak było, to w księdze wieczystej dla tej nieruchomości wpisano by w miejsce dotychczasowego właściciela - Skarb Państwa. Jeżeli księga wieczysta nie była wówczas założona, to Skarb Państwa założyłby taką księgę i dokonał właściwych wpisów. Odnosząc się do protokołu zdawczo–odbiorczego z 30 października 1957 roku, pełnomocnik wnioskodawcy wskazał, że odnosi się on do bliżej nieokreślonego gospodarstwa rolnego w K., które znajdowało się w posiadaniu Spółdzielni Produkcyjnej (...) oraz że w lipcu 1957 roku B. K. przejął to gospodarstwo. Sam fakt założenia ksiąg wieczystych świadczy zaś o tym, że nie nastąpił przepadek mienia na podstawie wyroku z 1954 roku.
W piśmie procesowym z dnia 25 stycznia 2012 roku pełnomocnik uczestników ponownie powołał się na ustawę z dnia 12 marca 1958 roku, która ma uzasadniać zawieszenie biegu zasiedzenia.
Postanowieniem z dnia 30 marca 2012 roku Sąd Rejonowy w Chojnicach stwierdził, że wnioskodawca Skarb Państwa (...) C. nabył przez zasiedzenie z dniem 14 września 1985 roku udział wynoszący 5/7 (pięć siódmych) w prawie własności nieruchomości leśnej w postaci działki geodezyjnej nr (...) (...) o powierzchni (...)ha obręb ewidencyjny K. jednostka ewidencyjna B., dla której prowadzona jest księga wieczysta (...). Jednocześnie oddalił wniosek w pozostałym zakresie dotyczącym prawa własności działki geodezyjnej nr (...) (...), obręb ewidencyjny K., jednostka ewidencyjna B., dla której prowadzona jest księga wieczysta (...). Ponadto oddalił wniosek w zakresie dotyczącym nieruchomości leśnej w postaci działek ewidencyjnych nr (...) (...), obręb ewidencyjny K., jednostka ewidencyjna B., dla której prowadzona jest księga wieczysta (...). Ustalił również, że wnioskodawca i uczestnicy postępowania ponoszą we własnym zakresie koszty związane ze swoim udziałem w sprawie.
Przedmiotowe orzeczenie oparto na następujących ustaleniach. M. K. (1) przed II wojną światową był właścicielem gospodarstwa rolnego położonego w K., w skład którego wchodziły także grunty leśne. Łączna powierzchnia tego gospodarstwa wynosiła 68,2889 ha. Dla gospodarstwa tego prowadzona była księga wieczysta K. karta (...)
Po wojnie na gospodarstwie tym gospodarzył M. K. (1) wraz ze swoim synem B. K.. Na rzecz syna T. K. (2), brata B., ustanowione było dożywocie i mieszkał on także w tym gospodarstwie. Pozostałe rodzeństwo tych osób mieszkało już poza K..
W dniu 20 marca 1948 roku M. K. (1) darował swojemu synowi B. K. część nieruchomości z karty (...)o łącznej powierzchni (...)ha, przy czym powierzchnia gruntów leśnych wynosiła (...)ha. W związku z dokonaniem tej czynności M. K. (1) pozostał las o powierzchni 20,75 ha, stanowiący obecnie działkę nr (...) (...)a wcześniej były to działki geodezyjne o nr (...).
W dniu 20 lutego 1954 roku M. K. (1) oświadczył swoją ostatnią wolę ustnie wobec świadków. Wskazał, że spadek po nim w zakresie posiadanego przez niego majątku, tj. tzw. resztówki lasu, ma przypaść jego synowi B. K.. M. K. (1) zmarł w dniu 27 lutego 1954 roku. Mając na uwadze testament ustny rodzina K. uznawała, że właściciel nieruchomości leśnej po M. K. (1) jest B. K.. B. K. mieszkał w przedmiotowym gospodarstwie rolnym wraz ze swoim bratem – T. K. (2).
Z ustaleń Sądu Rejonowego wynika dalej, że w dniu 28 kwietniu 1954 roku B. K. i T. K. (2) zostali aresztowani, a następnie odbył się proces karny przed Wojskowym Sądem Rejonowym w Bydgoszczy. Wyrokiem tego Sądu z dnia 18 września 1954 roku wydanym w sprawie (...) B. K. został uznany za winnego popełnienia trzech przestępstw kwalifikowanych odpowiednio z art. 14 § 1 m.k.k., art. 28 k.k.w.p. w zw. z art. 4 § 1 m.k.k. oraz z art. 3 § 3 ustawy karno - dewizowej 28 marca 1952 roku. Wymierzono mu łączną karę więzienia w wymiarze 10 lat z utratą praw publicznych i przepadkiem całego mienia na rzecz Skarbu Państwa. Na mocy tego wyroku orzeczono wobec B. K. przepadek całego jego mienia na rzecz Skarbu Państwa. W stosunku do B. K. wyrok ten uprawomocnił się w dniu 18 października 1954 roku. Na mocy tego samego wyroku T. K. (2) skazano za trzy przestępstwa kwalifikowane odpowiednio z art. 86 § 2 k.k.w.p., art. 4 § 1 m.k.k. oraz z art. 3 § 3 ustawy karno – dewizowej. Wymierzono mu łączną karę więzienia w wymiarze 15 lat z utratą praw publicznych i przepadkiem całego mienia na rzecz Skarbu Państwa. Wykonanie przepadku mienia nastąpiło na początku listopada 1954 roku.
W wykonaniu przepadku mienia wynikającego z wyroku Wojskowego Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 18 września 1954 roku przejęto cały majątek B. K., tj. gospodarstwo rolne wraz z zabudowaniami oraz inwentarzem, a także nieruchomość leśną. Ponadto, przejęto także nieruchomość leśną stanowiącą własność M. K. (1) w dniu jego śmierci, albowiem w tym zakresie kierowano się treścią testamentu ustnego z dnia 20 lutego 1954 roku i błędnie uznawano, że jest to testament ważny, a w konsekwencji, że nieruchomość ta stanowi także własność B. K. w całości. Gospodarstwo rolne przejęła Spółdzielnia Produkcyjna (...) w W.. Natomiast obie nieruchomości leśne zostały przekazane Rejonowi Lasów Państwowych w C.. Następnie w dniu 14 września 1955 roku nieruchomości te przekazano ówczesnemu Nadleśnictwu G.. W 1956 roku nastąpił pierwszy zrąb części drzewostanu.
T. K. (2) zmarł podczas odbywania kary pozbawienia wolności.
B. K. odzyskał wolność wiosną 1957 roku z uwagi na skrócenie kary więzienia na podstawie ustawy z dnia 27 kwietnia 1956 roku o amnestii.
Decyzją z dnia 22 maja 1957 roku Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w C. zwrócono mu gospodarstwo rolne. W związku z tym, w dniu 30 października 1957 roku spisano protokół zdawczo – odbiorczy, w którym wskazano, jakie mienie zwraca się B. K.. Odnośnie nieruchomości leśnych wskazano, że nie podlegają zwrotowi, albowiem w tej części wykonano już przepadek mienia.
W listopadzie 1957 roku B. K. złożył do Sądu Powiatowego w C. wniosek o stwierdzenie nabycia spadku po M. K. (1). Postanowieniem z dnia 16 stycznia 1958 roku Sąd Powiatowy w C. w sprawie (...) stwierdził, że spadek po M. K. (1) nabyły z mocy ustawy jego dzieci T. K. (2), L. K., B. K., W. K. (2), M. K. (2) i W. R., każde z nich w 1/7 części. Ponadto, w miejsce zmarłej wcześniej córki R. K., spadek nabyły w częściach po 1/14 jej dzieci: M. R. i Z. R. (2). Sąd uznał, że ustny testament M. K. (1) jest nieważny.
W dniu 20 listopada 1959 roku B. K. darował swoje gospodarstwo rolne (...) i mieszkał z jej rodziną aż do swojej śmierci w styczniu 1978 roku.
W dniu 20 listopada 1959 roku B. K. złożył w Sądzie Powiatowym w C. wniosek o założenie księgi wieczystej dla nieruchomości K. karta 29 uzasadniając, że poprzednia księga wieczysta została zniszczona podczas działań wojennych. Postanowieniem Sądu Powiatowego w C. z dnia 31 marca 1961 roku założono księgę wieczystą nr (...) i jako właściciela wpisano M. K. (1). Postanowieniem z tego samego dnia z księgi tej odłączono określone działki geodezyjne o łącznej powierzchni 47,4011 ha i założono dla tak wyodrębnionej nieruchomości księgę wieczystą nr (...) i jako właściciela wpisano B. K..
W związku z umową darowizny z dnia 20 listopada 1959 roku notariusz złożył w Sądzie Powiatowym w C. wniosek o ujawnienie przejścia prawa własności z nieruchomości (...) na K. P. (1) i jej męża K. P. (2). Postanowieniem z dnia 31 marca 1961 roku Sąd Powiatowy w C. z założonej w tym samym dniu księgi wieczystej KW (...) wyłączył nieruchomość nabytą przez K. P. (1) i jej męża i założył dla niej odrębną księgę wieczystą nr (...).
Sąd pierwszej instancji ustalił, że po raz pierwszy w mapach wykorzystywanych przez ówczesne Nadleśnictwo G. przedmiotowe nieruchomości pojawiają się jako należące do Lasów Państwowych w 1966 roku. Od momentu przejęcia powyższych gruntów leśnych przez ówczesne Nadleśnictwo G. prowadzona jest tam gospodarka leśna. Na gruntach tych drzewostan jest w wieku około 100 lat. Wykonywane były trzebieże wczesne i późne, zręby, czyszczenie wstępne, czyszczenie późne. Ostatni zrąb nastąpił w 2008 roku. Wszystkie te prace wykonywane były i są zgodnie z planem urządzenia lasu sporządzanym na okresy 10 – letnie przez Biuro (...) w W.. Drewno pozyskane na skutek zrębu Nadleśnictwo sprzedaje i z tego tytułu uzyskuje środki pieniężne. Przynajmniej od 2005 roku Nadleśnictwo C. opłacało także podatek od nieruchomości za przedmiotowe nieruchomości leśne.
Z ustaleń Sądu pierwszej instancji wynika, że w latach 90-tych w Lasach Państwowych rozpoczęła się procedura regulowania stanu prawnego zasobów będących w zarządzie Lasów Państwowych.(...)Nadleśnictwa C. zlecił geodecie wykonanie określonych prac geodezyjnych. Dopiero wówczas pracownicy Nadleśnictwa dowiedzieli się, że dla tych nieruchomości założone są księgi wieczyste. Obecne oznaczenie geodezyjne nieruchomości należącej do dnia śmierci do M. K. (1) to działka geodezyjna nr (...) (...). Jej powierzchnia wynosi (...)ha. Dla nieruchomości tej prowadzona jest księga wieczysta (...), w której jako właściciel wpisany jest nadal M. K. (1).
Obecne oznaczenie geodezyjne nieruchomości nabytej przez B. K. w dniu 20 marca 1948 roku to działki geodezyjne nr (...) (...). Powierzchnia tej nieruchomości to (...)ha. Dla nieruchomości tej prowadzona jest księga wieczysta (...), w której jako właściciel wpisany jest nadal B. K..
Sąd Rejonowy ustalił ponadto, że w 1990 roku K. P. (1) i jej mąż K. P. (2) wystąpili do Wydziału (...) Urzędu Wojewódzkiego w B. domagając się zwrotu lasu po B. K.. Pismo to zostało przekazane Okręgowemu Zarządowi Lasów Państwowych w T.. Odpowiedni Dyrektor Okręgowego Zarządu Lasów Państwowych w T. stwierdził, że nie posiada żadnych dokumentów, które jednoznacznie wskazywałyby, że Lasy Państwowe przejęły byłą własność po B. K.. Pouczono wnioskodawców, że powinni wystąpić do Urzędu Rejonowego w C. o udostępnienie dokumentów (...) Ziemskiego i na tej podstawie dochodzić swoich roszczeń.
Niezależnie od powyższych działań K. P. (1) wystąpiła do Prokuratury Wojewódzkiej w B. z wnioskiem o uznanie za nieważne orzeczenia Wojskowego Sądu Rejonowego w Bydgoszczy. Na skutek tego wniosku Prokurator Wojewódzki w B. złożył wniosek o uznania za nieważne tego wyroku. Postanowieniem Sądu Wojewódzkiego w Bydgoszczy z dnia 22 maja 1997 roku w sprawie III Ko 32/97 uznano za nieważny m. in. wyrok byłego Wojskowego Sądu Rejonowego Bydgoszczy w sprawie (...).
Syn M. M. (4) K. - pismem z dnia 26 maja 1991 roku wystąpił do Okręgowego Zarządu Lasów Państwowych w T. z zapytaniem, na podstawie jakiego dokumentu został przejęty w 1954, 1955 lub 1956 roku las o powierzchni 20,88 ha położony w K., stanowiący obecnie działkę nr (...) (...) W odpowiedzi na to pismo (...)w T. wskazał, że prawdopodobnie przedmiotowa nieruchomość została przejęte protokolarnie przez ówczesne Nadleśnictwo G. 14 września 1955 roku.
Przystępując do rozważań prawnych, Sąd pierwszej instancji miał na uwadze, że kilka dni przed swoją śmiercią M. K. (1) sporządził testament, a właściwie nieskutecznie oświadczył swoją ostatnią wolę, usiłując powołać do spadku po sobie swojego syna – B. K.. Do czasu zatem stwierdzenia nabycia spadku członkowie jego rodziny mogli uznawać, że jedynym spadkobiercą po nim jest B. K.. Po wojnie M. K. (1) gospodarzył na swoim gospodarstwie wraz z synem B. K.. Od dnia 20 marca 1948 roku właścicielem części gospodarstwa został B. K., zaś obecna działka (...) (...)to ta część nieruchomości leśnej, którą pozostawił sobie M. K. (1), tj. która nie była objęta aktem darowizny z dnia 20 marca 1948 roku na rzecz B. K..
Zdaniem Sądu pierwszej instancji wyrok Wojskowego Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 18 września 1954 roku mógł powodować przepadek tylko takiego mienia, którego właścicielami byli B. K. i T. K. (2). Jak wynika zaś z ustalonego stanu faktycznego – co do nieruchomości w postaci obecnej działki nr (...) (...), osoby te były współwłaścicielami w udziałach po 1/7. Doszło jednak w istocie do przejęcia przez Skarb Państwa w całości obu nieruchomości. W tym zakresie Sąd Rejonowy stanął na stanowisku, że w wyroku Wojskowego Sądu Rejonowego w Bydgoszczy należy upatrywać ówczesnej podstawy przejęcia przez Skarb Państwa obu nieruchomości leśnych. Dotyczy to także obecnej nieruchomości – działki nr (...) (...), co do której słusznie pełnomocnik uczestników wskazywał, że przecież B. K. i T. K. (2) byli jej współwłaścicielami tylko w udziałach po 1/7.
Sąd pierwszej instancji ustalił, że Skarb Państwa – (...)- wykonywało i wykonuje określone czynności faktyczne związane z prowadzeniem gospodarki leśnej w oparciu o te nieruchomości, jednak przedmiotowe nieruchomości zostały ujęte na odpowiednich mapach stosowanych przez Nadleśnictwo G. (później Nadleśnictwo C.) właśnie dlatego, że nieruchomości te znajdowały się w faktycznym władaniu tego Nadleśnictwa, a więc Skarbu Państwa.
W ocenie Sądu Rejonowego wniosek Skarbu Państwa o stwierdzenie nabycia nieruchomości przez zasiedzenie zasługiwał tylko na częściowe uwzględnienie co do nieruchomości objętej księgą wieczystą (...), natomiast nie mógł w ogóle zostać uwzględniony co do nieruchomości objętej księgą wieczystą (...).
Zdaniem Sądu pierwszej instancji przynajmniej od 14 września 1955 roku obie nieruchomości znajdowały się we władaniu Nadleśnictwa G.. Nie ma podstaw do uznania, aby władanie to miało inny charakter aniżeli samoistnego posiadania. Wnioskodawca przynajmniej od tej daty władał faktycznie obiema nieruchomościami tak, jakby był ich właścicielem. Przeprowadzał wszystkie czynności faktyczne związane z prowadzoną gospodarką leśną, uzyskiwał pożytki naturalne z tych nieruchomości w postaci surowca drzewnego i osiągał z tego tytułu dochody. Nikt inny nie korzystał z tych nieruchomości, nikt ponadto nie zakłócał samoistnego posiadania Skarbowi Państwa. Przedmiotowe nieruchomości były traktowane przez wnioskodawcę analogicznie, jak inne nieruchomości leśne należące do niego. Skarb Państwa, jego przedstawiciele, byli przecież przekonani, że to Skarb Państwa jest właścicielem tych nieruchomości, co zresztą było okolicznością zgodną z rzeczywistością w odniesieniu do całej nieruchomości (...) oraz do udziału w prawie własności nieruchomości (...).
Uwzględniając skutki wynikające z wyroku skazującego z dnia 18 września 1954 roku wydanego przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Bydgoszczy, Sąd Rejonowy podzielił stanowisko wyrażane w pismach procesowych przez pełnomocnika wnioskodawców, iż od dnia uprawomocnienia się tego wyroku, własność nieruchomości B. K. oraz udziały B. K. i T. K. (2) w drugiej z przedmiotowych nieruchomości przeszły na własność Skarbu Państwa. Dalej miał na uwadze, że z faktu skazania obu braci za określone przestępstwa przewidziane w Kodeksie Karnym Wojska Polskiego oraz w tzw. Małym Kodeksie Karnym wynikają określone skutki istotne dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Z treści wyroku wynika, że w stosunku do B. K. orzeczono karę dodatkową w postaci przepadku całego mienia. Podstawą orzeczenia tej kary dodatkowej był art. 49 § 2 Małego Kodeksu Karnego. Z chwilą uprawomocnienia się wyroku następował automatycznie skutek prawny w postaci zmiany właściciela co do poszczególnych i wszystkich składników majątku skazanego. Skoro zatem w tym czasie B. K. był właścicielem nieruchomości objętej obecnie księgą wieczystą (...) oraz współwłaścicielem do 1/7 nieruchomości objętej księgą wieczystą (...), to na skutek wydania tego wyroku i orzeczenia w nim kary dodatkowej przepadku całego mienia Skarb Państwa stał się wyłącznym podmiotem tych praw. Nie ma przy tym znaczenia, że postępowanie o stwierdzenie nabycia spadku po M. K. (1) nie było wówczas jeszcze wszczęte. Obiektywnie B. K. był wyłącznym właścicielem pierwszej z tych nieruchomości oraz współwłaścicielem co do 1/7 drugiej z tych nieruchomości. Prawa te wchodziły w skład jego majątku i skoro orzeczono przepadek całego majątku, to również tych praw.
Sąd Rejonowy skonkludował, że Skarb Państwa był właścicielem całej nieruchomości objętej księgą wieczystą (...) oraz współwłaścicielem do 2/7 nieruchomości objętych księgą wieczystą (...). Taki stan prawny trwał tak długo, jak długo w obrocie prawnym funkcjonował wyrok Wojskowego Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 18 września 1954 roku. Został on uznany za nieważny dopiero w 1997 roku na skutek postanowienia Sądu Wojewódzkiego w Bydgoszczy z dnia 22 maja 1997 roku wydanego na podstawie przepisów ustawy z dnia 23 stycznia 1991 roku o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego. Uznanie wyroku za nieważny spowodowało automatycznie ten skutek, że prawo własności nieruchomości (odpowiednio udziały wynoszące po 1/7 w prawie własności drugiej z tych nieruchomości) powróciło do spadkobierców B. K. i T. K. (2).
Sąd pierwszej instancji stwierdził, że podmiot, który był właścicielem nieruchomości, a następnie utracił to prawo, lecz cały czas nieruchomość posiadał i nadal posiada, nie może do okresu posiadania samoistnego prowadzącego do zasiedzenia doliczyć okresu posiadania, gdy był właścicielem. Przeto co do całości nieruchomości objętej księgą wieczystą (...) oraz co do udziału 2/7 w prawie własności nieruchomości (...) Skarb Państwa był samoistnym posiadaczem wprawdzie przynajmniej od 14 września 1955 roku, jednakże po utracie prawa własności (udziału we współwłasności) dla celów zasiedzenia może powołać się tylko na posiadanie samoistne od daty utraty prawa własności, a więc od 1997 roku. Niezależnie zatem od tego, czy przyjmie się dobrą, czy złą wiarę wnioskodawcy, to najwcześniej nabycie nieruchomości (udziału we współwłasności drugiej z tych nieruchomości) może nastąpić w 2017 r., a więc wymagany okres jeszcze nie upłynął. Odmiennie natomiast sytuacja przedstawia się co do udziału wynoszącego 5/7 w prawie własności nieruchomości objętej księgą wieczystą (...). W tym zakresie, jak wynika z ustalonego stanu faktycznego, przejęcie nieruchomości nastąpiło bezprawnie, tj. bez żadnej ku temu podstawy prawnej. Taki sposób wejścia w posiadanie całej tej nieruchomości nie wyklucza możliwości nabycia przez zasiedzenie, istotny jest tylko charakter późniejszego posiadania oraz czas trwania tego stanu. Zła wiara w momencie objęcia nieruchomości w posiadanie nie wyklucza możliwości zasiedzenia, a jedynie wydłuża okres potrzebny do powstania tego skutku.
Sąd Rejonowy uznał, że w chwili wejścia w posiadanie nieruchomości w postaci działki nr (...) (...) Skarb Państwa działał w złej wierze. Skoro przedmiotowa nieruchomość stanowiła wcześniej własność M. K. (1), to sam fakt posiadania gospodarstwa przez B. K. oraz fakt zamieszkiwania w nim przez T. K. (2) nie uprawniał do twierdzenia, że nieruchomość ta jest własnością jednego z nich lub współwłasnością tylko ich obu. Skarbowi Państwa nie można przypisać dobrej wiary w czasie przejmowania całości tej nieruchomości, a tym samym nie sposób uznać, aby w dobrej wierze wszedł w posiadanie co do całości udziału w prawie własności tej nieruchomości.
Skarb Państwa posiadał przedmiotową nieruchomość w postaci działki nr (...) (...)jako właściciel do 2/7 części, zaś w pozostałej części jego posiadanie nie miało pokrycia w prawie. Skarb Państwa uznawał się za wyłącznego właściciela tej nieruchomości, a nie za jej współwłaściciela. Posiadanie samoistne Skarbu Państwa doprowadziło do przewidzianego w art. 172 k.c. skutku w postaci nabycia udziału wynoszącego 5/7 w prawie własności tej nieruchomości. Nastąpiło to po upływie 30 lat od objęcia nieruchomości w posiadanie przez Nadleśnictwo G.. W dacie objęcia nieruchomości w posiadanie obowiązywał dekret z dnia 11 października 1946 roku Prawo rzeczowe. Art. 50 § 2 tego dekretu przewidywał 30-letni okres posiadania samoistnego w złej wierze dla nabycia własności nieruchomości. Zatem okres ten nie zakończył się do dnia wejścia w życie Kodeksu cywilnego, czyli do dnia 1 stycznia 1965 roku. Jak stanowi art. XLI § 1 ustawy Przepisy wprowadzające kodeks cywilny – do zasiedzenia, którego bieg rozpoczął się przed dniem wejścia w życie kodeksu cywilnego, stosuje się od tej chwili przepisy tego kodeksu i dotyczy to w szczególności możności nabycia prawa przez zasiedzenie. Kodeks cywilny w tym okresie przewidywał okres 20 lat konieczny do nabycia nieruchomości w przypadku wejścia w jej posiadanie w złej wierze. Jak stanowi zaś art. XLI § 2 ustawy Przepisy wprowadzające kodeks cywilny - jeżeli termin zasiedzenia według kodeksu cywilnego jest krótszy niż według przepisów dotychczasowych, bieg zasiedzenia rozpoczyna się z dniem wejścia kodeksu w życie. Jeżeli jednak zasiedzenie rozpoczęte przed dniem wejścia w życie kodeksu cywilnego nastąpiłoby przy uwzględnieniu terminu określonego w przepisach dotychczasowych wcześniej, zasiedzenie następuje z upływem tego wcześniejszego terminu. Sytuacja przewidziana w zd. II art. XLI § 2 nie zaistniała, albowiem zasiedzenie na podstawie dekretu Prawo rzeczowe nie zakończyłoby się wcześniej, aniżeli zasiedzenie na podstawie przepisów Kodeksu cywilnego obowiązujących do dnia 30 września 1990 roku (w okresie od 1 stycznia 1965 roku do 30 września 1990 roku Kodeks cywilny przewidywał odpowiednio 10 – letni i 20 – letni okres nabycia nieruchomości przez zasiedzenie w zależności od dobrej albo złej wiary w momencie wejścia w posiadanie nieruchomości). Gdyby natomiast od daty wejścia w życie Kodeksu cywilnego do przedmiotowej nieruchomości (...) (a właściwie udziału wynoszącego 5/7 we współwłasności tej nieruchomości) zastosować przepisy Kodeksu cywilnego, to 20-letni okres zasiedzenia zakończyłby się z dniem 1 stycznia 1985 roku. Taką właśnie datę należało przyjąć jako datę nabycia udziału we współwłasności tej nieruchomości. W tym zakresie wskazując datę 14 września 1985 roku Sąd Rejonowy stwierdził, że błędnie zastosował powyższe przepisy i nie wziął pod uwagę uregulowania wynikającego z art. XLI § 2 ustawy Przepisy wprowadzające kodeks cywilny.
Odnosząc się do wskazywanej przez uczestników postępowania problematyki zawieszenia wymiaru sprawiedliwości, Sąd Rejonowy wskazał, że w realiach niniejszej sprawy nie można skutecznie powoływać się na fakt obowiązywania do dnia 1 stycznia 1992 roku ustawy z dnia 12 marca 1958 roku o sprzedaży państwowych nieruchomości rolnych oraz uporządkowaniu niektórych spraw związanych z przeprowadzeniem reformy rolnej i osadnictwa rolnego. Ustawa ta znajdowała zastosowanie tylko do tych nieruchomości, które znalazły się we władaniu Państwa w związku z reformami, których podstawą były Dekret PKWN z dnia 6 września 1944 roku o przeprowadzeniu reformy rolnej oraz Dekret PKWN z dnia 12 grudnia 1944 roku o przejęciu niektórych lasów na własność Skarbu Państwa. Nie ma podstaw do uznania, aby ustawa z 12 marca 1958 roku dotyczyła wszelkich nieruchomości znajdujących się we władaniu Skarbu Państwa, niezależnie od podstaw wejścia Skarbu Państwa w ich posiadanie.
Sąd pierwszej instancji nie zgodził się z twierdzeniami, jakoby uczestnicy postępowania, względnie ich poprzednicy prawni, nie mogli z uwagi na ówczesne stosunki polityczne i ustrój państwa skutecznie dochodzić zwrotu przejętych nieruchomości. Następcy prawni M. K. (1) mogli natomiast dochodzić zwrotu nieruchomości w postaci obecnej działki nr (...) (...) w części obejmującej udział 5/7, albowiem w tym zakresie Skarb Państwa nie był współwłaścicielem. Z takim żądaniem mogli wystąpić tylko i wyłącznie albo sami bezpośredni spadkobiercy po M. K. (1) (z wyłączeniem T. K. (2) i B. K.) albo po śmierci tych osób ich spadkobiercy. Dekret z dnia 22 października 1947 roku o przepadku majątku utracił moc dopiero z dniem 1 stycznia 1970 roku i do tego czasu, a więc w okresie od 1955 roku do końca 1969 roku mogły być podejmowane przez uprawnione osoby czynności mające na celu odzyskanie w części 5/7 przedmiotowej nieruchomości. Po przeprowadzeniu postępowania spadkowego po M. K. (1) było oczywistym, że przedmiotowa nieruchomość w 5/7 części przypadła innym osobom, aniżeli B. K. i T. K. (2), a tym samym było oczywiste, że w tym zakresie wyrok skazujący te osoby nie mógł wywołać skutku prawnego w postaci nabycia całości nieruchomości przez Skarb Państwa.
Sąd Rejonowy uznał nadto, że twierdzenia o sterroryzowaniu przez ówczesne władze całej rodziny K. są przesadzone. Nawet sam B. K. po odzyskaniu wolności wysyłał pisma do różnych urzędów zgłaszając swoje pretensje. Co więcej, złożył wniosek o założenie księgi wieczystej, także dla nieruchomości leśnych, o których wiedział, że zostały faktycznie przejęte przez Skarb Państwa.
Zdaniem Sądu pierwszej instancji w okolicznościach niniejszej sprawy nie zaistniał stan tzw. zawieszenia wymiaru sprawiedliwości co do możliwości skutecznego dochodzenia swoich praw przez uprawnione osoby w zakresie obejmującym udział wynoszący 5/7 w prawie własności nieruchomości – działki nr (...) (...). Takie okoliczności powinni chociażby uprawdopodobnić uczestnicy postępowania. Przeprowadzone na ich wniosek dowody nie wykazały jednak, aby obowiązujące wówczas przepisy lub praktyka sądowa uniemożliwiała skuteczne dochodzenie zwrotu nieruchomości w zakresie obejmującym wynoszący 5/7 udział w prawie własności nieruchomości – działki nr (...) (...). Ponadto podejmowane na początku lat 90-tych określone czynności przez K. P. (1) oraz M. K. (2) nie mogły doprowadzić do przerwania biegu zasiedzenia. Zresztą, w tym czasie Skarb Państwa był już w 5/7 współwłaścicielem nieruchomości – działki nr (...) (...), na skutek upływu terminu zasiedzenia, zaś do 1997 roku był właścicielem całej nieruchomości objętej księgą wieczystą (...) oraz przysługiwał mu wynoszący 2/7 udział w prawie własności nieruchomości – działki nr (...) (...).
Z rozstrzygnięciem Sądu Rejonowego nie zgodziły się obie strony postępowania.
W apelacji wywiedzionej przez wnioskodawcę, zaskarżając rozstrzygnięcie Sądu pierwszej instancji w części dotyczącej pkt 2 i 3, domagał się on jego zmiany i ustalenia, że Skarb Państwa – (...)Lasy Państwowe” Nadleśnictwo C. nabyło własność nieruchomości objętej księgą wieczystą (...) nieruchomości objętych księgą wieczystą (...) poprzez zasiedzenie zgodnie z art. 172 k.c., ewentualnie uchylenia tego postanowienia i przekazania sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania przy uwzględnieniu kosztów postępowania odwoławczego.
Apelujący podniósł zarzut sprzeczności istotnych ustaleń Sądu Rejonowego z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego poprzez przyjęcie, że Skarb Państwa był właścicielem nieruchomości objętej księgą wieczystą (...) oraz współwłaścicielem 2/7 nieruchomości objętych księgą wieczystą (...) oraz że postanowienie Sądu Wojewódzkiego w Bydgoszczy z dnia 22 maja 1997 roku wydane na podstawie przepisów ustawy z dnia 23 lutego 1997 roku o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego spowodowało automatycznie ten skutek, że prawo własności nieruchomości powróciło do spadkobierców B. K. i T. K. (2), a upływ okresu czasu samoistnego posiadania od dnia tego postanowienia nie jest wystarczający do uznania zasiedzenia własności nieruchomości.
Uczestnicy postępowania zaskarżyli orzeczenie Sądu Rejonowego w punkcie 1, wnosząc o jego zmianę poprzez oddalenie wniosku oraz o zasądzenie od wnioskodawcy na rzecz uczestników kosztów postępowania za dotychczasowe instancje z uwzględnieniem kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego postanowienia w punkcie pierwszym i przekazanie sprawy w tej części do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji wraz z pozostawieniem temu Sądowi do rozstrzygnięcia kwestię kosztów postępowania za dotychczasowe instancje.
Zaskarżonemu rozstrzygnięciu apelujący zarzucili naruszenie prawa materialnego, tj. art. 172 § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 175 k.c. w zw. z art. 121 pkt 4 k.c. w zw. z art. 58 ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa oraz o zmianie niektórych ustaw w zw. z art. 9 ustawy o sprzedaży państwowych nieruchomości rolnych oraz uporządkowaniu niektórych spraw związanych z przeprowadzeniem reformy rolnej w zw. z art. 50 § 2 dekretu prawo rzeczowe w zw. z art. XLI § 1 i § 2 ustawy Przepisy wprowadzające kodeks cywilny poprzez błędną wykładnię, względnie niewłaściwe zastosowanie, polegające na przyjęciu przez Sąd pierwszej instancji , iż w niniejszym stanie faktycznym nie zaistniała żadna przeszkoda uniemożliwiająca właścicielom nieruchomości dochodzenie roszczeń zmierzających do odzyskania nieruchomości, będących w posiadaniu Skarbu Państwa – i w konsekwencji uwzględnienie wniosku o zasiedzenie w zaskarżonej części oraz naruszenie przepisu postępowania, mające istotny wpływ na wynik sprawy, tj. art. 233 k.p.c. polegające na przekroczeniu przez Sąd zasady swobodnej oceny dowodów i błędnym uznaniu, iż twierdzenia uczestników postępowania o „sterroryzowaniu przez ówczesne władze całej rodziny K. są przesadzone” i przyjęciu, że uczestnicy postępowania, względnie ich poprzednicy prawni mogli skutecznie dochodzić zwrotu przejętych nieruchomości – bez względu na ówczesne stosunki polityczne i ustrój państwa.
W odpowiedzi na apelację wnioskodawcy uczestnicy wnieśli natomiast o oddalenie jej w całości oraz o zasądzenie od wnioskodawcy na ich rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Postanowieniem z dnia 3 października 2012 roku Sąd Okręgowy w Słupsku zmienił zaskarżone postanowienie Sadu Rejonowego w Chojnicach z dnia 30 marca 2012 roku w punkcie 1 sentencji, poprzez ustalenie, że zasiedzenie nastąpiło z dniem 1 stycznia 1985 roku, oddalając jednocześnie apelację uczestników w pozostałym zakresie. Nadto oddalił apelację wnioskodawcy w całości i ustalił, że strony ponoszą koszty postępowania we własnym zakresie.
Sąd drugiej instancji stwierdził, że z faktu skazania obu braci K. za określone przestępstwa przewidziane w Kodeksie Karnym Wojska Polskiego oraz w tzw. Małym Kodeksie Karnym wynikają określone skutki istotne dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy – mianowicie z chwilą uprawomocnienia się wskazanego wyroku (tj. z dniem 18 października 1954 roku) nastąpił automatycznie skutek prawny w postaci zmiany właściciela co do poszczególnych i wszystkich składników majątku skazanych. W samym wyroku, zwłaszcza w jego sentencji, brak ustaleń co do konkretnych składników majątku podlegającego przepadkowi (w szczególności brak stwierdzenia, jakoby przepadek orzeczono jedynie w stosunku do rzeczy ruchomych) – ustalenia takie byłyby zresztą zbędne, skoro przepadkowi podlegał cały majątek.
Podkreślił, iż w dacie wydania omawianego wyroku karnego nieruchomość stanowiąca obecnie działki nr (...) (...), (...)stanowiła własność B. K., któremu jego ojciec M. K. (1) umową darowizny z dnia 20 marca 1948 roku darował 15,8776 ha gruntów leśnych. Przejście prawa własności nastąpiło w chwili zawarcia wskazanej umowy, dla wywołania skutku prawno-rzeczowego nie były potrzebne dodatkowe czynności (jak np. wydanie nieruchomości czy wpis w księdze wieczystej). Jednocześnie stwierdził, iż właścicielem przedmiotowej nieruchomości nie mógł być w dacie wydania wyroku (18 września 1954 roku) M. K. (1), który zmarł 7 miesięcy wcześniej (w dniu 27 lutego 1954 roku). Z chwilą jego śmierci nastąpiło zarazem otwarcie spadku i przejście prawa własności tej części nieruchomości, która nie była objęta umową darowizny (obecnie działka nr (...) (...) na spadkobierców – w tym na B. K. i T. K. (2) (każdy z nich odziedziczył udział w wysokości 1/7). Sąd Rejonowy podniósł, iż od dnia uprawomocnienia się wyroku Wojskowego Sądu Rejonowego w Bydgoszczy, własność nieruchomości B. K. oraz udziały B. K. i T. K. (2) w drugiej z przedmiotowych nieruchomości przeszły na własność Skarbu Państwa.
Zauważył, że o wykonaniu przepadku odnośnie nieruchomości leśnej świadczą dokumenty przywołane przez Sąd pierwszej instancji – w szczególności protokół z dnia 15 września 1955 roku (k. 482-483) wraz z załączoną do niego specyfikacją przejętych gruntów (k. 484), w której wymieniono m.in. 24 ha lasów w K., a także protokół zdawczo-odbiorczy z dnia 30 października 1957 roku (k. 475-476), w którym wyraźnie wskazano, że przekazanie gospodarstwa wynika z niewykonania przepadku majątku. Tym samym bezpodstawne – jego zdaniem - jest twierdzenie apelacji, jakoby zwrot części nieruchomości znajdującej się we władaniu Spółdzielni Produkcyjnej (...) mógł mieć związek z tworzeniem, a następnie likwidacją spółdzielni produkcyjnych. Sąd drugiej instancji zauważył, że powyższe potwierdzają również zeznania A. M., który we wsi K. pełnił funkcję sołtysa (k. 603), a także zeznania samych uczestników postępowania – T. K. (1) (k. 716), J. K. (1) (k. 716v) i H. K. (k. 717).
W ocenie Sądu Okręgowego bezpodstawny był zarzut, że wydanie przez Sąd Wojewódzki w Bydgoszczy w dniu 22 maja 1997 roku postanowienia uznającego za nieważny wyrok z dnia 18 września 1954 roku nie spowodowało utraty przez wnioskodawcę własności przedmiotowej nieruchomości leśnej. Skoro wyrok orzekający przepadek mienia został uznany za nieważny, to tym samym odpadła podstawa prawna, w oparciu o którą wnioskodawcy przysługiwało prawo własności nieruchomości. Nie zmienia tego ustalenia okoliczność, iż uczestnicy nie wystąpili do tej pory na drogę procesu cywilnego z roszczeniem o zwrot mienia. Opierając się na orzecznictwie Sądu Najwyższego, Sąd drugiej instancji podniósł, że roszczenia, których podstawę materialnoprawną stanowi art. 10 ustawy z dnia 23 lutego 1991 roku o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego, uzyskują przymiot wymagalności w dniu uprawomocnienia się orzeczenia stwierdzającego nieważność. Jednocześnie żaden przepis prawa nie nakłada na osoby uprawnione obowiązku sądowego dochodzenia przysługujących im roszczeń.
Sąd Okręgowy podzielił stanowisko Sądu pierwszej instancji odnośnie oceny faktu założenia ksiąg wieczystych dla przedmiotowych nieruchomości wskazując, że sąd wieczystoksięgowy dokonał założenia ksiąg i wpisów w tych księgach jedynie na podstawie dokumentów dołączonych do wniosku, nie przeprowadzał zaś żadnego postępowania dowodowego, gdyż nie był do tego uprawniony. Nie dysponując ani wyrokiem Wojskowego Sądu Rejonowego w Bydgoszczy, ani żadnymi innymi dokumentami dotyczącymi przepadku mienia sąd wieczystoksięgowy nie mógł kwestionować istnienia podstaw do dokonania żądanych wpisów.
W konsekwencji Sąd drugiej instancji uznał , iż Skarb Państwa był właścicielem całej nieruchomości objętej księgą wieczystą (...) oraz współwłaścicielem do 2/7 nieruchomości objętych księgą wieczystą (...) oraz, że taki stan prawny trwał tak długo, jak długo w obrocie prawnym funkcjonował wyrok Wojskowego Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 18 września 1954 roku, czyli do dnia wydania postanowienia Sądu Wojewódzkiego w Bydgoszczy (22 maja 1997 roku), opartego o przepisy ustawy z dnia 23 litego 1991 roku o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego.
Zdaniem Sądu Okręgowego ocena, czy nieruchomość została przejęta w ramach sprawowania władztwa publicznego nie jest determinowana koniecznością wydania władczego rozstrzygnięcia, np. decyzji administracyjnej, ale także dotyczy wszystkich sytuacji przejęcia nieruchomości, w tym również i bez jakiekolwiek podstawy prawnej. Podkreślił, że wprawdzie władanie cudzą nieruchomością uzyskane w ramach sprawowania władztwa publicznego może być posiadaniem samoistnym prowadzącym do zasiedzenia, ale zasiedzenie nie biegło, jeżeli właściciel nie mógł skutecznie dochodzić wydania nieruchomości.
Sąd drugiej instancji analizując ustalony stan faktyczny stanął na stanowisku, że uprawnieni posiadali instrumenty prawne w dochodzeniu zwrotu przysługujących im udziału w nieruchomości, a wynikało to wprost z przepisów zawartych w dekrecie z dnia 22 października 1947 roku o przepadku majątku. Wprawdzie przepadek mienia odbywał się na drodze administracyjnej z wyłączeniem drogi sądowej (art. 8 ust. 2), tym niemniej art. 10 i 11 dekretu przewidywał uprawnienie osoby trzeciej do żądania zwrotu przedmiotu do niego należącego, a dla tego typu roszczenia przewidziano drogę sądową.
Tym samym uczestnicy nie zostali pozbawieni dochodzenia zwrotu nieruchomości już w chwili, w której orzeczono przepadek mienia. W kolejnym przepisie dekretu uregulowano zaś sytuację prawną związaną z uchyleniem orzeczenia o przepadku lub darowaniu kary. Przepis ten – art. 12 dekretu - nakazywał zwrot mienia osobie uprawnionej. Jest to – w ocenie Sądu - okoliczność o tyle istotna, że w stosunku do B. K. zastosowano ustawę z dnia 27 kwietnia 1956 roku o amnestii, która to ustawa przewidywała również darowanie niewykonanej kary przepadku mienia (art. 4 ust. 1). Tym samym nie można postawić skutecznego zarzutu, że nie było środków prawnych do dochodzenia nie tylko zwrotu nieruchomości przejętej w wyniku zastosowania kary przepadku mienia, ale także przejętych bez podstawy prawnej.
W związku z powyższym nie można przyjąć, że apelującym nie służyły roszczenia dla obrony ich właścicielskich praw bądź to z uwagi na niedostępność środków prawnych, które pozwoliłyby na podważenie faktycznych, bezprawnych działań władzy publicznej, bądź ze względu na to, że powszechna praktyka stosowania obowiązujących wówczas przepisów – obiektywnie biorąc – nie stwarzała realnych szans uzyskania korzystnego dla nich rozstrzygnięcia. Zdaniem Sądu, obowiązujące w owych czasach regulacje prawne – zarówno przepisy wskazane powyżej, jak i obowiązujące od 1965 roku - art. 222-231 k.c. - gwarantowały ochronę własności prywatnej na drodze sądowej.
Sąd Okręgowy zauważył, że sam poszkodowany, który najbardziej mógł obawiać się represji, występował z wnioskiem o zwrot mienia, także ruchomego, a z treści pism wynika, że były rozpoznawane pozytywnie – świadczy o tym treść protokołu zdawczo-odbiorczego z dnia 30 października 1957 roku (k. 475-476), stwierdzającego przekazanie gospodarstwa. Tym samym nawet jeżeli przyjąć, że wydanie wyroku karnego wobec T. i B. K. mogło wzbudzić w pozostałych członkach rodziny obawę co do konsekwencji wystąpienia na drogę sądową o zwrot nieruchomości, to po objęciu amnestią poszkodowanych obawa ta już obiektywnie nie wystąpiła, zwłaszcza że dzięki tejże amnestii B. K. wyszedł na wolność i odzyskał gospodarstwo rolne.
Również złożone w trakcie postępowania wyjaśnienia uczestników, iż nie czynili żadnych starań w zakresie windykacji przedmiotowej nieruchomości, gdyż stały temu na przeszkodzie czynniki zewnętrzne, w szczególności obawa przed represjami nie znalazły uznania w oczach Sądu II instancji. Oprócz wskazanego faktu zwrotu mienia nieobjętego przepadkiem Sąd zwrócił uwagę na okoliczność, że uczestnicy wnosili do różnych instytucji państwowych o zwrot przedmiotowych działek leśnych. A. M. zeznał, iż już w 1967 roku uprawnieni zwracali się kilka razy do Okręgowego Zarządu Lasów Państwowych w T. oraz, że kierowali pisma „wszędzie, gdzie tylko było można”, nawet do Urzędu Wojewódzkiego Wydziału (...) (zeznania na k. 603). W 1957 roku B. K. złożył zaś wniosek o przyznanie mu zasiewów żyta z uwagi na to, że zwrot mienia w niewykonanej części przepadku w postaci gospodarstwa nastąpił bez jakiegokolwiek inwentarza. Jakkolwiek świadek podał, że B. K. „czasami nie chciał podpisać takich pism, bo się bał”, to jednak pisma te były składane, przy czym brak jakichkolwiek informacji świadczących o tym, by ich wnoszenie wywołało niekorzystne skutki czy jakiekolwiek represje. Zarazem fakt kierowania tych pism każe poddać w wątpliwość istnienie obiektywnej obawy po stronie członków rodziny K..
Co się natomiast tyczy samego charakteru tych represji, to T. K. (1) zeznał, iż rodzina K. z tytułu skazania B. i T. nie uzyskiwała ulgi w podatkach, ani podwyżek w miejscu pracy. Takich działań ówczesnej władzy z pewnością nie można uznać za represje, które uzasadniałyby obawę przed dochodzeniem swoich roszczeń, zwłaszcza, iż nie wykazano, że miały one charakter zamierzony i że rzeczywiście dotykały jedynie uprawnionych.
O ile do roku 1956 można by jeszcze uznać za usprawiedliwioną obawę przed grożącymi rodzinie K. reperkusjami i związane z tym przekonanie o bezzasadności dochodzenia swych roszczeń, wówczas bowiem obaj bracia – T. i B. – przebywali w więzieniu, to w ocenie Sądu drugiej instancji przemiany polityczne, do których doszło we wskazanym roku – m.in. fakt ogłoszenia amnestii – czynią niezasadnym powoływanie się na nieskonkretyzowany stan siły wyższej jako przyczynę zaniechania wystąpienia z roszczeniami windykacyjnymi w późniejszym okresie. Uczestnicy nie wskazali zaś żadnych dodatkowych okoliczności ,które mogły wzbudzić w nich obawę co do skuteczności wywiedzenia sprawy o zwrot pozostałych nieruchomości.
Wobec powyższego Sąd Okręgowy ocenił, iż wskazane przez uczestników przejawy szykan ze strony władz PRL przeciwko nim, jak i ich poprzednikom prawnym, co do możliwości obrony ich praw właścicielskich w stosunku do nieruchomości objętej wnioskiem o zasiedzenie w tej sprawie nie zostały wykazane, a przedstawione przez nich w tym zakresie twierdzenia były raczej próbą stworzenia wrażenia o takich szykanach niż wykazaniem faktu ich rzeczywistego istnienia.
Uczestnicy postępowania nie zgodzili się z orzeczeniem Sądu drugiej instancji w zakresie rozstrzygnięcia zawartego w punkcie 1 sentencji i wywiedli skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego, domagając się jego uchylenia w zaskarżonej części i orzeczenia o oddaleniu wniosku o stwierdzenie zasiedzenia, ewentualnie jego uchylenia i przekazania sprawy w uchylonej części do ponownego rozpoznania Sądowi II instancji. Nadto wnieśli o zasądzenie na swoją rzecz zwrotu kosztów postępowania. Skarżący zarzucili naruszenie przepisów prawa materialnego, a mianowicie: art. 172 § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 175 k.c. w zw. z art. 121 pkt 4 k.c. w zw. z art. 58 ustawy z dnia 19 października 1991 roku o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa, w zw. z art. 9 ustawy z dnia 12 marca 1958 roku o sprzedaży państwowych nieruchomości rolnych oraz uporządkowania niektórych spraw związanych z przeprowadzeniem reformy rolnej oraz w zw. z art. XLI § 1 i 2 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 roku przepisy wprowadzające k.c. Uczestnicy zarzucili ich błędną wykładnię "... względnie ..." niewłaściwe zastosowanie wskutek przyjęcia przez Sąd niezaistnienia żadnej przeszkody uniemożliwiającej właścicielom dochodzenia roszczeń o zwrot nieruchomości i mającej cechy siły wyższej w rozumieniu art. 121 pkt 4 k.c., a więc uzasadniającej zawieszenie biegu zasiedzenia. Ponadto uczestnicy zarzucili naruszenie art. 10 ust. 1 i art. 11 ust. 1 dekretu z dnia 22 października 1947 roku o przepadku majątku w zw. z art. 9 powołanej wyżej ustawy z dnia 12 marca 1958 roku i w zw. z art. 121 pkt 4 k.c. przez ich błędną wykładnię "... względnie ..." niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, iż obowiązywanie art. 9 powołanej ustawy z dnia 12 marca 1958 roku nie stanowiło przeszkody w skutecznym dochodzeniu przez właścicieli zwrotu nieruchomości zagarniętej im w wyniku niewłaściwego wykonania kary przepadku mienia, co w konsekwencji skutkowało błędnym uznaniem braku siły wyższej uzasadniającej zawieszenie biegu zasiedzenia. Skarżący podkreślili okoliczność, że przepisy art. 9 powołanej ustawy z dnia 12 marca 1958 roku uniemożliwiały, aż do końca 1991 roku realne skorzystanie z uprawnień określonych w art. 10 i 11 dekretu z dnia 22 października 1947 roku o przepadku majątku.
Wnioskodawca również wywiódł skargę kasacyjną, kwestionując oddalenie jego apelacji. Zarzucono przy tym orzeczeniu Sądu Okręgowego naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 391 k.p.c. przez niewyjaśnienie podstawy prawnej postanowienia z przytoczeniem przepisów prawa. Natomiast zarzut naruszenia art. 172 § 1 i § 2 k.c. przez jego niewłaściwe zastosowanie uzasadnił błędnym przyjęciem przez Sąd, że był on właścicielem przedmiotowych nieruchomości, aż do czasu stwierdzenia postanowieniem z dnia 22 maja 1997 roku nieważności skazującego wyroku karnego z dnia 18 września 1954 roku, którym orzeczono karę przepadku mienia. W ocenie tego skarżącego, stwierdzenie w 1997 roku nieważności orzeczenia z 1954 roku, m.in. obejmującego karę przepadku mienia, eliminowało to orzeczenie z obrotu prawnego ze skutkiem ex tunc, co w ocenie wnioskodawcy oznacza, że nigdy nie był on właścicielem nieruchomości objętych wnioskiem, a więc Sądy naruszyły art. 172 § 1 i § 2 k.c. przez jego niezastosowanie.
Wnioskodawca w swej odpowiedzi na skargę kasacyjną uczestników postępowania wniósł o jej oddalenie i o zasądzenie kosztów postępowania, twierdząc, że uczestnicy nie dowiedli, iż nie mogli skutecznie dochodzić wydania nieruchomości, bo powinni wykazać, że ich brak aktywności wynikał ze świadomości obowiązywania art. 9 powołanej ustawy z dnia 12 marca 1958 roku.
Z kolei uczestnicy postępowania w odpowiedzi na skargę kasacyjną wnioskodawcy wnieśli, o jej oddalenie w całości i o zasądzenie na ich rzecz od wnioskodawcy kosztów postępowania, akcentując, że dopiero chwila stwierdzenia nieważności wyroków skazujących skutkowała wymagalnością roszczenia przeciwko Skarbowi Państwa o zwrot skonfiskowanego mienia.
Postanowieniem z dnia 7 marca 2014 roku Sąd Najwyższy uchylił zaskarżone postanowienie w punkcie 1 sentencji i w tym zakresie przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu w Słupsku do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie w tej mierze o kosztach postępowania kasacyjnego.
Nadto oddalił skargę kasacyjną wnioskodawcy i zasądził od wnioskodawcy na rzecz uczestników postępowania kwotę 2.700 zł tytułem kosztów postępowania kasacyjnego.
Sąd Najwyższy stanął na stanowisku, że skarga kasacyjna wnioskodawcy nie zasługiwała na uwzględnienie wobec braku w niej uzasadnionych podstaw. Zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. nie okazał się trafny, ponieważ Sąd odwoławczy na stronie 21 uzasadnienia zaskarżonego postanowienia wyjaśnił podstawę prawną wydanego orzeczenia oddalającego apelację wnioskodawcy, jednoznacznie stwierdzając, że apelacja ta pozbawiona jest podstaw i dlatego z mocy art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. podlegała oddaleniu. Sąd drugiej instancji ocenę tę uzasadnił tym, że utrata przez wnioskodawcę prawa własności nieruchomości, nabytego w wykonaniu kary przepadku mienia orzeczonej wobec obu skazanych w 1954 roku, nastąpiła z chwilą uprawomocnienia się w 1997 roku postanowienia Sądu, stwierdzającego nieważność wyroku skazującego. Przyjął przy tym, iż wnioskodawcy przysługiwało prawo własności udziału 2/7 w działce nr (...) (...), aż do chwili uprawomocnienia się postanowienia stwierdzającego w 1997 roku nieważność wyroku skazującego, co skutkowało, że w tym okresie nie mógł biec termin zasiedzenia na rzecz wnioskodawcy, będącego w tym okresie właścicielem wymienionych udziałów.
Tę ocenę zakwestionował wnioskodawca w skardze kasacyjnej, uzasadniając zarzut niewłaściwego zastosowania art. 172 § 1 i § 2 k.c. stanowczym twierdzeniem, że nie nabył on prawa własności tych udziałów ze skutkiem wstecznym na datę wydania i wykonania nieważnego wyroku skazującego, a był jedynie ich samoistnym posiadaczem od chwili wykonania kary przepadku mienia i dlatego zasiadywał udziały w tej nieruchomości poczynając od listopada 1954 roku.
Sąd Najwyższy nie podzielił zasadności tego zarzutu wnioskodawcy, wobec uznania, że stwierdzenie nieważności wyroku sądu karnego postanowieniem wydanym na podstawie art. 2 ust. 1 ustawy z dnia 23 lutego 1991 roku o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa polskiego skutkowało przywróceniem skazanemu prawa własności mienia, którego karę przepadku orzeczono i wykonano, ale dopiero z chwilą uprawomocnienia się w 1997 roku postanowienia Sądu stwierdzającego nieważność wyroku skazującego. Do tej chwili prawo własności mienia, przejętego w listopadzie 1954 roku przez Skarb Państwa w wykonaniu orzeczonej wówczas kary jego przepadku, przysługiwało wnioskodawcy, co wykluczało w tym okresie możliwość zasiadywania przez wnioskodawcę tych nieruchomości.
Zdaniem Sądu Najwyższego na uwzględnienie wobec trafności zarzutu naruszenia art. 121 pkt 4 k.c. oraz art. 172 § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 175 k.c. zasługiwała skarga uczestników postepowania. Przyjęcie przez Sąd odwoławczy istnienia braku podstaw do zastosowania art. 121 pkt 4 k.c. w zw. z art. 175 k.c., wskutek uznania niewystąpienia przesłanek skutkujących zawieszeniem biegu terminu zasiedzenia należało uznać za co najmniej przedwczesne w ustalonym stanie faktycznym sprawy. Doprowadziło ono w następstwie do aprobaty Sądu odwoławczego dla zastosowania przez Sąd pierwszej instancji art. 172 § 1 i § 2 k.c., co skutkowało oddaleniem apelacji uczestników kwestionujących nią zaskarżone postanowienie w części aprobującej uwzględnienie wniosku w odniesieniu do udziału 5/7 w działce (...) (...) należącej do uczestników (ich poprzedników prawnych), którzy nie byli karani w 1954 roku wyrokiem, którego nieważność w 1997 roku stwierdzono.
W ocenie Sądu Najwyższego Sąd II instancji, dokonując takiej oceny, że obowiązujące regulacje prawne gwarantowały uczestnikom ochronę własności na drodze sądowej, a jedynie brak ich długoletniej aktywności nie doprowadził do odzyskania zabranego im w 1954 roku mienia, ograniczył się do analizy art. 10-12 dekretu z dnia 22 października 1947 roku o przepadku majątku, art. 4 ustawy z dnia 27 kwietnia 1956 roku o amnestii oraz wskazał na obowiązujące od 1965 roku przepisy art. 222-231 k.c. Ograniczenie oceny Sądu do tak zakreślonej bazy normatywnej nie pozwala jeszcze – jego zdaniem - na stanowcze przesądzenie, że stanowiła ona dostateczną podstawę do skutecznego dochodzenia roszczeń gwarantujących uczestnikom ochronę ich własności na drodze sądowej, nawet przy założeniu istnienia niezbędnej ich aktywności w dochodzeniu ochrony swoich praw.
Zdaniem Sądu Najwyższego trafnie zarzucają uczestnicy w skardze kasacyjnej, że powołanie się na art. 11 ust. 1 dekretu, będący podstawą do wystąpienia z powództwem przeciwko Skarbowi Państwa o zwolnienie przedmiotu lub prawa majątkowego należącego do osób trzecich, a objętego przez Skarb Państwa przy wykonaniu orzeczenia 10 o przepadku mienia, nie przesądza w sposób stanowczy, że instrument przewidziany tym przepisem był wystarczającą, realną gwarancją ochrony własności uczestników postępowania, zwłaszcza po wejściu w życie ustawy z dnia 12 czerwca 1958 roku o sprzedaży nieruchomości (...) oraz uporządkowania niektórych spraw związanych z przeprowadzeniem reformy rolnej i osadnictwa rolnego. Przepis art. 9 wymienionej ustawy przewidywał, że m.in. nieruchomości leśne objęte we władanie Państwa do dnia jej wejścia w życie, tj. do dnia 5 kwietnia 1958 roku, przechodziły bez odszkodowania na własność Państwa, a o ich przejęciu orzekał organ administracyjny wskazany w art. 9 ust. 3 tej ustawy. Natomiast postępowanie sądowe, m.in. o wydanie nieruchomości leśnych, objętych we wskazanym okresie we władanie Państwa, podlegało umorzeniu na mocy art. 9 ust. 4 powołanej ustawy. Niezbędne jest więc dokonanie oceny przez Sąd drugiej instancji, czy uprawnienie uczestników wynikające z art. 11 ust. 1 dekretu stwarzało im w praktyce realną szansę wytoczenia i uwzględniania przewidzianego tym przepisem powództwa, przy uwzględnieniu równoległego obowiązywania art. 9 ust. 4 powołanej wyżej ustawy z dnia 12 marca 1958 roku, obowiązującej aż do 31 grudnia 1991 roku. Również powołanie się przez Sąd odwoławczy na obowiązujące od 1965 roku przepisy art. 222-231 k.c., jako gwarantujące ochronę własności prywatnej na drodze sądowej, wymaga zbadania i oceny, czy znajdowały one zastosowanie także do ochrony prawnej uczestników postępowania, czy też zastosowanie wymienionych przepisów zostało wyłączone szczególną normą art. 11 ust. 1 dekretu z dnia 22 października 1947 roku o przepadku majątku, z którego wynikała możliwość realnego skorzystania poprzez wytoczenie wyłącznie określonego tym przepisem powództwa o zwolnienie przedmiotu lub prawa. Ewentualne wykorzystanie gwarantowanej tym ostatnio wymienianym przepisem drogi sądowej dla dochodzenia ograniczonego przedmiotowo żądania na podstawie art. 11 ust. 1 dekretu wymaga także oceny szans jego powodzenia, zwłaszcza w okresie obowiązywania art. 9 ust. 1 i ust. 4 ustawy z dnia 12 marca 1958 roku.
Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja uczestników postępowania odnosząca się do punktu 1 zaskarżonego postanowienia zasługiwała na uwzględnienie.
Sąd Okręgowy w całości podziela i czyni podstawą własnego rozstrzygnięcia ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego.
Zgodzić się też należy z oceną Sądu Rejonowego, że posiadanie przez Skarb Państwa od 14 września 1955 r. udziału 5/7 nieruchomości objętej obecnie księgą wieczystą nr (...) miało charakter posiadania samoistnego. Niewątpliwie bowiem od chwili przekazania nieruchomości Nadleśnictwu G. Skarb Państwa mógł i korzystał z nieruchomości w taki sposób, w jaki może to czynić właściciel traktując nieruchomość jak własną. Koronnym argumentem przemawiającym za taka oceną jest fakt, że Skarb Państwa pozostawał w błędnym przekonaniu, że ww nieruchomość stanowiła element majątku objętego wykonanym przepadkiem majątku B. K. i T. K. (2).
W ocenie Sądu Okręgowego zebrany w sprawie materiał dowodowy nie pozwala na dokonanie ustalenia, że objęcie w posiadanie ww. nieruchomości nastąpiło przed dniem 14 września 1955 r. W aktach spawy nie znajdują się bowiem żadne dokumenty, z których wynika lub z których można byłoby wnioskować (art. 231 k.p.c.), że przed tą datą Skarb Państwa posiadał nieruchomości. Zważywszy, że przepadek mienia obejmował nie tylko nieruchomości leśne ale także gospodarstwo rolne i mienie ruchome, że przepadek nie został wykonany w tej samej dacie (a wynika to z faktu odzyskania przez K. części majątku, co możliwe było tylko w stosunku do mienia , co do którego przepadek nie został wykonany) – trafnie Sąd pierwszej instancji przyjął, że posiadanie od 14 września 1955 r.
Zasadnie również Sąd pierwszej instancji ocenił, że objecie ww nieruchomości nie miało podstawy prawnej i nacechowane było złą wiarą. W tym zakresie Sąd Okręgowy odwołuje się do argumentacji Sądu Rejonowego , która w całej rozciągłości aprobuje.
W tych okolicznościach zasadniczym dla rozstrzygnięcie rozpoznawanej sprawy jest kwestia wokół której koncentruje się główny zarzut apelacyjny – czy termin zasiedzenia nieprzerwanie biegł od chwili objęcia nieruchomości w posiadanie czy też nastąpiło jego zawieszenie.
W chwili obecnej można mówić o ugruntowanym w judykaturze poglądzie, że obiektywny, o powszechnym zasięgu oddziaływania, niezależny od właściciela, wywołany uwarunkowaniami politycznymi stan niemożności efektywnego dochodzenia przez właściciela na drodze prawnej zwrotu rzeczy stanowi stan siły wyższej (zawieszenia wymiaru sprawiedliwości), uniemożliwiający uprawnionemu dochodzenie swych roszczeń przed sądem lub innym organem i w konsekwencji powodujący nierozpoczęcie lub zawieszenie biegu zasiedzenia (por. m.in. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 13 października 2005 r., I CK 162/05 oraz uchwała pełnego składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 26 października 2007 r., III CZP 30/07). Stwierdzenie istnienia takiego stanu w sprawie musi się opierać na ocenie indywidualnej sytuacji właściciela (zob. oprócz powołanych wyżej orzeczeń jeszcze postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 30 października 2008 r., II CSK 241/08, i 22 listopada 2011 r., III CSK 26/11).
Sąd Okręgowy podziela również stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w postanowieniu z dnia 29 kwietnia 2010 r.IV CSK 474/09 (Legalis Numer 387690) , że przesłankami zawieszenia biegu zasiedzenia mogą być także w konkretnej sytuacji takie uregulowania prawne - aktualnie nie obowiązujące i nie mogące znaleźć akceptacji w demokratycznym państwie prawa - które uniemożliwiały podjęcie skutecznych działań zapobiegających nabyciu przez Skarb Państwa własności przez zasiedzenie.
W chwili objęcia udziału 5/7 w opisanej wyżej nieruchomości w posiadanie przez Skarb Państwa, udział ten stanowił własność L. K., W. K. (2) , M. K. (2), W. R., M. R. i Z. R. (2). Osoby te wprawdzie nie wiedziały, że są współwłaścicielami nieruchomości ale nie sposób uznać, iż ta okoliczność stanowiła obiektywną przeszkodę do dochodzenia ich praw. Brak świadomości, iż są właścicielami była wynikiem niewystarczającej dbałości o własne sprawy i nie przeprowadzenia postępowania o stwierdzenie nabycia spadku. W ocenie Sąd Okręgowego zebrany w okolicznościach rozpoznawanej sprawy przeszkód we wszczęciu postępowania i uzyskania stwierdzenia nabycia spadku nie było a subiektywne, wynikające z braku świadomości prawnej przekonanie że testament ustny spadkodawcy jest ważny – nie jest kategorią obiektywną i nie może prowadzić do oceny iż istniał stan siły wyższej uzasadniającej zawieszenie biegu terminu zasiedzenia. W tych okolicznościach uznać należało, że w okresie od 14 września 1955 r. termin zasiedzenia biegł bowiem poprzednicy prawni uczestników postępowania mieli możliwość dochodzenia swoich praw w oparciu o przepisy dekretu z dnia 22 października 1947 r, o przepadku majątku (Dz. U. z 1947 r., nr 36, poz. 390) a dokładnie w oparciu o art. 11 ust. 1. Dekret w art. 10 ust. 1 przewidywał możliwość uznania przepadku mienia za nieważny, jeżeli objął majątek należący do osoby trzeciej natomiast w art. 11 ust. 1 dawał prawo osobie trzeciej, której majątek objęto przepadkiem przy wykonywaniu przepadku do wystąpienia z pozwem przeciwko Skarbowi Państwa o zwolnienie tego przedmiotu majątkowego. Z ustalonego i niekwestionowanego w tym zakresie stanu faktycznego wynika, że wyroki orzekające przepadek mienia nie wymieniały składników mienia, stanowiąc jedynie iż ma nastąpić przepadek całego mienia B. K. i T. K. (2). W tych okolicznościach nie sposób ocenić, że orzeczony przepadek objął majątek nie należący do skazanych B. K. i T. K. (2) ale do osób trzecich a w konsekwencji, że istniały podstawy do domagania się uznania przepadku za nieważny na podstawie art. 10 cytowanego dekretu. Nie ulega natomiast wątpliwości, że skoro do B. K. i T. K. (2) należał jedynie udział 2/7 w nieruchomości a przy wykonywaniu przepadku mienia Skarb Państwa przejął całą nieruchomość – to pozostałym współwłaścicielom przysługiwało przeciwko Skarbowi Państwa roszczenie o zwolnienie ich udziałów w nieruchomości od przepadku (art. 11 ust. 1)
Stan taki trwał do dnia 5 kwietnia 1958 r. to jest do chwili wejścia w życie ustawy z dnia 12 marca 1958 r. o sprzedaży państwowych nieruchomości rolnych oraz uporządkowaniu niektórych spraw związanych z prowadzeniem reformy rolnej (Dz. U. z 1958 r., nr 17, poz. 71). Ustawa ta w art. 9 ust. 1 stanowiła, że nieruchomości rolne i leśne, objęte we władanie Państwa do dnia wejścia w życie niniejszej ustawy, przejmuje się na własność Państwa bez względu na ich obszar, jeżeli znajdują się one nadal we władaniu Państwa lub zostały przekazane przez Państwo w użytkowanie innym osobom fizycznym lub prawnym. Nieruchomości te przejmuje się bez odszkodowania, a długi i ciężary zabezpieczone na tych nieruchomościach umarza się. Przepis ten znajdował zastosowanie do nieruchomości znajdujących się we władaniu Państwa bez względu na to w jaki sposób Państwo uzyskało to władanie. Mimo literalnego brzmienia przepisu art. 9 ust. 1 ww. ustawy w orzecznictwie przyjmowano, że przejście własności na Skarb Państwa bezpodstawnie przejętych nieruchomości, znajdujących się w dniu wejścia w życie omawianej ustawy we władaniu Państwa lub w użytkowaniu osób, którym Państwo je przekazało, nie następowało z mocy prawa lecz na podstawie konstytutywnej decyzji właściwego organu administracyjnego (por. orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia: 21 sierpnia 1959 r., II CR 386,14 listopada 1960 r., II CR 386/59, 8 maja 2002 r., III CKN 762/00 i 18 maja 2012 r., IV CSK 379/11; uchwała Trybunału Konstytucyjnego z dnia 20 lutego 1991 r., W 5/90; uchwała składu siedmiu sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 10 stycznia 2011 r., I OPS 3/10;) Ustawa wprowadzała nadto powiązanie pomiędzy postępowaniem windykacyjnym (posesoryjnym) a administracyjnym trybem przejmowania nieruchomości, którego mechanizm polegał na konieczności ustalenia w trybie administracyjnym czy dana nieruchomość podpada, bądź nie podpada pod działanie art. 9 (później oznaczonego jako art. 16) tej ustawy i w wypadku decyzji pozytywnej - niemożność dokonywania kontroli jej prawidłowości i orzekania o zasadności żądania windykacyjnego po weryfikacji przesłanek do wydania decyzji i konieczność umorzenia postępowania (art. 9 ust. 4 ). Obowiązywanie tego przepisu stwarzało sytuację w której mimo, że właścicielom nieruchomości bezprawnie przejętego przez Państwo w ramach procedury wykonania przepadku mienia przysługiwało roszczenie o zwolnienie od wydania to nie dawało ono realnych szans na odzyskanie swojej własności. Wystąpienie przez właścicieli nieruchomości pozostających w bezprawnym władaniu Państwa w okresie obowiązywania ustawy o sprzedaży państwowych nieruchomości rolnych oraz o uporządkowaniu niektórych spraw związanych z przeprowadzeniem reformy rolnej i osadnictwa rolnego z powództwem windykacyjnym powodowało konieczność zwrócenia się przez sąd do organów administracyjnych o stwierdzenie czy nieruchomość podpada pod art. 9 ust. 1 ustawy. W przypadku – jaki miał miejsce w rozpoznawanej sprawie – gdy przed wystąpienie z powództwem nie zapadła decyzja administracyjna stwierdzająca przejęcie nieruchomości (art. 9 ust. 3 ) , wszelkie postępowania sądowe skierowane przez właściciela na odzyskanie nieruchomości właściciela prowadziłoby do utraty własności , gdyż pociągało za sobą wydanie decyzji administracyjnej stwierdzającej przejęcie i w rezultacie działanie zmierzające do odzyskania własności powodowało pozbawienie go jego własności.
W ocenie Sądu Okręgowego przepis art. 9 ust. 4 obejmował także postępowania toczących się w oparciu o art. 11 ust. 1 dekretu o przepadku majątku, które uczestnicy postępowania (ich poprzednicy prawni) mogli wytoczyć do chwili obowiązywania dekretu to jest do dnia 1 stycznia 1970 r.
Przesłankami przejęcia na podstawie art. 9 ust. 1 ustawy nieruchomości były wyłącznie przesłanki wymienione w tym przepisie a mianowicie objęcie nieruchomości nadal we władaniu Państw do dnia wejścia w życie ustawy czyli do dnia 5 kwietnia 1958 r., oraz pozostawanie tych nieruchomości nadal we władaniu Państwa lub przekazanie ich w użytkowanie innym osobom fizycznym lub prawnym - bez względu na okoliczności, w jakich doszło do objęcia nieruchomości przez Państwo (tak Trybunał Konstytucyjny uchwałą z dnia 20 lutego 1991 r. sygn. akt W 5/90 , Dz..U. Nr 20, poz. 88). Z powyższego wnioskować należy, że celem art. 9 ustawy z dnia 12 marca 1958 r. było zalegalizowanie przypadków bezprawnego przejęcia przez organy państwowe nieruchomości rolnych lub leśnych dokonanych z powołaniem się na przepisy dekretu PKWN z dnia 6 września 1944 r. o przeprowadzeniu reformy rolnej (Dz.U. z 1945 r. Nr 3, poz. 13 ze zm.) , przepisy dekretu o przejęciu lasów niepodlegających działaniu wymienionych przepisów ale także inne przypadku przejęcia nieruchomości rolnych i leśnych dokonane bez jakiejkolwiek podstawy prawnej. Z uwagi na tak ukształtowany cel ustawy zawarte w art. 9 ust. 4 sformułowanie „postępowanie sądowe o przywrócenie posiadania lub wydanie nieruchomości” rozumieć należy szeroko jako każde postępowanie zmierzające do odzyskania przez właściciela czy posiadacza nieruchomości do której zastosowanie znajduje art. 9 ust. 1 ustawy.
W okresie po 1 stycznia 1970 r. uczestnikom postępowania (ich poprzednikom prawnym) przysługiwało roszczenie o wydanie nieruchomości oparte na art. 222 k.c.. Wprawdzie przepis art. 222 k.c. obowiązywał od dnia 1 stycznia 1965 r. , jednak z uwagi na równoległe obowiązywanie art. 11 ust. 1 dekretu o , który miał charakter lex specialis w stosunku do art. 222 k.c., do czasu uchylenia dekretu, osobom trzecim, których majątek został bezprawnie objęty przejęciem przy wykonywaniu przepadku majątku przysługiwało wyłączenie roszczenie z art. 11 ust. 1 dekretu. Jednak wytoczenie opartego na art. 222 k.c. powództwa, w okresie obowiązywania art. 9 (następnie art. 16) ustawy o sprzedaży państwowych nieruchomości rolnych oraz uporządkowaniu niektórych spraw związanych z prowadzeniem reformy rolnej powodowało analogiczny , opisany wyżej skutek jak wystąpienie z roszczeniem o zwolnienie od przepadku czyli wydanie decyzji o przejęcie nieruchomości i w konsekwencji utratę prawa własności.
Z uwagi na powyższe, zdaniem Sądu Okręgowego przepisy ustawy z dnia 12 marca 1958 r. o sprzedaży państwowych nieruchomości rolnych oraz uporządkowaniu niektórych spraw związanych z prowadzeniem reformy rolnej, w okolicznościach rozpoznawanej sprawy, stanowiły przeszkodę w dochodzeniu roszczeń przez właścicieli nieruchomości znajdujących się w posiadaniu Skarbu Państwa, która uzasadnia zastosowanie art. 121 pkt 4 w związku z art. 175 k.c. .
Wobec powyższego Sąd Okręgowy uznał, że w okresie obowiązywania ustawy z dnia tj. w okresie od dnia 5 kwietnia 1958 r. do dnia 30 października 1989 r. termin zasiedzenia był zawieszony (art. 121 pkt 4 w związku z art. 175 k.c. - w odniesieniu do okresu od dnia wejścia w życie Kodeksu cywilnego, a w odniesieniu do wcześniejszego okresu - art. 109 pkt 4 ustawy z dnia 18 lipca 1950 r. - Przepisy ogólne prawa cywilnego, Dz.U. z 1950 r. Nr 34, poz. 311, w związku z art. 53 dekretu z dnia 11 października 1946 r. - Prawo rzeczowe, Dz.U. z 1946 r. Nr 57, poz. 319 ze zm.; przepisy intertemporalne - art. XLI § 1 PWKC).
W tym miejscu odnieść należało się do zarzutu naruszenia przez Sąd pierwszej instancji art. 233 k.p.c. . Zarzut ten nie zasługiwał na uwzględnienie bowiem okoliczność „sterroryzowania przez ówczesne władze całej rodziny K.” w zasadzie pozostawała bez wpływu na rozstrzygnięcie. Z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że poprzednicy prawni uczestników do chwili stwierdzenia nabycia spadku po M. K. (1) postanowieniem z dnia 16 stycznia 1958 roku nie zdawali sobie sprawy z faktu , iż są współwłaścicielami nieruchomości . Zdaniem Sądu Okręgowego ten fakt a nie strach przed ówczesnymi władzami był przyczyną niepodejmowania przez nich kroków zmierzających odzyskania nieruchomości. Uczestnicy wskazywali, że fakt sterroryzowania ich rodziny wiązał się z faktem skazania T. i B. K.. O ile logicznym jest, że z uwagi na bezprawne (jak z biegiem lat zostało to stwierdzone) skazanie członków rodziny mogło i wzbudzało u poprzedników prawnych uczestników obawę przed represjami ze strony Państwa a w konsekwencji prowadziło do nie podejmowania działań przeciwko Państwu zmierzających do odzyskana swojej własności, to zdaniem Sądu Okręgowego stan ten trwał do chwili amnestii. Podkreślenia wymaga, że w jej wyniku B. K. (z więc osoba której działania władz dotyczyły bezpośrednio) wyszedł na wolność a jego działania w zakresie odzyskania gospodarstwa rolnego były skuteczne.
W dacie objęcia nieruchomości w posiadanie (14 września 1955 r.) obowiązywał dekret z dnia 11 października 1946 roku Prawo rzeczowe. Art. 50 § 2 tego dekretu przewidywał 30-letni okres posiadania samoistnego w złej wierze dla nabycia własności nieruchomości. Okres ten nie zakończył się do dnia wejścia w życie Kodeksu cywilnego, czyli do dnia 1 stycznia 1965 roku. Zgodnie z art. XLI § 1 ustawy Przepisy wprowadzające kodeks cywilny – do zasiedzenia, którego bieg rozpoczął się przed dniem wejścia w życie kodeksu cywilnego, stosuje się od tej chwili przepisy tego kodeksu i dotyczy to w szczególności możności nabycia prawa przez zasiedzenie. Kodeks cywilny w tym okresie przewidywał okres 20 lat konieczny do nabycia nieruchomości w przypadku wejścia w jej posiadanie w złej wierze. Natomiast zgodnie z art. XLI § 2 ustawy Przepisy wprowadzające kodeks cywilny - jeżeli termin zasiedzenia według kodeksu cywilnego jest krótszy niż według przepisów dotychczasowych, bieg zasiedzenia rozpoczyna się z dniem wejścia kodeksu w życie. Jeżeli jednak zasiedzenie rozpoczęte przed dniem wejścia w życie kodeksu cywilnego nastąpiłoby przy uwzględnieniu terminu określonego w przepisach dotychczasowych wcześniej, zasiedzenie następuje z upływem tego wcześniejszego terminu. Nowelizacja kodeksu cywilnego z dnia 28 lipca 1990 r. (Dz. U. Nr 55, poz. 321) zmieniła termin zasiedzenia ponownie wprowadzając 30 letni termin dla nabycia nieruchomości przez zasiedzenie w przypadku samoistnego posiadania w złej wierze . Jednocześnie art. 9 ustawy nowelizującej Kodeks cywilny stanowił, że do zasiedzenia, którego bieg rozpoczął się przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, stosuje się od tej chwili przepisy znowelizowanej ustawy. Nowelizacja Kodeksu cywilnego weszła w życie w dniu 1 października 1990 r. W tej dacie nie upłynął (z uwagi na zawieszenie w okresie od dnia 5 kwietnia 1958 r. do dnia 30 października 1989 r. ) 20 letni okres zasiedzenia nieruchomości, w rozpoznawanej sprawie zastosowanie znajduje zatem art. 172 § 1 k.c. w brzmieniu obowiązującym od 1 października 1990 r. a więc przewidujący 30 letni okres zasiedzenia nieruchomości posiadanej w złej wierze.
Dotychczasowy okres posiadania przez Skarb Państwa nieruchomości tj. od 14 września 1955 r. do 5 kwietnia 1958 r. i od 1 listopada 1989 r. do dnia orzekania nie obejmuje wymaganych dla posiadania w złej wierze okresu 30 lat i dlatego wniosek o zasiedzenie na podstawie art. 172 § 2 k.p.c. należało oddalić – o czym Sąd Okręgowy orzekł zmieniając w tym zakresie punkt 1 zaskarżonego postanowienia (art. 396 § 1 k.p.c. w z. z art. 13 § 1 k.p.c.) .
O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 520 § 2 k.p.c. i art.;. 108 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Słupsku
Osoba, która wytworzyła informację: Dorota Curzydło, Elżbieta Jaroszewicz , Andrzej Jastrzębski
Data wytworzenia informacji: