Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 1707/19 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Słupsku z 2020-12-07

Sygn. I C 1707/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 grudnia 2020 r.

Sąd Okręgowy w Słupsku I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR del. Joanna Krzyżanowska

Protokolant:

starszy sekretarz sądowy Beata Cichosz

po rozpoznaniu w dniu 7 grudnia 2020 r. w Słupsku

na rozprawie

sprawy z powództwa M. K.

przeciwko (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. i M. P.

o stwierdzenie nieważności umowy

1.  oddala powództwo;

2.  zasądza od powódki M. K. na rzecz pozwanego (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. kwotę 10.817 zł (dziesięć tysięcy osiemset siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Na oryginale właściwy podpis.

Sygn akt I C 1707/19

UZASADNIENIE

Powódka – M. K. wniosła o stwierdzenie nieważności umowy przeniesienia własności nieruchomości w celu zabezpieczenia zwrotu pożyczki (przewłaszczenie na zabezpieczenie) i umowy zobowiązującej do zwrotnego przeniesienia przedmiotu zabezpieczenia zawartej w formie aktu notarialnego z dnia 20 lipca 2017 r. Jako pozwanego wskazała (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. i M. P.. Na uzasadnienie wskazała, że jej syn – M. P. (...) Usługi (...) zawarł z (...) sp. z o. o. z siedzibą w W. umowę pożyczki na kwotę 216.000 zł. Uczestnikiem umowy była powódka jako dłużnik rzeczowy. Zabezpieczeniem umowy pożyczki było przewłaszczenie na zabezpieczenie nieruchomości należących do powódki w postaci nieruchomości gruntowej stanowiącej działkę o numerze (...) o powierzchni 990 m kw zabudowanej budynkiem mieszkalnym o powierzchni użytkowej 183,2 mkw położonej w K. przy ul. (...) (KW numer (...)) oraz udziału wynoszącego 1/9 w prawie własności nieruchomości gruntowej stanowiącej działkę o numerze (...) o powierzchni (...) kw położonej w K. (KW numer (...)). W akcie notarialnym wskazano, że A. P. działająca w imieniu spółki zobowiązuje reprezentowaną spółkę do zwrotnego przeniesienia na rzecz M. K. przedmiotowej nieruchomości w terminie 14 dni od dnia zwrotu przez M. P. całej pożyczki wraz z należnymi odsetkami. Umowa przewidywała także, że M. K. będzie mogła żądać zwrotnego przeniesienia nieruchomości jeżeli najpóźniej do dnia 31 lipca 2018 r. włącznie M. P. dokona zwrotu całej pożyczki wraz z należnymi odsetkami. M. P. początkowo spłacał swoje zobowiązanie. Nie miał jednak środków żeby spłacić jednorazowo 200.000 zł. W związku z tym doszło do wypowiedzenia umowy i M. K. utraciła swoje nieruchomości. Zdaniem powódki zawarta umowa przewłaszczenia na zabezpieczenie jest nieważna gdyż jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. Strona pozwana wykorzystała swoją silniejszą pozycję, a jej działalność jest stricte lichwiarska, co wynika z tego, ze pozwany miał w ciągu jednego roku spłacić 263.775 zł w zamian za pożyczkę w kwocie 141.040 zł. Powódka zarzuciła także, że obowiązek dłużnika dotyczy kwoty około 2,5 krotnie niższej od wartości majątku utraconego na rzecz wierzyciela. Zauważyła również, że mechanizm umowny nie chroni interesu dłużnika w momencie sprzedaży nieruchomości jej późniejszym nabywcom i brak jest możliwości wystąpienia z roszczeniem odszkodowawczym z art. 471 kc w przypadku sprzedaży nieruchomości przez pozwanego za ceny znacznie niższe od realnych cen rynkowych. Powódka zarzuciła także że w umowie nie określono chociażby w przybliżeniu terminu w jakim pozwany winien wywiązać się z obowiązku sprzedaży przewłaszczonych nieruchomości i rozliczenia pożyczki. W tej sytuacji pozwany może przez dowolnie długi czas władać nieruchomością przejętą za ułamek ceny jako jej właściciel. Powódka argumentowała przy tym, że ma interes prawny w żądaniu ustalenia, gdyż tylko w ten sposób jest w stanie unieważnić rażąco niesprawiedliwą umowę.

Pozwana spółka wniosła o oddalenie powództwa w całości. W pierwszej kolejności podniosła, że powódce przysługuje dalej idące powództwo opozycyjne z art. 840 kpc. Zarzuciła także, że M. K. nie udowodniła interesu prawnego do złożenia powództwa w trybie art. 189 kpc. Pozwana zauważyła, że powódka żąda unieważnienia umowy przewłaszczenia na zabezpieczenie, natomiast argumenty zawarte w pozwie koncentrują się na nieważności umowy pożyczki. Będąc związanym żądaniem pozwu sąd nie może natomiast badać w tym postępowaniu umowy, która nie została zaskarżona. Pozew nie wyjaśnia także, zdaniem pozwanej, na czym polega interes prawny powódki w żądaniu ustalenia nieważności umowy. Powódka ograniczyła się bowiem jedynie do stwierdzenia że tylko w ten sposób może unieważnić rażąco niesprawiedliwą umowę. Pozwana powołała się przy tym na wypracowaną w orzecznictwie regułę, że interes prawny w rozumieniu art. 189 kpc nie zachodzi wtedy, gdy osoba zainteresowana może na innej drodze, np. W procesie o świadczenie, o ukształtowanie prawa lub stosunku prawnego, a nawet orzeczenia o charakterze deklaratywnym osiągnąć w pełni ochronę swych praw. W niniejszej sprawie powódce przysługuje dalej idące żądanie, definitywnie kończące postępowanie egzekucyjne, a oparte na art. 840 kpc. Pozwana podniosła ponadto, że okoliczności zawarte w pozwie mające stanowić podstawę żądania nie występują. Pożyczkobiorca - M. P. występował jako przedsiębiorca zarówno zawierając umowę pożyczki jak i umowę przewłaszczenia na zabezpieczenie. Były to umowy pomiędzy podmiotami profesjonalnymi. Pozwana wskazała też na specyficzny rozkład rat udzielonej pożyczki oraz na fakt, że powódka zapoznała się i parafowała postanowienia umowy pożyczki. Beneficjentem umowy był przy tym wyłącznie M. P.. Pozwana nie mogła w jakikolwiek sposób przymusić powódki do podpisania umowy, nie występowała między nimi zależność finansowa ani trudna sytuacja życiowa. Z samej umowy nie wynika przy tym, by M. P. podpisał umowę z powodu problemów finansowych. Pozwana zaprzeczyła także, by umowa nie przewidywała mechanizmu rozliczenia pomiędzy stronami. Wskazano przy tym na par 4 ust. 2 i 3 umowy przewłaszczenia na zabezpieczenie. Wartość nieruchomości została przy tym ustalona na podstawie wykonanego operatu szacunkowego. Pozwana zauważyła, że powódka wystąpiła z żądaniem po upływie trzech lat od dnia zawarcia umowy, a podmiotem od którego może dochodzić zwrotu wyrządzonej szkody jest M. P..

Pozwany – M. P. złożył odpowiedź na pozew po zakreślonym przez sąd terminie, toteż została ona zwrócona na podstawie art. 205 (1) par 2 kpc.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 20.07.2017 r. M. P. prowadzący działalność gospodarczą pod nazwą Usługi (...) i (...) sp. z o. o. z siedzibą w W. zawarli umowę pożyczki. Pożyczkobiorca oświadczył przy tym, że nie są prowadzone przeciwko niemu żadne postępowania sądowe, administracyjne lub inne, które mogłyby mieć wpływ na jego sytuację finansową. Pożyczkodawca udzielił pożyczkobiorcy pożyczki w kwocie 216.000 zł a Pożyczkobiorca zobowiązał się do jej zwrotu wraz z oprocentowaniem na warunkach określonych w umowie, na co dłużnik rzeczowy – M. K. – wyraziła zgodę. Pożyczka została udzielona na finansowanie działalności gospodarczej. Termin płatności ostatniej raty ustalono na 31.07.2018 r.

(dowód: umowa pożyczki – k. 21 – 25v)

Zabezpieczeniem spłaty pożyczki było przeniesienie na Pożyczkodawcę przez Dłużnika Rzeczowego pod tytułem przewłaszczenia na zabezpieczenie własności nieruchomości gruntowej stanowiącej działkę nr (...) o powierzchni 990 mkw zabudowanej budynkiem mieszkalnym o powierzchni użytkowej 183,2 mkw położonej w K. przy ul. (...) (KW numer (...)) oraz udziału wynoszącego 1/9 w prawie własności nieruchomości gruntowej stanowiącej działkę o numerze (...) o powierzchni (...) kw położonej w K. (KW numer (...)).

(dowód: umowa pożyczki k. 21-25v)

Wartość nieruchomości opisanej w KW nr (...) na dzień 14.07.2017 r. została wyceniona w operacie na 536.410 zł.

(bezsporne, nadto dowód: operat – k. 69 - 105)

W dniu 20.07.2017 r. (tego samego dnia co umowa pożyczki) przed notariuszem (...) sp. z o. o. z siedzibą w W. zawarli umowę przewłaszczenia na zabezpieczenie opisanej wyżej nieruchomości, stanowiącej zabezpieczenie spłaty pożyczki. Przed Zawarciem umowy M. K. była jedynym właścicielem przedmiotowej nieruchomości. Strony określiły wartość rynkową nieruchomości na łączną kwotę 536.410 zł. Pożyczkobiorca – M. P. również był właścicielem nieruchomości – o wartości przewyższającej wartość nieruchomości M. K. – lecz jego nieruchomości nie służyły zabezpieczeniu pożyczki.

(dowód: umowa przewłaszczenia – k. 32 – 39, zeznania M. K. – k. 171 - -172v)

Pożyczkobiorca miał prawo w trakcie trwania umowy do wskazania osoby trzeciej jako nabywcy nieruchomości z jednoczesnym podjęciem decyzji o spłacie całości pożyczki. Pożyczkodawca zobowiązał się do przystąpienia do umowy sprzedaży ze wskazanym kontrahentem pod warunkiem że cena sprzedaży pokryje co najmniej kwotę pożyczki wraz z należnymi odsetkami wymagalnymi na dzień zbycia nieruchomości oraz wszelkimi innymi należnościami wynikającymi z umowy.

(dowód: pkt 6.6 umowy pożyczki – k. 23)

Zaspokojenie się pożyczkodawcy z nabytego prawa własności nieruchomości mogło nastąpić bądź przez jego zbycie i zaspokojenie się z uzyskanej ceny albo przez zatrzymanie dla siebie przewłaszczonej nieruchomości. Decyzję co do sposobu zaspokojenia pożyczkodawca miał podjąć w terminie do 30 dni kalendarzowych od dnia wypowiedzenia umowy lub bezskutecznego upływu terminu spłaty pożyczki. Podstawą rozliczenia miała być wartość nieruchomości wynikająca z operatu szacunkowego tj. 536.410 zł.

(dowód: pkt 12.1 umowy pożyczki – k. 24v)

M. P. dokonał spłaty kilku rat kredytu:

-

w dniu 30.08.2017 r. 3.300 zł;

-

w dniu 29.09.2017 r. 3.300 zł;

-

w dniu 02.11.2017 r. 3.300 zł;

-

w dniu 01.12.2017 r. 3.300 zł;

-

w dniu 24.04.2018 r. 3.300 zł

po czym zaprzestał jakichkolwiek spłat.

(dowód: wydruki z rachunku bankowego – k. 146 – 146v)

Sąd zważył co następuje:

Powództwo nie jest zasadne.

Powódka żądała stwierdzenia nieważności umowy przewłaszczenia na zabezpieczenie powołując się na art. 189 kpc. Zgodnie z tym przepisem powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny.

Nie ulega wątpliwości, że przytoczona redakcja przepisu determinuje rozważenie w pierwszej kolejności przesłanki „interesu prawnego” w żądaniu ustalenia. Brak owego „interesu” decyduje bowiem o oddaleniu powództwa bez potrzeby badania czy istotnie poddany pod osąd stosunek prawny lub prawo istniały.

Poglądy doktryny i orzecznictwo wykształciły przez lata wskazówki stosowane przy ocenie interesu prawnego powoda. Zgodnie z nimi – strona nie ma interesu prawnego w żądaniu ustalenia jeżeli przysługuje jej w danej sytuacji roszczenie dalej idące. I tak – powód nie ma interesu prawnego w żądaniu ustalenia że należy mu się zapłata, jeżeli może żądać zapłaty. Nie ma interesu prawnego w żądaniu ustalenia że jest właścicielem rzeczy jeżeli może żądać jej wydania itp.

Interes prawny w wytoczeniu powództwa z art. 189 kpc istnieje, jeśli sam wyrok ustalający zapewni powodowi ochronę i zakończy spór. Podkreślenia jednak wymaga powszechnie przyjmowane stanowisko, że co do zasady jeśli strona może uzyskać ochronę w drodze innego powództwa (np. o świadczenie) interes prawny w domaganiu się ustalenia nie istnieje. Tak więc powództwo o ustalenie musi stanowić jedyny środek ochrony praw powoda (tak wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie - I Wydział Cywilny z dnia 26 listopada 2019 r. sygn. akt (...)). Wg
Naczelnego Sądu Administracyjnego (wyrok z dnia 21 stycznia 2020 r.
I OSK (...)) prawomocny wyrok, wydany w procesie prowadzonym na podstawie art. 189 kpc, ma definitywnie zakończyć spór pomiędzy stronami lub zapobiec powstaniu takiego sporu na przyszłość a nie stanowić rozstrzygający argument (niejako "super dowód") na potrzeby innego postępowania.

Interes prawny, o którym mowa w art. 189 kpc, nie może polegać jedynie na tym, że żądanie powoda, odnoszące się bezpośrednio do stosunku prawnego lub prawa, którego istnienie lub nieistnienie ma zostać ustalone, jest uzasadnione. Interes prawny a merytoryczna zasadność takiego żądania stanowią bowiem odrębne przesłanki powództwa z art. 189 KPC, które muszą być spełnione łącznie. W związku z tym nie można wyprowadzać istnienia interesu prawnego wyłącznie z merytorycznej zasadności żądania, lecz powinien on wynikać z tego, że istniejący stan niepewności nie może zostać usunięty w żaden inny sposób (vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku - I Wydział Cywilny z dnia 12 lutego 2019 r. sygn. akt (...)).

Powódka w obecnej sytuacji (jest w posiadaniu nieruchomości, w zakresie wydania nieruchomości pozwanej spółce toczy się egzekucja, która została zawieszona) bez wątpienia może wykorzystać inne środki do osiągnięcia celu. Powództwo o ustalenie ma bowiem jedynie charakter prewencyjny i przysługuje w razie zagrożenia sfery prawnej powoda, a nie jej naruszenia (tak SN w postanowieniu z dnia 25.10.2018 r. sygn.. akt (...)).

Jak trafnie podniosła pozwana – powódce przysługuje powództwo o pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności z powołaniem się na okoliczność, że przeczy zdarzeniom, na których oparto wydanie klauzuli wykonalności, a w szczególności gdy kwestionuje istnienie obowiązku stwierdzonego tytułem egzekucyjnym niebędącym orzeczeniem sądu (…). Wbrew gołosłownym, bo w żaden sposób nieuzasadnionym twierdzeniom powódki, żądanie z art. 840 § 1 pkt 1 kpc mogłoby obalić tytuł wykonawczy w postaci aktu notarialnego opatrzonego klauzulą wykonalności i tym samym udaremnić egzekucję.

Z uwagi na fakt, że kwestionowana umowa stała się podstawą wpisu do księgi wieczystej, twierdzenie o nieważności zawartej umowy mogłoby także być wykorzystane do żądania uzgodnienia treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym. Takie powództwo nie jest szczególnym rodzajem powództwa o ustalenie, ale powództwem służącym zaspokojeniu roszczenia typu rzeczowego (actio in rem), przy pomocy którego powód domaga się nie tylko ustalenia prawa lub stosunku prawnego, lecz także wydania orzeczenia zastępującego oświadczenie woli osoby błędnie wpisanej do księgi wieczystej. Sytuacja, w której powód może wystąpić z żądaniem uzgodnienia treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym, co do zasady wyklucza możliwość przyjęcia, że ma on interes prawny w zgłoszeniu żądania ustalenia prawa własności nieruchomości, której stan prawny jest przedmiotem sporu (por. wyrok SN z 11 grudnia 2007 r., II CSK(...), oraz wyrok SN z 19 listopada 2004 r., II CSK (...)). Jeżeli więc powódka inicjując niniejszy proces zmierzała do przywrócenia jej prawa własności do przedmiotowej nieruchomości, to dalej idącym powództwem było roszczenie z art. 10 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece (t. jedn. Dz.U. z 2016 r. poz. 790 ze zm.) – tak wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku - V Wydział Cywilny z dnia 26 listopada 2018 r.
sygn. akt V ACa (...).

Odwróceniu skutków nieważnego oświadczenia woli służyć także może żądanie zobowiązania drugiej strony do złożenia oświadczenia woli przenoszącego własność z powrotem na powódkę.

Pomimo wyraźnie podniesionego zarzutu przez pozwaną powódka nie przedstawiła żadnej argumentacji w zakresie istnienia interesu prawnego, ograniczając się jedynie do zacytowania jego definicji podczas gdy obciążał ją ciężar dowodu, że taki interes jej przysługuje (art. 6 kc). . Nie ulega bowiem wątpliwości, że powód nie tylko winien przytoczyć i udowodnić fakty uzasadniające jego interes prawny, ale przede wszystkim obciąża go obowiązek wskazania na czym polega interes prawny, którego domaga się ochrony poprzez wyrok ustalający. Ocena, czy powód w takich okolicznościach ma interes prawny w wytoczeniu powództwa o ustalenie każdorazowo musi się odnosić do sfery zagrożenia lub naruszenia prawa powoda przez niego przytaczanej oraz uwzględniać okoliczność, czy w związku z faktem wskazywanego przez powoda zagrożenia lub naruszenia jego prawa może mu służyć roszczenie idące dalej niż powództwo o ustalenie, roszczenie, które z reguły w sposób pełniejszy zabezpiecza interes prawny powoda (por. wyrok SA w Gdańsku z dnia 07.09.2018 r. sygn. akt V ACa(...)).

Z powyższych względów, wobec uznania, że powódka nie ma interesu prawnego w żądaniu ustalenia nieważności umowy przewłaszczenia na zabezpieczenie, powództwo należało oddalić na podstawie art. 6 kc a contrario w zw. z art. 189 kpc a contrario.

Nawet gdyby uznać, że powódka ma interes prawny w żądaniu ustalenia, gdyż nie służy jej żadne dalej idące roszczenie, powództwo nadal podlegałoby oddaleniu jako niezasadne.

M. K. uzasadniała nieważność umowy sprzecznością z zasadami współżycia społecznego. Zarzuciła także pozwanej spółce wykorzystanie swojej silniejszej pozycji i lichwiarską działalność, co miało wynikać z tego, że M. P. miał w ciągu jednego roku spłacić 263.775 zł w zamian za pożyczkę w kwocie 141.040 zł.

Na wstępie należy zauważyć, że jedynie pierwszy argument można rozważyć w kontekście zaskarżonej umowy. Zarówno bowiem wykorzystanie silniejszej pozycji jak i lichwa dotyczą umowy pożyczki, o której ważności sąd orzekać nie może, gdyż orzekałby ponad żądanie.

Przyczyną sprzeczności umowy przewłaszczenia z zasadami współżycia społecznego była, jak wskazywała powódka, znaczna dysproporcja między wysokością zadłużenia a wartością zabezpieczenia. Powoływane jednak przez powódkę orzeczenia wyraźnie stanowią o sytuacji, gdy dysproporcji tej towarzyszy brak w umowie postanowień dotyczących rozliczeń stron, a zwłaszcza gdy wierzyciel nie ma prawnego obowiązku zwrotu nadpłaty.

Opisana sytuacja nie zachodzi jednak w niniejszej sprawie. Z zeznań powódki nie wynika, by pozwana spółka żądała w ramach zabezpieczenia nieruchomości o wartości takiej jak nieruchomość powódki. Nieruchomość ta nie była przy tym jedyną możliwością zabezpieczenia umowy pożyczki zawartej przez M. P.. Przeciwnie – z zeznań powódki wynika, że o pożyczkę starali się obaj synowie – M. i D. i obaj są właścicielami nieruchomości które mogły stanowić zabezpieczenie. Powódka nie potrafiła wyjaśnić dlaczego żaden z synów nie przewłaszczył swojej nieruchomości na zabezpieczenie umowy pożyczki. To syn lub synowie powódki zaproponowali zabezpieczenie w postaci nieruchomości będącej jej własnością. Nie sposób w takiej sytuacji zarzucać pozwanej, że zabezpieczyła swoje roszczenia nieruchomością powódki, skoro tylko taki przedmiot zabezpieczenia zaoferował jej pożyczkobiorca, chociaż miał wybór.

Wbrew twierdzeniom pozwu obie umowy – pożyczki i przewłaszczenia - zawierały mechanizm rozliczenia wartości nieruchomości i zwrotu uzyskanej nadpłaty. Punkt 12 umowy pożyczki przewidywał, że zaspokojenie się pożyczkodawcy z przedmiotu zabezpieczenia może nastąpić bądź poprzez zbycie przewłaszczonej nieruchomości i zaspokojenie się z uzyskanej ceny albo przez zatrzymanie dla siebie przewłaszczonej nieruchomości. W przypadku zatrzymania podstawą rozliczeń była przyjęta przez strony na podstawie operatu wartość nieruchomości 536.410 zł. Pożyczkodawca miał podjąć decyzję co do sposobu zaspokojenia w terminie 30 dni od dnia wypowiedzenia umowy lub bezskutecznego upływu terminu spłaty pożyczki. Zawiadomienie o podjętej decyzji pożyczkodawca powinien doręczyć pożyczkobiorcy zgodnie z punktem 14 umowy, na wskazany tam adres lub na adres poczty elektronicznej.

Szczegóły rozliczenia zawarte zostały w par 4 ust 3 aktu notarialnego zawierającego umowę przewłaszczenia. Zgodnie z zawartymi tam zapisami w przypadku sprzedaży nieruchomości od kwoty uzyskanej ze sprzedaży Spółka będzie uprawniona odjąć kwotę pożyczki wraz z odsetkami i kosztami, a pozostała kwota zostanie przelana na rzecz M. K. na wskazany przez nią rachunek bankowy w terminie 14 dni od daty otrzymania całej ceny przez Spółkę. W przypadku natomiast zatrzymania nieruchomości przez spółkę, będzie ona zobowiązana do zwrotu w terminie 14 dni od dnia złożenia oświadczenia lub bezskutecznego upływu terminu do jego złożenia, na rzecz M. K. kwoty równej wartości nieruchomości wynoszącej 536.410 zł, pomniejszonej o kwotę niespłaconej pożyczki wraz z innymi należnościami i kosztami.

Zarówno pożyczkobiorca jak i dłużnik rzeczowy mieli prawo wskazania nabywcy przedmiotu zabezpieczenia, a po zaliczeniu ceny sprzedaży na należności pożyczkodawcy, nadwyżka miała podlegać zwrotowi pożyczkobiorcy (punkt 11.5 umowy pożyczki).

Jak wynika z powyższego – umowy zawierały zasady rozliczeń z tytułu przewłaszczenia jak i przewidywały terminy do ich dokonania.

Nadto w zakresie nieuregulowanym w umowie zastosowanie znajdują przepisy kodeksu cywilnego, toteż w sytuacjach w których nie przewidzianoby np. terminu do dokonania zapłaty, byłaby ona wymagalna niezwłocznie po wezwaniu. Umowa nie zawiera także żadnych zapisów, które wykluczałyby możliwość dochodzenia ewentualnie powstałej szkody wg zasad ogólnych, co sugeruje powódka.

Istotne w tej sprawie jest również to, że powódka, choć uczestniczyła przy podpisywaniu umowy pożyczki, nie była jej stroną. Powódka nie odnosiła żadnych korzyści z zawartej umowy, nie miała także żadnego racjonalnego powodu żeby przenieść własność nieruchomości na pozwaną, chyba że za taki powód można uznać prośbę syna. Zeznania M. K. dają podstawę do stwierdzenia, że jej sytuacja w żaden sposób nie zależała od udzielenia przez pozwaną pożyczki, nie prowadziła wraz z synem działalności gospodarczej ani nie była przez niego zatrudniona. Jak wskazano wyżej – od jej zgody nie zależało też udzielenie pożyczki, a tym samym sytuacja syna, gdyż był on właścicielem nieruchomości, które mogły zabezpieczyć umowę. Nie sposób więc doszukać się w działaniu pozwanej wykorzystania przymusowej sytuacji powódki przy zawieraniu umowy przewłaszczenia.

Rola jaką pełniła w zakwestionowanej umowie powódka z natury rzeczy była specyficzna, nie sposób więc uznać, że umowa mogłaby być uznana za nieważną z uwagi na nieekwiwalentność świadczeń stron. W istocie bowiem powódka rzeczywiście nie odniosła żadnych korzyści z podpisanej umowy. Korzyści odniósł jedynie jej syn. Podobna jest rola poręczyciela, który choć nie odnosi żadnej korzyści z umowy głównej – odpowiada na równi z pożyczkobiorcą. Ten rodzaj nieekwiwalentności świadczeń stanowi jednak istotę tego stosunku prawnego, nie może więc być podstawą jego unieważnienia. Istotne w sprawie było to, że powódce od początku była znana treść umowy pożyczki, warunki i termin jej spłaty oraz okoliczności w jakich może bezpowrotnie utracić swoją nieruchomość.

Podstawą żądania powódki nie mógł być przy tym przepis art. 388 kc regulujący skutki wyzysku, choć powódka powołuje się na wymienione w nim przesłanki. Zgodnie bowiem z art. 388 par 2 kc uprawnienie do żądania unieważnienia umowy wygasa z upływem dwóch lat od dnia zawarcia umowy. Umowa przewłaszczenia została zawarta 20 lipca 2017 r., toteż uprawnienie powódki do unieważnienia umowy z powołaniem się na wyzysk wygasło z dniem 20 lipca 2019 r. podczas gdy pozew złożono 23 grudnia 2019 r.

Sformułowany przez powódkę na ostatnim posiedzeniu, w trakcie składania zeznań, zarzut zaniżenia wartości przewłaszczonej nieruchomości został pominięty zgodnie z rygorem nadanym zarządzeniem z dnia 23.03.2020 r. Powódka bowiem ani w pozwie ani w późniejszych pismach procesowych nie kwestionowała przyjętej przez strony wartości nieruchomości. Co więcej – na pierwszym posiedzeniu w dniu 24.08.2020 r. na pytanie sądu wyraźnie oświadczyła, że zgadza się z wartością nieruchomości wskazaną w umowie. Twierdzenia powódki zawarte w jej zeznaniach o tym jakoby od samego początku kwestionowała tę wartość należało więc uznać za gołosłowne i powołane jedynie dla zwłoki. Od momentu zabezpieczenia powództwa w interesie powódki było bowiem wydłużanie postępowania. Z tych samych przyczyn sąd pominął zgłoszony na ostatnim posiedzeniu przez pełnomocnika powódki wniosek dowodowy o dowód opinii biegłego na okoliczność wartości nieruchomości. Wartość ta bowiem nie była sporna od początku postępowania, termin zakreślony stronie powodowej na składanie wniosków dowodowych upłynął z dniem 14.05.2020 r., a wniosek zmierzał jedynie do przedłużenia postępowania.

Z uwagi na powyższe, wobec niewykazania interesu prawnego powódki do żądania ustalenia nieważności umowy przewłaszczenia, na podstawie art. 6 kc a contrario w zw. z art. 189 kpc, a w drugiej kolejności – na podstawie art. 58 § 2 a contrario i art. 388 § 2 kc, należało orzec jak w punkcie 1. wyroku.

O kosztach orzeczono w punkcie 2. mając na względzie zasadę odpowiedzialności za wynik procesu którą statuuje art. 98 kpc. Na zasądzone koszty złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego zasądzona na podstawie § 2 pkt 7 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych w wysokości 10.800 zł oraz zwrot opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Elżbieta Drozd
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Słupsku
Osoba, która wytworzyła informację:  Joanna Krzyżanowska
Data wytworzenia informacji: