Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 1182/20 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Słupsku z 2023-03-23

Sygn. akt I C 1182/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 marca 2023r.

Sąd Okręgowy w Słupsku I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

sędzia Dariusz Leszkiewicz

Protokolant:

starszy sekretarz sądowy Małgorzata Bugiel

po rozpoznaniu w dniu 14 marca 2023r. w Słupsku

na rozprawie

sprawy z powództwa D. G. (1) i A. G.

przeciwko (...) Bankowi (...) S.A. w W.

o zapłatę i ustalenie, ewentualnie o ustalenie

1.  ustala, że aneks nr (...) do umowy kredytu mieszkaniowego (...) nr (...) z dnia 13.04.2007r. zawarty w dniu 30.07.2008r. pomiędzy (...) Bankiem (...) S.A. w W.
a D. G. (2) i A. G. jest nieważny,

2.  oddala powództwo w pozostałym zakresie,

3.  znosi wzajemnie koszty procesu,

4.  nakazuje ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Słupsku od:

a)  powodów solidarnie kwotę 302,96 zł (trzysta dwa złote 96/100) tytułem zwrotu kosztów sądowych tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa,

b)  pozwanej kwotę 302,96 zł (trzysta dwa złote 96/100) tytułem zwrotu kosztów sądowych tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa.

Sygn. akt I C 1182/20

UZASADNIENIE

Powodowie D. G. (1) i A. G. wytoczyli przeciwko pozwanemu (...) Bankowi (...) Spółce Akcyjnej w W. powództwo o zasądzanie od pozwanej solidarnie na rzecz powodów kwoty 99998,68 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia doręczenia pozwu do dnia zapłaty, ustalanie bezskuteczności częściowej aneksu nr (...) z 30.07.2007r. w zakresie klauzul denominacyjnych zawartych w § 2 ust. 1 (...) w zw. z § 4 ust. 1.2 (...) oraz § 4 ust. 2 (...), § 22 ust. 2.1 (...), ewentualnie o ustalenie nieważności całości aneksu nr (...) z 30.07.2007 oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów solidarnie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości dwukrotności stawki minimalnej.

W uzasadnieniu powodowie wskazali, że zawarli z pozwanym bankiem umowę kredytu hipotecznego w walucie polskiej, po czym aneksem nr (...) dokonali zmiany zasad spłaty wierzytelności, denominowanej w stosunku do franka szwajcarskiego, przy czym aneks nr (...) miał zawierać niedozwolone klauzule umowne dotyczące zasad przeliczania kwoty kredytu i rat kredytów na złote w oparciu o kursy walut. Powodowie wskazali, iż na powodów poza ryzykiem kursowym zostało przerzucone ryzyko całkowite dowolnego kształtowania kursów wymiany przez kredytodawcę. Powodowie wskazywali, iż kwestionowane postanowienia umowne są abuzywne w zakresie klauzul denominacyjnych. Powodowie w pierwszej kolejności domagali się uznania bezskuteczności częściowej aneksu i zasądzenia należności z związanych z nadpłatą należności związanych z bezskutecznością klauzul walutowych przy ważności aneksu w pozostałym zakresie. Powodowie powołując się na rzecznictwo TSUE zgłosili powództwo ewentualne o ustalenie nieważności całości aneksu jako jednej z sankcji nieuczciwego warunku umownego.

Pozwany (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. wniósł o oddalanie powództwa w całości wywodząc, iż postanowienia umowne są zgodne z prawem, w tym z art. 69 ust. 1 Prawa bankowego oraz art. 353 1 k.c. i art. 385 1 k.c. Umowa więc nie jest nieważna w świetle art. 58 k.c., ani też nie narusza zasady walutowości. Określanie pierwotnej wysokości zadłużenia kredytobiorców oraz wysokości rat kapitałowo -odsetkowych kredytobiorców w walucie CHF poprzez odesłanie do bankowych tabel kursowych w dacie zawarcia umowy kredytu stanowiło powszechną praktykę rynkową. Powodowie byli w pełni świadomi ryzyka kursowego, albowiem pozwany udzielił pełnej i rzetelnej informacji na temat mechanizmu funkcjonowania kredytu, w tym poinformował o ryzyku wiążącym się z zawarciem tego rodzaju umowy.

Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 13.04.2007r. powodowie zawarli z pozwanym umowę kredytu mieszkaniowego (...) nr (...) udzielonego w walucie polskiej.

Dowód: umowa (k. 47 – 57).

W dniu 30.07.2007r. powodowie zawarli z pozwanym aneks nr (...), przedmiotem którego była zmiana zasad spłaty wierzytelności kredytowej wynikającej z ww. umowy, zachowanie tożsamości i ciągłości tej wierzytelności, w ten sposób, iż wprowadzono umowę kredytu mieszkaniowego własny kąt hipoteczny nr (...) denominowany w walucie obcej – frankach szwajcarskich (CHF). Przewalutowana kwota kredytu wyniosła 116.128,82 CHF.

Okres kredytowania został ustalony na 30 lat. Ustalono równe raty, oprocentowanie zostało ustalone wg LIBOR CHF 3M. Wypłata kredytu nastąpiła w walucie polskiej wg. kursu kupna waluty obcej według Tabeli kursów obowiązującej w banku w dniu wypłaty środków, w momencie dokonywania przeliczeń kursowych, dla dewiz obowiązującej w dniu realizacji zlecenia płatniczego. Spłata kredytu następowała w terminach i kwotach, określonych w doręczonym kredytobiorcom harmonogramie spłat. Harmonogram spłat kredytu wyrażony był w CHF. Spłata rat następowała w złotych, w równowartości kwot wyrażonych w walucie obcej. Do przeliczeń wysokości rat kapitałowo – odsetkowych spłacanego kredytu stosowano kurs sprzedaży danej waluty według Tabeli kursów obowiązującej w Banku w dniu spłaty, w momencie dokonywania przeliczeń kursowych.

W dniu zawarcia aneksu nr (...) do umowy oprocentowanie kredytu wynosiło 5,1883 p.p., marża 2,40 p.p. Zabezpieczeniem kredytu stała się hipoteka zwykłą w kwocie 116128,82 CHF i kaucyjna do kwoty 35000 CHF.

Dowód: aneks nr (...) do umowa kredytu (k. 61-69), oświadczenie o ustanowieniu hipoteki (k. 182 – 183v.).

Od daty zawarcia aneksu nr (...) kurs CHF znacznie wzrósł i na datę zamknięcia rozprawy kurs ten wynosił ok. 4,79 zł, co spowodowało wzrost rat i salda zadłużenia /bezsporne/.

Powodom pracownik pozwanego banku zaoferował przewalutowanie kredytu na budowę domu. Powodowie potrzebowali dalszego kredytu na dokończenie budowy domu, jednakże nie mieli zdolności kredytowej na dalszą część funduszy potrzebnych na dokończenie budowy domu. Powodowie posiadali zdolność kredytową w walucie obcej CHF. W trakcie spotkania powodów z przedstawicielem pozwanego została przeanalizowana zdolność kredytowa powodów oraz ogólnie określono warunki kredytowania. Powodowie otrzymali rekomendację co do przewalutowania dotychczas posiadanego kredytu na walutowy jako korzystniejszy. Zdolność kredytowała powodów pozwalała na dobranie kredytu w walucie obcej. Oferty zawarcia umów kredytu w CHF były zdaniem pracownika pozwanego najkorzystniejszymi ofertami. Powodowie zostali zapewnieni o stabilności wysokości kursu waluty, który miał podlegać wyłącznie minimalnym wahaniom. Kredyty miały nie nieść za sobą ryzyka nawet przy wahnięciach kursu waluty obcej.

Podpisanie umowy kredytowej ograniczało się do wskazania przez pracownicę banku miejsc gdzie należało złożyć podpis. Powodowie jedynie pobieżnie przeczytali treść umowy.

Nie informowano należycie powodów o ryzyku, o tym że kurs franka szwajcarskiego będzie miał istotny wpływ na saldo kredytu. Doradca kredytowy wskazał natomiast, że sam kredyt jest bezpieczny jako produkt finansowy.

Dowód: zeznania powodów (k. 237 – 239, 365v. - 366).

Kredyt był kredytem konsumenckimi /bezsporne/.

Umowa w zakresie kwestionowanych zapisów umownych nie była z powodami negocjowana.

Dowód: zeznania powodów (k. 237 – 239, 365v. - 366), zeznania świadków: L. K. (k. 255 – 258), A. B. (k. 258 – 261).

Powodowie nie zostali poinformowani o nieograniczonym ryzyku walutowym. Pracownicy banku nie przedstawili powodom prognoz kształtowania ryzyka kursowego. Nie przestawiono powodom harmonogramu spłat uwzgledniający znaczny wzrost kursu (...).

Dowód: zeznania powodów (k. 441 – 442v., 621v. - 622), zeznania świadków: L. K. (k. 255 – 258), A. B. (k. 258 – 261).

Powodom został udzielony kredyt denominowany do waluty obcej, CHF. Saldo udzielonego kredytu wyrażono w CHF. Kredyty został wypłacone w PLN. W celu przeliczenia waluty obcej na walutę polską zastosowano kurs kupna dla dewiz obowiązujących w pozwanym banku. Do przeliczeń wysokości rat kapitałowo – odsetkowych spłacanego kredytu stosowano kurs sprzedaży dla dewiz obowiązujących w pozwanym banku. Stosowane przez pozwany bank kursy walut mogły być uznane za kurs rynkowy.

Marże stosowane w cenach kupna i sprzedaży walut, które stosuje bank należą do powszechnej praktyki na rynku finansowym i podlegają ograniczeniom ze strony konkurencji oraz kosztów ponoszonych na międzynarodowym rynku walutowym.

Nie ma możliwości zastosowania stawki LIBOR do kredytów złotowych. Zastosowanie stawki LIBOR do kredytu złotowego nie jest zgodne z praktyka rynkową.

Właściwą stawką referencyjną w części zmiennej oprocentowania kredytów złotowych jest stawka WIBOR. Przeprowadzenie symulacji kredytu złotowego, oprocentowanego w części zmiennej stawką LIBOR jest możliwe z matematycznego punktu widzenia, jednakże w rzeczywistości nie istnieją tak skonstruowane produkty kredytowe na polskim rynku. Suma rat kapitałowych, które powodowie uiściliby, przy założeniu pominięcia klauzuli waloryzacyjnej, w okresie od 1.08.2008r. do 1.11.2019r. wyniosłaby 71261,70 zł, suma rat odsetkowych wyniosłaby 51151,86 zł, suma rat łącznych wyniosłaby 122413,56 zł. Różnica między sumą rat kapitałowych uiszczonych przez powodów, a sumą rat kapitałowych, które powodowie uiściliby, przy założeniu pominięcia klauzuli waloryzacyjnej, w ww. okresie wskazuję hipotetyczną nadpłatę powodów w wysokości 100815,45 zł.

Dowód: opinia biegłego sądowego z zakresu ekonomii, finansów i rachunkowości (k. 283 – 318v.).

Na dzień 6.11.2019r. powodowie spłacili na rzecz pozwanego odsetki w wysokości 90110,05 zł i kapitał w wysokości 133225,12 zł.

Dowód: zaświadczenie (k. 73 – 81).

Sąd zważył:

Roszczenie główne powodów zdaniem Sądu nie było zasadne, zwłaszcza iż powodowie w zeznaniach na rozprawie opowiedzieli się za unieważnieniem aneksu nr (...) i kontynuowaniem umowy zawartej w walucie polskiej.

Eliminacja klauzuli indeksacyjnej obowiązuje wszystkie postanowienia umowy, które się na nie składają, a więc zarówno przeliczenie przy spłacie jak i przeliczenie przy wypłacie, gdyż mogą one funkcjonować tylko łącznie. Taka eliminacja postanowień klauzuli nie byłaby równoznaczna z nieważnością umowy ani nie wymagałaby zastąpienia nieuczciwego warunku innym. Natomiast jej efektem będzie utrzymanie istnienia umowy, przy czym wartość świadczeń stron miałaby pozostać określona w złotych polskich z utrzymaniem oprocentowania opartego o stawkę LIBOR.

Umowa kredytu w złotych oprocentowana według stawki LIBOR musiałaby zostać uznaną za sprzeczną z naturą stosunku prawnego i zasadami współżycia społecznego ze względu na niewątpliwe powstawanie strat po stronie banku już od pierwszej chwili trwania takiej umowy.

Wskazać należy, że strony nie zawarłyby umowy bez postanowień odnoszących się do przeliczeń PLN na CHF. Świadczy już o tym ustalenie wysokości odsetek w oparciu o stopę procentową stosowaną na rynku do waluty szwajcarskiej. Denominacja czyli przeliczenie kredytu na CHF ma umożliwić zrównoważenie wierzytelności i zobowiązań banku. Bez tej operacji (nawet dokonywanej jedynie poprzez czynności księgowe) zastosowanie stopy procentowej innej waluty do PLN byłoby ekonomicznie niewykonalne.

Kredyt denominowany (podobnie jak inne kredyty) został szczegółowo uregulowany w umowie ustalanej przez organy banku (oraz innych dokumentach wiążących strony), a więc w sposób wskazujący na wyłączenie opisanych tam warunków od możliwości negocjacji. Potencjalny kredytobiorca nie miał możliwości zawarcia umowy kredytowej w złotych z oprocentowaniem niższym, niż poprzez umowę kredytu indeksowanego. Mogli jedynie zawrzeć umowę – albo z niej zrezygnować.

Na nieważność umowy po usunięciu z niej klauzuli indeksacyjnej wskazuje również treść art. 353 1 k.c. Przyjęcie, że o charakterze kredytu denominowanego jako podtypu umowy kredytu decyduje łącznie wprowadzenie do umowy mechanizmu indeksacji pozwalającego na ustalenie salda kredytu w walucie obcej, a następnie zastosowanie do tak ustalonego salda oprocentowania ustalanego w oparciu o stawkę LIBOR, oznacza, że tak sformułowane postanowienia wyznaczają naturę tego stosunku prawnego. Pominięcie jednego z tych elementów wypacza gospodarczy sens umowy. Tymczasem odniesienie się do pojęcia natury stosunku prawnego (art. 353 1 k.c.) oznacza nakaz respektowania podstawowych cech obligacyjnego stosunku prawnego, a więc tych jego elementów, których brak może prowadzić do podważeniu sensu, inaczej istoty nawiązywanej więzi prawnej. Oznacza również nakaz uwzględnienia tych elementów stosunku obligacyjnego, których pominięcie lub modyfikacja prowadzić by musiały do zniekształcenia zakładanego modelu więzi prawnej związanej z danym typem stosunku. Model ten powinien być zrekonstruowany na podstawie tych minimalnych - a więc i koniecznych - elementów danego stosunku obligacyjnego, bez których traciłby on swój sens gospodarczy albo wewnętrzną równowagę aksjologiczną.

Innymi słowy kredyt denominowany z oprocentowaniem charakterystycznym dla waluty indeksacji po usunięciu przeliczeń na walutę obcą nie stanie się po prostu kredytem z takim właśnie oprocentowaniem. Umowy kredytu walutowego nie funkcjonują bowiem w próżni, ale w konkretnych realiach gospodarczych, zaś kredyty lub instrumenty finansowe opiewające na złote i oprocentowane według stawki LIBOR nie istnieją.

Reasumując, po usunięciu klauzuli indeksacyjnej kontynuowanie umowy byłoby niemożliwe ze względu na:

a.  zakaz zastosowania stawki LIBOR w odniesieniu do wierzytelności wyrażonych w złotych,

b.  sprzeczność tak powstałej umowy z naturą umowy kredytu indeksowanego,

c.  wątpliwości co do zakresu konsensu stron w zawieranej umowie.

W stanie rzeczy Sąd nie dopatrzył się możliwości utrzymania przedmiotowego aneksu nr (...) w mocy bez klauzuli denominacyjnej.

Przywróceniem równowagi pomiędzy stronami nie byłaby również sytuacja w której umowa kredytu zostałaby uznana za umowę o kredyt złotowy oprocentowany stawką LIBOR. Takie działanie byłoby krzywdzące dla innych kredytobiorców, którzy zdecydowali się na zaciągnięcie kredytów złotowych oprocentowanych stawką WIBOR. Potwierdza to m.in. stanowisko SN prezentowane w postanowieniu z dnia 18.09.2019r. w sprawie (...).

Nadto kontynuowanie umowy kredytu jako kredytu złotowego oprocentowanego według stawki LIBOR naruszyłoby:

a)  prawo unijne, w szczególności art. 29 tzw. rozporządzenia (...), które podkreśla konieczność stosowania stóp procentowych stosownym walutom,

b)  orzecznictwo TSUE, konsekwentnie podkreślające brak możliwości zmiany charakteru zobowiązania jako skutku eliminacji z umowy uznanych za abuzywne postanowień,

c)  krajowy porządek prawny, a w szczególności byłoby sprzeczne z zasadami odnoszącymi się do wykładni oświadczeń woli (art. 65 kc), skutków czynności prawnych (art. 56 kc), czy sposobu wykonywania zobowiązania (art. 354 kc).

Nie można zapominać, iż wskaźnik referencyjny LIBOR publikowany był dla 5 walut: euro, dolara amerykańskiego, franka szwajcarskiego, funta brytyjskiego i jena japońskiego. Okoliczność ta wynikała z oświadczenia administratora I. A.. W związku z powyższym na gruncie rozporządzenia (...) nie jest możliwe zastosowanie stawki referencyjnej LIBOR dla innych walut niż te dla których jest opracowany.

Również z zeznań powodów wynikało, iż wolą stron nie było zawarcie umowy kredytu złotowego oprocentowanego według stawki LIBOR, a wykładnia oświadczeń woli nie może doprowadzić do nadania oświadczeniu zupełnie odmiennego do zamierzonego znaczenia.

Posiłkując się opinią biegłego sądowego z zakresu ekonomii, finansów i rachunkowości należy wskazać, iż konstrukcja umowy kredytu złotowego oprocentowanego stawka LIBOR przeczy podstawowym zasadom ekonomii, gdyż prowadzi do rozdzielenia waluty i przypisanej do niej stopy procentowej, a gdyby nie indeksacja kwoty kredytu do waluty CHF, do kredytu powodów nie mogłoby być zastosowane oprocentowanie wskazane w umowie.

Zdaniem Sądu przekształcenie umowy w zobowiązanie pozbawione ryzyka walutowego stanowić będzie niedopuszczalną zmianę charakterystycznego elementu zobowiązania stron. Wyeliminowanie abuzywnych klauzul indeksacyjnych, które odnoszą się do głównego świadczenia stron, przekształca umowę tak dalece, że należy uznać ją za umowę o tak odmiennej istocie i charakterze.

W tym stanie rzeczy powództwo o ustalanie bezskuteczności częściowej aneksu nr (...) z 30.07.2007r. w zakresie klauzul denominacyjnych zawartych w § 2 ust. 1 (...) w zw. z § 4 ust. 1.2 (...) oraz § 4 ust. 2 (...), § 22 ust. 2.1 (...) podlegało oddaleniu, a w konsekwencji niezasadnym było również żądanie zasądzanie od pozwanej solidarnie na rzecz powodów kwoty 99998,68 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia doręczenia pozwu do dnia zapłaty związanych z nadpłatą należności związanych z bezskutecznością klauzul walutowych przy ważności aneksu w pozostałym zakresie, o czym orzeczono jak w pkt 2 sentencji wyroku.

Zdaniem Sądu powództwo ewentualne było zasadne.

Z treści art. 189 kpc. wynika, iż powodowie mogą żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy mają w tym interes prawny.

Bez wątpienia przepis ten ma charakter materialnoprawny. Warunkiem sine qua non dopuszczalności powództwa wytoczonego w oparciu o treść art. 189 kpc., jest istnienie po stronie powodowej interesu prawnego w ustaleniu konkretnego stosunku prawnego.

Celem ustalenia, czy powodowie wykazali dostatecznie swój interes prawny, należało odpowiedzieć na pytanie, czy rozstrzygnięcie w tej materii (w zakresie ważności umów łączących strony) spowoduje określenie w sposób jednoznaczny sytuacji prawnej stron i wyeliminuje w przyszłości ryzyko naruszenia praw stron w przyszłości (vide: wyr. SN z 15.03.2002 r., II CKN 919/99 niepub.).

W ocenie Sądu powodowie bezsprzecznie wykazali swój interes prawny, gdyż należało uznać, że od ustalenia przez Sąd nieważności umowy (bądź nie), zależy dalsze ukształtowanie stosunku prawnego między stronami, a w przypadku wyeliminowania umowy jako nieważnej z obrotu prawnego, rodzi to dalsze skutki w postaci wzajemnych zobowiązań stron względem siebie (por. też wyr. SN z 24.03.1987 r., III CRN 57/87, OSNPG 1987, nr 7, poz. 27, wyrok SN z 1.12.1983 r., I PRN 189/83, OSNC 1984, nr 7, poz 121 i in.).

Sąd badał w niniejszej sprawie interes prawny powodów i uznał, iż posiadają oni interes prawny w dochodzeniu roszczenia o ustalenie nieważności całości aneksu nr (...) z 30.07.2007r.

Pomiędzy stronami nie było sporu co do faktu zawarcia umów kredytowych. Większość okoliczności sprawy niniejszej wynikała z niekwestionowanych dokumentów prywatnych, które zostały przedstawione w należycie uwierzytelnionych kserokopiach. W szczególności treść umowy i oświadczeń oraz wysokość dokonanych wpłat wynikała z zaświadczeń wystawionych przez pozwany bank oraz z oświadczeń strony powodowej, niezakwestionowanych przez stronę pozwaną.

Powodowie powoływali się na okoliczność, iż przedmiotowy aneks nr (...) - umowa kredytu denominowanego w CHF, zawiera niedozwolone klauzule umowne dotyczące zasad przeliczania kwoty kredytu i rat kredytu na złote w oparciu o kursy walut tj. niedozwolone klauzule umowne dotyczące waloryzacji świadczenia, ponieważ klauzule waloryzacyjne nie odwoływały się do ustalanego w sposób obiektywny kursu CHF, ani do obiektywnych wskaźników, na które żadna ze stron nie miała wpływu, lecz pozwalały w rzeczywistości pozwanemu kształtować ten kurs w sposób dowolny, wedle swej woli. Tym samym pozwany bank mógł jednostronnie i arbitralnie, a przy tym w sposób wiążący, modyfikować wskaźnik, według którego obliczana była wysokość zobowiązania kredytobiorcy, a tym samym mógł wpływać na wysokość świadczenia powodów, zwłaszcza iż przed powzięciem decyzji o zawarciu umowy kredytu przez powodów, nie doszło do uzgodnienia między kontrahentami zasad ustalania kursów walut w tabelach banku.

Z analizy aneksu nr (...) wynika, że zawarta między stronami umowa, stanowi umowę kredytu denominowanego w walucie obcej, w której wartość kwoty kredytu jest wyrażona w walucie obcej, ale jest uruchamiana i spłacana w złotych po przyjętym kursie przeliczeniowym. Nadal, tak jak w przypadku kredytu indeksowanego do waluty obcej, zachowana jest zasada, zgodnie z którą bank udostępnia kredytobiorcy kapitał kredytu, a jednym z założeń tej umowy jest przeliczanie udzielonego w złotych kredytu na walutę obcą w celu ustalenia wysokości miesięcznej raty – świadczenia kredytobiorcy (która też była następnie płatna w złotych).

Należy zauważyć iż, sam rodzaj tego typu umowy jest dopuszczalny w obrocie prawnym i mieści się w granicach swobody umów.

Zgodnie z treścią art. 353 1 k.c. strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego.

Jest to fundamentalna zasada – zasada swobody umów – obowiązująca na gruncie polskiego kodeksu cywilnego w ramach prawa zobowiązań. W świetle tej normy, strony mają prawo do swobodnego wyboru i decyzji zawarcia (lub nie) określonego rodzaju umowy, mogą wybrać swojego kontrahenta, a treść i forma tej umowy uzależniona jest od woli stron. Strony mają prawo do zawarcia jakiekolwiek umowy nazwanej, określonej w przepisach ustawy, mogą również umownie zmodyfikować już nazwaną przez przepisy umowę, albo zawrzeć umowę, której rodzaj nie został opisany w przepisach ustawy (tzw. umowa nienazwana). Strony ogranicza jedynie ustawa, zasady współżycia społecznego oraz natura samego stosunku prawnego.

Rolą Sądu, w niniejszej sprawie było zbadanie, w granicach żądania, czy zawarty między stronami aneks nr (...) spełniał wyżej wskazane wymogi.

Zgodnie z art. 69 ust. 1 Prawa bankowego przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy kwotę środków pieniężnych a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty, oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu.

Aneks nr (...) zawarty przez strony miały za przedmiot kredyt denominowany we franku szwajcarskim (CHF), jednakże wypłata nastąpiła po przeliczeniu tej waluty w złotych polskich po kursie kupna dla dewiz (tabeli kursów) obowiązujących w banku w dniu uruchomienia środków (§ 4 umowy, części ogólnej). Natomiast w §22 ust. 2 pkt 1 umowy, części ogólnej, postanowiono, że raty kapitałowo – odsetkowe spłacane są w złotych po uprzednim ich przeliczeniu wg kursu sprzedaży CHF z tabeli kursowej banku obowiązującego na dzień spłaty.

Podstawą żądania ewentualnego powodów było przekonanie, iż aneks nr (...) zawarty między stronami jest nieważny, z uwagi na okoliczność, iż zawiera klauzule abuzywne (wyżej wskazane), których nawet wyeliminowanie z umowy i zastąpienie przez inne postanowienia, nie spowoduje uzdrawiającej sankcji, przywracającej ważność, zakwestionowanej umowie w walucie obcej.

W oparciu o ustalony przez Sąd stan faktyczny, na kanwie niniejszej sprawy należy zauważyć, iż powodowie dochodzili swoich praw jako konsumenci. Stąd też w niniejszej sprawie mają zastosowanie przepisy z zakresu ochrony konsumenta – adekwatnie do stanu faktycznego sprawy. Pozwany jest podmiotem profesjonalnym działającym w ramach działalności gospodarczej zorientowanej na osiągnięcie zysku, a przy zawarciu umowy posługiwał się opracowanym przez siebie wzorcem umowy. Warunki umowy poza kwotą kredytu, okresem kredytowania, czy też oprocentowania nie były indywidualnie negocjowane z powodami, co wynika również z zeznań powodów i świadków L. K. i A. B..

Umowy konsumenckie podlegają ocenie w świetle klauzuli generalnej zawartej w treści art. 385 1 §1 k.c.

Przepis art. 385 1 § 1 kc. wskazuje, iż postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeśli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

Przepis 385 1 § 3 kc. stanowi, iż nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umownych przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta.

Zakwestionowane przez powodów, umowne zapisy, dotyczy postanowienia umownego dotyczącego klauzul denominacyjnych zawartych w § 2 ust. 1 (...) w zw. z § 4 ust. 1.2 (...) oraz § 4 ust. 2 (...), § 22 ust. 2.1 (...).

Sąd dokonał analizy w niniejszej sprawie, czy zakwestionowane przez powodów postanowienia określają główne świadczenia (w tym cenę lub wynagrodzenie) stron, czy też takich głównych świadczeń nie określają.

Każdorazowo oceny takiej należy dokonać w kontekście konkretnej umowy kredytu. Kryteria takiej oceny wskazał Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z dnia 30 kwietnia 2014 roku sprawie C- 26/13 w punktach 49 – 50, stwierdzając, że za warunki umowy, które mieszczą się w pojęciu „określenia głównego przedmiotu umowy” w rozumieniu tego przepisu, należy uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę. Natomiast warunki, które wykazują charakter posiłkowy względem warunków definiujących samą istotę stosunku umownego, nie mogą być objęte pojęciem „określenia głównego przedmiotu umowy” w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13.

Jak już wspomniano wyżej, umowa, której dotyczy niniejszy spór jest umową kredytu uregulowaną w art. 69 ustawy Prawo Bankowe, z tym że poprzez wprowadzenie klauzuli waloryzacyjnej, powstał szczególny rodzaj umowy – kredytowej de facto indeksowanej w odniesieniu do waluty obcej co do spłat rat kapitałowo - odsetkowych.

Faktycznie, w przedmiotowej umowie stron zawarto postanowienia, iż bank oddał do dyspozycji kredytobiorcy określoną kwotę kredytu, wskazano cel umowy, został określony czas oddania przez bank tych środków pieniężnych. Zostały również określone ogólne warunki zwrotu przedstawionej do dyspozycji kredytobiorcy kwoty – wraz z odsetkami, prowizją, w oznaczonych terminach spłaty. Powyższe postanowienia określają główne świadczenia stron, stanowiące elementy przedmiotowo istotne (essentialia negoti) umowy kredytu.

Zdaniem Sądu zakwestionowane klauzule należy uznać za określające podstawowe świadczenia w ramach zawartej umowy. Taka umowa zawiera postanowienia o przeliczeniu kwoty kredytu na inną walutę i wskazuje tę walutę – w celu zastosowania stawki referencyjnej stosowanej w obrocie dla tej waluty. Postanowienia dotyczące indeksacji nie ograniczają się do posiłkowego określenia sposobu zmiany wysokości świadczenia kredytobiorcy w przyszłości, ale wprost świadczenie to określają. Bez przeprowadzenia przeliczeń wynikających z indeksacji nie doszłoby do ustalenia wysokości kapitału podlegającego spłacie wyrażonego w walucie obcej. Nie doszłoby też do ustalenia wysokości odsetek, które zobowiązany jest zapłacić kredytobiorca, skoro odsetki te naliczane są zgodnie z konstrukcją umowy, od kwoty wyrażonej w walucie obcej. Wypada wreszcie wskazać na konieczność uwzględnienia celu zawieranej umowy i wprowadzenia do niej określonych postanowień. Celem tym było obniżenie miesięcznego obciążenia kredytobiorcy wiążącego się ze spłatą rat. Osiągnięto to poprzez obniżenie oprocentowania kredytu – w sprawie mniejszej poprzez zastosowanie mechanizmu indeksacji obejmującego przeliczenie kredytu i zastosowanie niższej stawki referencyjnej. Zatem te postanowienia regulujące indeksację kredytu przesądzają o spełnieniu przez ostateczne ukształtowanie całej umowy celu jaki założyły sobie strony umowy. Powyższe stanowisko potwierdził TSUE w sprawie C-260/18.

Kontynuując, oceniając pod kątem ewentualnej abuzywności, zapisy przedmiotowego aneksu nr (...), należy stwierdzić, iż zapisy dotyczące spłaty rat w złotych, w równowartości kwot wyrażonych w walucie obcej, do przeliczeń, których wysokości rat kapitałowo – odsetkowych spłacanego kredytu stosowano kurs sprzedaży danej waluty według Tabeli kursów obowiązującej w Banku w dniu spłaty, w momencie dokonywania przeliczeń kursowych, jak również wskazywanie, iż ryzyko związane ze zmianą kursu waluty ponosił kredytobiorca, jak również wskazanie, iż prowizje pobierane są również w złotych, w równowartości kwot wyrażonych w walucie obcej i do przeliczeń kwot prowizji z waluty obcej na złote stosowano kurs sprzedaży danej waluty według Tabeli kursów obowiązującej w Banku w dniu zapłaty prowizji, w momencie dokonywania przeliczeń kursowych, są co najmniej dowolne i niejasne.

Kredytobiorca nie ma możliwości ustalenia, ani tym bardziej wpływu na wysokość kursu sprzedaży CHF z tabeli kursowej, przyjętej przez bank (w jego tabelach), na konkretny dzień spłaty wymagalnej raty. Nie znany jest mechanizm ustalania tego kursu. Brak też neutralnych, obiektywnych mierników, do których kursy te można odnieść.

Kredytobiorca nie ma możliwości skontrolowania, w trakcie długotrwałego trwania umowy, a tym bardziej, już przy jej zawarciu, jak będzie kształtowało się jego zobowiązanie. Takie sformułowanie klauzuli dotyczącej ustalania wysokości spłaty rat kredytu skutkuje pozostawieniem ogromnej swobody banku do jednostronnego kształtowania stosunku prawnego powstałego między stronami, co również powoduje zachwianie równowagi stron wśród kontrahentów tej umowy.

Niewątpliwie zatem, należy dojść do przekonania, iż taki mechanizm ustalania w sposób dowolny i swobodny oraz jednostronny, kursów waluty, jest sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy powodów – występujących w tym stosunku prawnym jako konsumenci.

Przy analizie treści zapisów umownych odnoszących się do tabel kursowych banku od razu nasuwa się spostrzeżenie, iż takie określenie sposobu ustalania kursów wymiany walut stanowi dodatkowe, ukryte wynagrodzenie banku i ma ogromne znaczenie dla obu stron, w tym negatywne dla konsumenta. Niczym nie poparte jest przeświadczenie banku, iż taka praktyka jest fair i dopuszczalna w stosunkach z konsumentem. Z żadnych przedstawionych przez Bank dokumentów nie wyłania się szczegółowy mechanizm ustalania wysokości każdorazowej raty, w taki sposób, by kontrahent mógł sam wyliczyć, czy też sprawdzić w oparciu o obiektywne mierniki, wysokość swojego zobowiązania. Niewątpliwe, w chwili zawierania umowy konsument nie miał przeświadczenia, jaką kwotę przyjdzie mu ostatecznie spłacić z tytułu udzielonego mu kredytu, a zatem nie mógł w sposób w pełni swobodny powziąć decyzji co do zawarcia przedmiotowej umowy, ponieważ nie dysponował pełną wiedzą o szczegółowym zakresie jego podstawowego obowiązku – jakim jest zapłata długu, powstałego na skutek zawarcia tej umowy. Bank nie wskazał też kontrahentowi, gdzie może uzyskać wiedzę na temat tabel, w oparciu o które będzie ustalał każdorazowo kurs franka szwajcarskiego, a co rzutowało na wysokość raty. Samo poinformowanie (lub uznanie że jest to oczywiste), iż jest to w siedzibie banku, jest nie wystarczające. Jeszcze raz wymaga podkreślenia, iż takie ukształtowanie uprawnień banku, pozwalało mu na całkowitą dowolność w ustalaniu kursów walut, nie nakładając w tym zakresie żadnych ograniczeń, co niewątpliwie prowadziło do jednostronnego kształtowania w sposób nieweryfikowalny przez klienta banku, poziomu zadłużenia kredytobiorcy. Takie ustalenie mechanizmu „wyliczenia” kursu waluty w umowie, powodowało powstanie braku równowagi między prawami i obowiązkami stron umowy, przy czym w sposób zdecydowanie niekorzystny dla kredytobiorcy.

Bank, stosując wzorce umowne, których nie konsultował z klientem w sposób indywidualny, przy zawieraniu umowy, jednocześnie nie zawarł jasnych i obiektywnych kryteriów ustalania przez siebie kursu waluty przyjmowanego do rozliczania spłat kredytu w sposób, który pozwalałby kredytobiorcy na weryfikację poprawności tego kursu. Tym samym powodowie nie mieli żadnej możności sprawdzenia, czy raty są im naliczane prawidłowo i czy nie są z jakiegoś względu zawyżone. Do przyjęcia takiego ustalenia, nie jest konieczne aby klient w czasie trwania umowy zwracał się z rzeczywistą prośbą o udostępnienie mu danych, na podstawie których ustalana jest jego rata, a istotnym jest realna możliwość, gdyby powziął wolę samodzielnych ustaleń sprawdzających (lub symulujących wysokość kolejnego miesięcznego zobowiązania), na podstawie danych pozyskanych z banku.

Zatem należy uznać, iż wprowadzony do umowy przez Bank - mechanizm waloryzacji, przewidział prawo do ustalenia przez Bank wysokości rat kredytowych według niejasnych, zależnych jedynie od Banku kryteriów. Dlatego też zdaniem Sądu wzorzec umowny zawiera niedozwoloną klauzulę na podstawie której, założono w umowie, że raty kapitałowo – odsetkowe spłacane są w złotych po uprzednim przeliczeniu ich wg kursu sprzedaży CHF z tabeli kursowej Banku.

W ten sposób Bank – mogąc całkowicie dowolnie ustalić kurs waluty na dany dzień – mógł zarazem w sposób arbitralny ustalać wysokość zobowiązania powodów. Bez znaczenia jest przy tym to, jaka była praktyka Banku. Sąd oceniając umowę bada jej przejrzystość i możliwości jakie dawała stronom, jakie prawa i obowiązki na nie nakładała.

Bank wprowadzając do umowy klauzulę waloryzacyjną, posłużył się nieprecyzyjnymi, niejasnymi i ogólnymi parametrami, które mogły być interpretowane przez bank w sposób dowolny, nie podlegający żadnej kontroli drugiej strony umowy. Ponadto cała istota tego mechanizmu sprowadzała się do odniesienia (nieprzejrzystego) do waluty obcej i nie miała żadnego narzędzia, które mogłoby ograniczyć ryzyko kursowe. Co więcej, takie ryzyko w całości przerzucono na kredytobiorców. Z takiego ułożenia przepisów umowy wynika jasno nierówność stron, które winny być wszak równorzędnymi kontrahentami. Nie bez znaczenia dla takiego ujęcia pozycji stron w ramach powyższych umów, jest okoliczność, że pomiędzy powstaniem zobowiązania, a wniesieniem pozwu, brak było istotnych zmian w zakresie siły nabywczej pieniądza. Jednakże, mimo tego nastąpił znaczny wzrost świadczenia należnego od kredytobiorcy z tytułu przedmiotowych umów, o czym powodowie nie zostali poinformowani przy zawieraniu umowy, tj. że może dojść do takiej sytuacji, iż ich miesięczne zobowiązanie w stosunku do banku w tak drastyczny sposób wzrośnie.

Przedmiotowe, omawiane zapisy aneksu nr (...), są kluczowe do zaistnienia samej umowy. W ocenie Sądu takie nierówne traktowanie stron umowy, narażające jednego z kontrahentów, na nie przewidziany i nie będący przedmiotem odpowiedniej informacji wzrost ciężaru wynikającego z zobowiązania, poprzez zastosowanie nieprecyzyjnego i dowolnego mechanizmu waloryzacji, stanowi nie tylko naruszenie zasad współżycia społecznego, ale jest też sprzeczne z naturą kredytu bankowego i samą istotą waloryzacji. Zapisy tej umowy nie dają się pogodzić z elementarnym poczuciem sprawiedliwości społecznej, a także dobrymi obyczajami, którymi powinien kierować się kontrahent umowy zawieranej z konsumentem. Z tych względów omawiane postanowienia umowne pozostawały w sprzeczności z art. 69 ust. 1 w zw. z art. 353 k.c., 358 1 §2 k.c., 5 k.c.

Stąd też Sąd uznał, iż zapis ten w aneksie nr (...) stanowi klauzulę niedozwoloną, tzw. abuzywną.

Zaznaczyć należy również, iż klauzulą abuzywną w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. jest także stosowanie tzw. spreadu walutowego, to jest stosowanie do indeksacji kursu kupna waluty przy przeliczaniu wysokości wypłaconego kredytu, zaś kursu sprzedaży CHF przy przeliczaniu wysokości spłacanej raty. Takie różnice kursowe stanowią zarobek banku w sytuacji kupna lub sprzedaży waluty.

W niniejszej sprawie należy mieć przede wszystkim na względzie, iż kredyt był wypłacony powodom w walucie polskiej, a raty były również uiszczane w tej walucie. Bank nie dokonywał sprzedaży, nie kupował od powodów waluty, zatem różnica kursowa stanowiła dodatkowy, niczym nieuzasadniony zarobek banku, nie wynikający z samej zawartej umowy kredytu.

Stanowisko takie jest powszechnie przyjęte i wyrażone w licznym orzecznictwie Sądu Najwyższego oraz sądów powszechnych (chociażby wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2019 r., II CSK 159/17, lub wyrok Sądu Najwyższego wyrok z dnia 15 stycznia 2016r. w sprawie I CSK 125/15, czy też wyrok Sądu Najwyższego z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, albo wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 maja 2019r., I CSK 242/18).

Należy przy tym podkreślić, iż zgodnie z treścią art. 6 kc. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. A w niniejszej sprawie na pozwanym banku ciążył obowiązek wykazania, w jaki sposób następowało ustalenie wysokości miesięcznych rat spłaty kredytu. Zresztą nie tylko, to, ale również jaki kurs przeliczeń bank każdorazowo brał pod uwagę i jakie zasady z tym związane przyjmował, ale również, czy każdorazowo zasady te były tożsame, jednolite.

W ocenie Sądu mimo wprowadzenia przez ustawę antyspreadową narzędzi pozwalających wyeliminować z obrotu postanowienia umowne zawierające zakwestionowane reguły przeliczania rat kredytowych, to nie likwiduje to automatycznie abuzywności tych klauzul, a tym samym nieważności umowy. Ponadto powodowie nie wyrazili woli zamiany abuzywnych klauzul na inne w szczególności zastosowaniem mechanizmu indeksacyjnego opartym na kursie CHF ustalanym przez Narodowy Bank Polski.

Zmiana prawa bankowego na podstawie ustawy z 29 lipca 2011 roku o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2011 r. Nr 165, poz. 984), nie wyłącza możliwości powoływania się na abuzywność klauzul związanych z niejasnym i jednostronnym sposobem określania kursu waluty, po jakim ma być dokonywana spłata, zawartych w umowach kredytowych, które podpisane i realizowane były jeszcze przed wejściem w życie tej nowelizacji. Nowe przepisy art. 69 ust. 2 pkt 4a i ust. 75b. mają zastosowanie również do umów zawartych przed wejściem w życie wspomnianej ustawy w odniesieniu do niespłaconej jeszcze części kredytu. Zmiany w zawartej i wykonywanej już umowie kredytowej mogą być dokonane przez umieszczanie w niej odpowiednich postanowień regulujących „szczegółowe zasady określania sposobów i terminu ustalania kursów wymiany walut”. Jak już wyżej zaznaczono, powodowie nie skorzystali z takiego prawnego mechanizmu eliminowania kwestionowanej klauzuli umownej. Natomiast sam fakt, że powodowie mogli przystać na mechanizm określony w sposób przewidziany w art. 75b prawa bankowego w zw. z art. 4 i art. 5 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2011 r., nie wyklucza możliwości kontroli kwestionowanej klauzuli na podstawie art. 385 1 §1 k.c. (vide wyrok SN z dnia 4.04.2019 r., sygn. akt III CSK 159/17).

W niniejszej sprawie, analizując ewentualne skutki unieważnienia aneksu nr (...), czy też możliwości zastąpienia wadliwych regulacji, Sąd miał na względzie konieczność ochrony konsumenta, jako słabszej strony stosunku zobowiązaniowego, stąd też istnieje konieczność zabezpieczenia jego interesów przed wszelkimi szkodliwymi konsekwencjami, które mogą wynikać z unieważnienia danej umowy w całości. Przenosząc te rozważania na kanwę niniejszej sprawy, należy uznać, iż unieważnienie umowy nie niesie dla powodów szkodliwych konsekwencji, zwłaszcza iż strony wobec unieważnienia aneksu nr (...) wiąże pierwotna umowa kredytu udzielonego w walucie polskiej, na co zwracał uwagę również pełnomocnik pozwanego banku.

Sądowi orzekającemu w tej sprawie, znana jest treść wykładni dokonanej przez Trybunał Sprawiedliwości art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13. Mianowicie, Trybunał zajął stanowisko, iż w przypadku gdy unieważnienie umowy jako całości naraziłoby konsumenta na szczególnie szkodliwe skutki, sąd krajowy może zaradzić unieważnieniu nieuczciwych postanowień znajdujących się w tej umowie, poprzez zastąpienie przepisu prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym lub mającego zastosowanie, jeżeli strony umowy wyrażą na to zgodę.

Sąd akceptuje też w pełni pogląd wyrażony w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 20.06.2018 r. III CZP 29/17, iż jednostronna czynność prawna przedsiębiorcy dokonana na podstawie art. 384 1 kc. (w oparciu o wzorzec umowny) umowa, na którą konsument nie wywarł rzeczywistego wpływu, nie konwalidują abuzywności postanowień umowy; tak samo jak wyrażenie zgody na zmianę umowy przez wyeliminowanie niedozwolonego postanowienia, choćby zmiana ta była indywidualnie uzgodniona, nie może być traktowana samo przez się jako wyraz woli sanowania wadliwego postanowienia ze skutkiem ex tunc. Należy się zgodzić również z wyrażonym w tej uchwale stanowiskiem wskazującym na to, iż jednostronne modyfikacje regulaminu nie mogą sanować niedozwolonych postanowień uprzednio tkwiących we wzorcu.

Jednakowoż, w ocenie Sądu, brak jest zarówno zgody powodów na zastąpienie klauzul niedozwolonych innym postanowieniem umownym, jak również brak jest w tym zakresie przepisów dyspozytywnych ustawy.

Należy przy tym mieć na uwadze, iż strony zawarły umowy w 2008r., a przepis art. 358 k.c., w aktualnym brzmieniu obowiązuje od dnia 24 stycznia 2009 roku. Z zasad obowiązujących w prawie cywilnym wynika, iż do stosunków prawnych powstałych przed wejściem w życie kodeksu cywilnego stosuje się prawo dotychczasowe, chyba że przepisy poniższe stanowią inaczej (art. XXVI przepisów wprowadzających Kodeks Cywilny). Natomiast z art. XLIX §1 przepisów wprowadzających wynika, że do zobowiązań, które powstały przed dniem wejścia w życie kodeksu cywilnego, stosuje się przepisy tego kodeksu, jeżeli chodzi o skutki prawne zdarzeń, które nastąpiły po dniu wejścia kodeksu w życie, a które nie są związane z istotą stosunku prawnego. W niniejszej sprawie nie występują okoliczności, o których tu mowa.

Skoro, w ocenie Sądu brak jest podstaw do tego, by zastąpić (uzupełnić) zapisy umowy w miejscu wyeliminowanych klauzul niedozwolonych (klauzule nadające bankowi uprawnienie do jednostronnego ustalania kursu wg jego własnych tabel), to powstaje pytanie, czy aneks nr (...) zawarty między stronami mógł nadal funkcjonować w obrocie prawnym i czy jest możliwy do realizacji, a przede wszystkim, czy nadal wiąże strony, a jeśli tak – w jakim zakresie.

Zauważyć należy, iż przyjęcie, iż ww. klauzule są nieważne w omawianym aneksie nr (...) to prowadzi to do zniesienia mechanizmu ustalania kursów walutowych, zniknięcia ryzyka kursowego, ale też prowadzi do braku sposobu wyliczenia raty kredytowej za cały okres udzielonego kredytu. Przy czym skoro postanowienie niedozwolone, w oparciu o treść art. 385 1 §1 k.c., nie wiąże konsumenta, to nie wywołuje skutków prawnych od samego początku i z mocy samego prawa, a sąd ma obowiązek wziąć pod uwagę z urzędu.

Konsument może następczo udzielić „świadomej, wyraźnej i wolnej zgody” na to postanowienie. Niewątpliwie jest to wyraz maksymalnej skuteczności ochrony klienta przed nadużyciem przez drugą stronę „silniejszą” swojej pozycji w układzie kontraktowym. Lecz w niniejszej sprawie powodowie nie wyrazili woli, na uzupełnienie postanowień umownych, które z racji swojej abuzywności, należy z umowy wyeliminować. Poza tym trudno w takim zakresie, nie konstruując samej umowy od nowa, stworzyć takie zapisy i narzędzia, które niejako by „uzdrowiły” stosunek prawny istniejący między stronami, poprzez zapewnienie równości stron, ale też ekwiwalentności świadczeń i równomierności obciążenia obu stron. Z analizy umów stron, wzajemnie określonych tam obowiązków, wynika, że zakwestionowana klauzula jest istotnym elementem tych umów, a co za tym idzie, bez tej klauzuli niemożliwym jest ustalenie wysokości rat kapitału podlegającego spłacie, a strony te zasady musiałyby określić na nowo. Brak też możliwości naliczania należności pochodnych (odsetki). Nie można zapomnieć również, iż celem zawartego aneksu nr (...), było maksymalne obniżenie wysokości rat podlegających spłacie, zwłaszcza iż powodowie posiadali kredyt złotówkowy w pozwanym banku, zaś oferta pozwanego banku i brak informacji o nieograniczonym ryzyku walutowym spowodował podjęcie decyzji przez powodów zdeterminowanych koniecznością dokończenia budowy domu. Jednakże, aby to założenie było realizowane zgodnie z prawem, dobrymi obyczajami, musiałoby istnieć wymierne, narzędzie do wyliczenia raty, z uwzględnieniem kursu waluty ustalanego w sposób obiektywny, a nie dowolny. Aby cel ten mógł zostać osiągnięty i należycie realizowany, a równowaga stron zachowana, koniecznym było zapewnienie przez bank realizacji realnego obowiązku informacyjnego.

Zgodnie z art. 299 k.p.c. jeżeli po wyczerpaniu środków dowodowych lub w ich braku pozostały niewyjaśnione fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, sąd dla wyjaśnienia tych faktów może dopuścić dowód z przesłuchania stron.

Dowód z przesłuchania stron jest dowodem subsydiarnym (posiłkowym), gdyż Sąd przeprowadza go tylko wtedy, gdy inne środki dowodowe nie są wystarczające do wyjaśnienia faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. W niniejszej sprawie zeznania powodów stanowią istotny składnik postępowania dowodowego, przy czym, Sąd dokonując oceny tego dowodu, podszedł do niego z dużą dozą ostrożności, mając na uwadze okoliczność, iż powodowie są bezpośrednio zainteresowani wynikiem sprawy, a w związku z tym świadomie lub nie, mogli zniekształcać lub zataić posiadany przez siebie zbiór faktów. Jednakże, w ocenie Sądu, mimo to, jedynie powodowie i reprezentant banku – jako strony umowy - mogli przedstawić, czy w trakcie zawierania umowy kredytu były prowadzone z powodami jakiekolwiek negocjacje, czy mieli oni wpływ na treść umowy, ostateczny jej kształt, czy byli informowani o ryzyku związanym z kursem walut, a co za tym idzie, czy były im przedstawiane symulacje z tym związane.

Z zeznań powodów i zeznań świadków wynikało, iż powodowie nie zostali poinformowani o nieograniczonym ryzyku walutowym, albowiem harmonogram spłaty odnosił się do kursu CHF z dnia zawarcia umowy, zaś pracownicy banku, czy też pośrednik nie przedstawili powodom prognoz kształtowania ryzyka kursowego, jak również nie przestawili powodom harmonogramu spłat uwzgledniający znaczny wzrost kursu CHF.

Kierując się doświadczeniem życiowym Sąd dał wiarę zeznaniom powodów, iż wyjaśnienia doradcy kredytowego świadczyły o stabilności wysokości kursu waluty, który miał podlegać wyłącznie minimalnym wahaniom.

Mając powyższe na uwadze, Sąd uznał zeznania powodów za wiarygodne w zakresie, w jakim znajdują potwierdzenie w zgromadzonych w sprawie dokumentach, i w takim zakresie uznał je za spójne, logiczne i konsekwentne. Sąd dał wiarę zeznaniom powodów, iż nie zostali oni we właściwy oraz pełny sposób poinformowani o ryzyku kursowym, dokładnym sposobie przeliczenia kredytu, danych odnośnie kursu walut. Natomiast niewątpliwie sposób ten ma znaczenie dla wysokości raty kredytu i jest również elementem ryzyka kredytowego.

W ocenie Sądu, pozwany nie sprostał obowiązkowi informacyjnemu. Cały czas należy mieć na uwadze, iż w niniejszej sprawie doszło do zawarcia umów z udziałem konsumenta. Przekaz kierowany do przeciętnego konsumenta powinien być jasny i zrozumiały. Klient powinien otrzymać informację, czy od samego przedstawiciela banku, czy też w formie broszury, załącznika do umowy lub innej formie przyjętej przez bank, że ryzyko walutowe ma charakter nieograniczony, a także powinny być mu przedstawione symulacje zawierające przykładowe kwoty kredytu (w tym zbliżone do tej, kwota stała się przedmiotem umowy stron), ze wskazaniem wysokości raty podlegającej spłacie, na przestrzeni lat, z uwzględnieniem możliwości zmiany kursu waluty na mocno niekorzystny w stosunku do złotego polskiego, tak, by uświadomić kredytobiorcy samo ryzyko oraz umożliwić mu podjęcie świadomej decyzji, czy mimo istnienia takiego realnego ryzyka na przestrzeni długiego okresu trwania umowy, godzi się na takie ryzyko oraz czy jest w stanie finansowo je ponieść, przy swojej aktualnej sytuacji finansowej, która na przestrzeni lat również może ulec zmianie, w tym na niekorzyść klienta. W ocenie Sądu dopiero taki zakres informacji w pełni spełnia kryterium informacji rzetelnej. Nie bez znaczenia jest również i to, iż informacja ta powinna być udzielona we wstępnej fazie negocjacji umowy, a klient powinien mieć możliwość zapoznania się i przeanalizowania jej w dowolnej ilości czasu, w tym poza siedziba banku, a nie w trakcie de facto krótkich wizyt, przy składaniu wniosku, czy podpisywaniu umowy.

W ocenie Sądu zapis zawarty w oświadczeniu o ryzyku walutowym (k. 63 v.), nie może rodzić skutków prawnych w zakresie wywiązania się przez bank z obowiązków informacyjnych. Jest to sucha, niczym nie poparta formułka, na treść której powodowie nie mieli wpływu.

Kontynuując dotychczasowe rozważania przeprowadzone w oparciu o przedstawione umowy stron, Sąd doszedł do przekonania, iż zakwestionowane zapisy umowne aneksu nr (...) są abuzywne, tj. niedozwolone. Ponadto nie mogą one zostać zastąpione przez inne postanowienia umowne, bądź ustawy, wobec ich braku oraz nie wyrażenia zgody przez powodów jako strony umów, a przede wszystkim konsumentów. W ocenie Sądu zakwestionowane postanowienia umowne są sprzeczne z dobrymi obyczajami, bowiem wyzyskuje nierówną (dysproporcja) pozycję stron umowy, narusza tym samym interesy konsumenta, wobec właśnie braku tej równowagi kontraktowej. Niewątpliwie należy mieć na uwadze, iż klient banku, udając się do jego placówki, celem zawarcia umowy, by zrealizować swoje istotne cele życiowe, działa w zaufaniu do banku, a nie posiada przy tym specjalistycznej wiedzy, umożliwiającej mu zweryfikowanie twierdzeń banku, zapisów umowy, ba brak tej wiedzy uniemożliwia w ogóle zdolność przewidzenia konsekwencji finansowych (tu w postaci znacznie wzrastającej wysokości raty do zapłaty) z biegiem czasu.

Mając na uwadze powyższe rozważania, Sąd stwierdził że zastosowana w aneksie nr (...) klauzula waloryzacyjna jest sprzeczna z naturą kredytu bankowego (art.69 ust. 1 prawa bankowego), jest sprzeczna z dobrymi obyczajami i posiada nieuczciwy charakter i narusza zasadę swobody umów. Sąd uznał, iż brak jest możliwości dalszego obowiązywania tej umowy zarówno w takiej postaci (dotychczasowej), jak również z lukami, które zostały po usunięciu zapisów niedozwolonych, a brak jest możliwości ich uzupełnienia w taki sposób, by zachować pierwotny charakter umowy, tym bardziej, ze strony nie wyraziły na to zgodnej woli.

Konkludując: niedozwolone postanowienie umowne nie wiąże konsumenta, w związku z czym nie może z niego wynikać żadne zobowiązanie.

Reasumując powyższe rozważania – po przeprowadzeniu postępowania dowodowego, zgodnie z wnioskiem stron, Sąd uznał, iż zakwestionowane postanowienia umowne przez powodów mają charakter niedozwolonych postanowień umownych w rozumieniu art. 385 1 § 1 kc.

Sąd w świetle materiału dowodowego, uznał, iż postanowienia te nie zostały wyrażone prostym i zrozumiałym językiem, jak również nie zostały wyrażone w sposób jednoznaczny. Prosty i zrozumiały język nie odnosi się jedynie do zrozumienia warunków pod względem formalnym i gramatycznym. Warunki umowne muszą być wyrażone prostym i zrozumiałym językiem, w sposób umożliwiający przeciętnemu konsumentowi (właściwie poinformowanemu) ocenę kosztu. Wprowadzenie do umowy mechanizmu działania ryzyka kursowego wymagało szczególnej staranności pozwanego, w zakresie wyraźnego wskazania zagrożeń wiążących się z oferowanym kredytem. Informacje udzielone w oświadczeniach złożonych wg wzoru umownego jawią się jako zdawkowe. Zdaniem Sądu, pozwany nie przedstawił analizy w odniesieniu do relacji CHF – PLN, w celu unaocznienia powodom mechanizmu działania ryzyka kursowego i jego rzeczywistego wpływu na wysokość spłacanych rat i salda zaciągniętego kredytu. Zakres pouczeń wskazuje, iż powodowie nie byli w stanie przewidzieć konsekwencji ekonomicznych kredytu, który dla powodów był proponowany, jako produkt bezpieczny w najbardziej stabilnej walucie. Arbitralne, jednostronne ustalanie kursu waluty na podstawie tabeli kursów walut, ustanawianych przez bank, musi być uznane za rażące naruszenie interesów powodów. Natomiast naruszenie dobrych obyczajów, Sąd upatruje w zawarciu umowy z powodami (konsumentami), jako stroną słabszą zarówno w sensie ekonomicznym, jak i w zakresie wiedzy powodów, z zakresu ryzyka finansowego, któremu towarzyszył brak właściwego poinformowania powodów o skutkach zawartych umów. Uznanie postanowień umownych za abuzywne prowadzi do uznania, iż powodowie nie są związani tymi postanowieniami. Strony są związane umowami w pozostałym zakresie. Do powodów, jako konsumentów, należała ostateczna decyzja, czy chce kontynuować stosunek umowny, czy też konsument chce unieważnić umowę. Powodowie jako konsumenci nie wyrazili zgody, a wręcz sprzeciwił się utrzymaniu abuzywnych postanowień umownych. W tych okolicznościach Sąd ustalił, iż aneks nr (...) jest nieważny.

Ostatecznie znaczna część zebranych w sprawie dokumentów należało uznać za nieistotne dla sprawy. Dowody z artykułów prasowych i fachowych nie są one przydatne dla stwierdzenia okoliczności faktycznych istotnych dla niniejszej sprawy, zaś przeprowadzenie prawnej oceny umowy zastrzeżone jest dla Sądu. Zaoferowane przez strony dowody wskazują z jednej strony na istnienie różnych ocen prawnych kredytu, jak i na szerokie tło ekonomiczne kredytów indeksowanych. Szczegółowe dane ekonomiczne dotyczące np. ilości czy wartości kredytów w skali kraju nie mogą mieć jednak znaczenia dla rozstrzygnięcia w jednostkowej sprawie. Rolą sądów jest rozstrzyganie spraw indywidualnych, zaś kwestie makroekonomiczne, oraz ich wpływ na Państwo, Konstytucja powierza innym władzom, w szczególności Bankowemu Funduszowi Gwarancyjnemu.

Powodowie oświadczyli, iż są świadomi konsekwencji jakie wiążą się z unieważnieniem aneksu nr (...), złożyli oświadczenie, w którym domagali się uznania aneksu nr (...) za nieważny mając świadomość skutków związanych z takim rozstrzygnięciem (reklamacja, pozew) nie wyrazili zgody na jakiekolwiek zabiegi uzupełnienia umowy. Żądanie swoje podtrzymali na rozprawie bezpośrednio przed zamknięciem.

Wbrew pozwanemu, przyczyny kwestionowania aneksu nr (...) nie stanowi zatem sam wzrost kursu CHF, który rzekomo miał skłonić powodów do jej bezpodstawnego podważania, lecz sposób zredagowania aneksu nr (...), który od początku był nieprawidłowy, natomiast gwałtowny wzrost w/w kursu jedynie potwierdził jej wadliwość. Oznacza to, że wzrost tego kursu nie stanowi samoistnej przyczyny jej kwestionowania (rzekomo wyłącznie z powodu niezasadnie kwestionowanego przez konsumenta wzrostu wysokości rat kapitałowo – odsetkowych), ponieważ taki skutek wynikał przede wszystkim z samej konstrukcji umowy, natomiast wzrost kursu (...) jedynie zaktualizował ryzyko tkwiące wprost w jej treści. Wobec tego bank, jako autor tekstu umowy, nie może uchylić się od odpowiedzialności wobec konsumenta i przerzucić na niego skutków takiego, a nie innego sformułowania umowy. Niezasadne są zatem próby przedstawiania konsumentów – kredytobiorców w negatywnym świetle jako osób nieuczciwych, którzy akceptowali umowy tzw. kredytów walutowych wtedy, gdy było to dla nich opłacalne i stanowiło jedyne źródło pozyskania środków finansowych na realizacje zamierzonego celu inwestycyjnego, ale chcą uchylić się od wykonania takich umów wtedy, gdy okazało się, że doszło do wzrostu wysokości rat kapitałowo – odsetkowych wskutek bardzo znacznego wzrostu kursu CHF, czyniąc to niejako kosztem banków i innych osób, które przez cały czas uczciwie spłacają kredyty złotówkowe, oprocentowane znacznie wyższą stawką WIBOR.

Podsumowując, Sąd orzekający w niniejszej sprawie nie znalazł uzasadnionych podstaw do zakwestionowania roszczenia ewentualnego powodów i argumentacji na jego uzasadnienie podniesionej w pozwie i w toku procesu, czy to w ramach własnej oceny materialnoprawnej dochodzonego żądania. Na akceptację zasługiwało bowiem stanowisko, że wprowadzony do przedmiotowej umowy przez bank mechanizm indeksacji (waloryzacji) miał charakter abuzywny, gdyż w nieuczciwy i nieuzasadniony obiektywnie, a zatem w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, obciążał jedynie powodów, jako konsumentów, nieograniczonym ryzykiem wzrostu kursu CHF, stawiając ich jednostronnie w znacznie gorszej sytuacji od banku, który sformułował treść zaoferowanej im umowy, a tym samym spowodował rażące naruszenie ich interesów już w chwili zawarcia tej umowy, a nie dopiero w chwili faktycznego wzrostu kursu CHF, w której tylko zaktualizowały się skutki, wynikające bezpośrednio z jej treści (sposobu sformułowania). Dodatkowo sytuację powodów pogarszało przyznanie sobie przez bank uprawnienia do jednostronnego ustalania wysokości kursu CHF oraz wysokości oprocentowania według nieznanych i nieokreślonych precyzyjnie kryteriów. Nieważność umowy wynikała zatem nie tyle z niedopuszczalności waloryzacji kredytu za pomocą kursu waluty obcej, co przede wszystkim z takiego sposobu sformułowania zasad tej waloryzacji, które już od samego początku sprzecznie z dobrymi obyczajami stwarzały rażące zagrożenie dla interesów pozwanych jako konsumentów, natomiast wzrost kursu CHF nie stanowił przyczyny zakwestionowania umowy, lecz doprowadził jedynie do zrealizowania skutków które wynikały z treści tej umowy (przyjętego w niej sposobu uregulowania zasad waloryzacji).

Już tylko dodatkowo wskazać można, że w świetle najnowszego orzecznictwa TSUE należy uznać, że nie na tym polega sankcyjny charakter regulacji zakazujących przedsiębiorcy stosowania w relacji z konsumentami niedozwolonych postanowień umownych, aby po zakwestionowaniu takich postanowień zastępować je przepisami względnie obowiązującymi, tak jakby w umowie w ogóle nigdy nie było postanowień abuzywnych. Inaczej mówiąc, nie można akceptować sytuacji, w której przedsiębiorca może bez obaw wprowadzać do umowy postanowienia niedozwolone, ponieważ jedynym zagrożeniem dla niego może być ich ewentualne następcze zastąpienie postanowieniami uczciwymi i zgodnymi z prawem z pominięciem tego, że jego obowiązkiem od samego początku było zaniechanie stosowania postanowień abuzywnych. Prowadziłoby to bowiem do niemożliwej do zaakceptowania sytuacji, że gdyby przedsiębiorcy nie udało się postawić konsumenta w niekorzystnym położeniu, to po prostu następowałby powrót do tego, jak od początku umowa powinna być sformułowana. Wprost przeciwnie, to przedsiębiorcę powinny obciążać negatywne konsekwencje wprowadzenia do umowy postanowień abuzywnych, a stwierdzenie ich stosowania ma dla niego charakter sankcyjny, a nie indyferentny.

Zatem, Sąd ustalił, że aneks nr (...) do umowy kredytu mieszkaniowego (...) nr (...) z dnia 13.04.2007r. zawarty w dniu 30.07.2008r. pomiędzy (...) Bankiem (...) S.A. w W.
a D. G. (2) i A. G. jest nieważny - w pkt 1 wyroku.

Nadto konsekwencją stwierdzenia nieważności aneksu nr (...) nie było również uwzględnienie powództwa o zapłatę z tytułu spełnienia świadczenia jako nienależnego.

Sąd uznał, iż wobec ustalenia aneksu nr (...) za nieważny to strony w dalszym ciągu łączy umowa kredytu mieszkaniowego (...) nr (...) z dnia 13.04.2007r., a tym samym strony powinny dokonać wzajemnego rozliczenia według tej umowy, co oznaczało, iż roszczenie o zapłatę świadczenia nienależnego zgodnie z art. 410§2 kpc było przedwczesne.

Mając na uwadze powyższe okoliczności orzeczono jak w pkt 1 i 2 sentencji wyroku.

O kosztach Sąd orzekł w oparciu o treść art. 100 kpc.

Powodowie przegrali proces w zakresie powództwa głównego, uwzględnieniu podlegało roszczenie ewentualne, w tych okolicznościach Sąd postanowił znieść wzajemnie koszty procesu.

W punkcie 4 wyroku Sąd, na mocy art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, nakazał ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Słupsku po połowie koszty sądowe z tytułu tymczasowo poniesionego częściowego wynagrodzenie biegłego (ponad już wypłacone wynagrodzenie z uiszczonej zaliczki przez powodów i pozwanego).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Ewa Gołębiowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Słupsku
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Dariusz Leszkiewicz
Data wytworzenia informacji: