I C 731/20 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Słupsku z 2022-10-03
Sygn. I C 731/20
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 3 października 2022 r.
Sąd Okręgowy w Słupsku I Wydział Cywilny
w składzie następującym:
Przewodniczący: |
sędzia Hanna Kaflak-Januszko |
Protokolant: |
st. sekretarz sądowy Karina Hofman |
po rozpoznaniu w dniu 5 września 2022 r. w Słupsku
na rozprawie
sprawy z powództw Z. K.
przeciwko Skarbowi Państwa - Zakładowi Karnemu w C.
o zapłatę
I. oddala powództwa;
II. przyznaje ze Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Słupsku adwokatowi B. R. 7.200,00 zł (siedem tysięcy dwieście złotych 00/100) powiększone o stawkę podatku od towarów i usług za pomoc prawną udzieloną powodowi z urzędu.
I C 731/20
UZASADNIENIE
/w zakresie sprawy I C 731/20 bez spraw połączonych z nią do wspólnego rozpoznania i rozstrzygnięcia/
Powód Z. K. 26.06.2020 r. pozwał za naruszenie dóbr osobistych o 2 000 000 zł zadośćuczynienia Skarb Państwa – Z. K. w C.za : „wyrządzoną krzywdę, naruszenie jego praw i godności osobistej oraz naruszenie przepisów dot. służby więziennej” przez umieszczenie w oddziale z pedofilami, gwałcicielami, lubieżnikami oraz przypisanie do grupy spacerowej z tymi osobami” „oraz umieszczenie w celi z pedofilem”.
Na wstępie zaznaczył, że niesłusznie, bo za wysyłanie znalezionych pluskiew do instytucji państwowych - dotknął go szereg decyzji, gdyż poza tą objętą niniejszym powództwem, został zdegradowany w poprzednim zakładzie karnym z podgrupy (...), zobligowany przez sąd penitencjarny do odbycia terapii alkoholowej i przewieziony do pozwanego, gdzie osadzono go w wyżej wskazanych warunkach, mimo że sam nie był karany za czyny lubieżne.
Powód po pozwie, przed ustanowieniem pełnomocnika z urzędu i wniesieniem odpowiedzi na pozew, złożył pisma z wnioskami zmierzającymi do wykazania, że został osadzony (w celi i objęty grupą spacerową) z osobami skazanymi za czyny przeciw wolności seksualnej, tj. finalnie wniósł w nim o biegłego (k. 12). Był też obligowany przez sąd do wyjaśnienia, jak oszacował wielkość dochodzonych świadczeń pod rygorem uznania powództw za oczywiście bezzasadne (k. 93). Wspominał o skutkach zdrowotnych, ale bez uszczegółowienia.
Pozwany wniósł o oddalenie powództwa. Wskazał, że powód był umieszczany w celach zgodnie z posiadaną podgrupą klasyfikacyjną, w sposób zapewniający bezpieczeństwo osobiste i bezpieczeństwo jednostki penitencjarnej. Nie zgłaszał w związku z tym żadnych zastrzeżeń wychowawcy (k. 35 oświadczenie pisemne wychowawcy).
Pełnomocnik powoda ustanowiony z urzędu (k. 141) po zapoznaniu się z odpowiedzią na pozew – wniósł przeprowadzenie posiedzenia przygotowawczego (by powód mógł wyjaśnić okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia) i o przesłuchanie powoda co do faktów związanych z innymi powództwami, objętymi sprawami połączonymi z niniejszą do wspólnego rozpoznania i rozstrzygnięcia, jak i innymi (vide informacje z korespondencji nieustannie składanej w sprawie, np. k. 91), jak i co do faktu przebywania powoda z osobami skazanymi za czyny przeciw wolności seksualnej i naruszenia dóbr osobistych powoda oraz dowód z opinii biegłego psychologa (potem psychiatry – k. 826) na fakt krzywd doznanych przez powoda wskutek niehumanitarnego traktowania. Zanegował zasadność przeniesienia powoda do pozwanego i zdegradowanie powoda z grupy (...), co doprowadziło do osadzenia go z osobami skazanymi za czyny przeciw wolności seksualnej, mimo że sam nie odbywa kary pozbawienia wolności za tak ciężkie przestępstwa. Podał, że w rezultacie powód obawia się o swoje bezpieczeństwo i funkcjonuje w ciągłym stresie, co ma wpływ na jego zdrowie i dolegliwości psychiczne. Wskazał, że wobec tego doszło do naruszenia art. 4 ust. 1 kkw o wykonywaniu kary w sposób humanitarny z poszanowaniem godności skazanego, jak i art. 2 ust. 2 pkt. 3 ustawy o Służbie Więziennej, który zobowiązuje ją do zapewnienia warunków wykonania kary. Stąd doszło do naruszenia dóbr osobistych powoda i powstania roszczenia z art. 448 (w zw. z 23, 24) kc. Powód potem składał pisma nawiązujące do pisma pełnomocnika powoda, w tym po przeprowadzeniu dowodu z zeznań świadków na rozprawie (np. k. 386).
Pozwany wezwany do doprecyzowania stanowiska (k. 257 i n, k. 353 i n.) stwierdził, że osadzenie powoda odbyło się adekwatnie do art. 110 § 1 i 4 kkw, jak i 82 i 88 kkw, czyli poprzez uwzględnienie wszystkich aspektów związanych z osadzonym i jego osadzeniem.
Niniejsza sprawa była prowadzona łącznie ze sprawami o zapłatę:
- (...), (...) - za niezapewnienie odpowiednich warunków, gdyż powód marzł (chodziło o celę (...) oddziału (...)), musiał spać w kurtce, a nadto w celi był gnijący gumoleon i smród zgnilizny,
- (...) za doznaną krzywdę z winy służby więziennej, gdyż nałożono na niego terapię alkoholową po dacie uprawniającej go do warunkowego przedterminowego zwolnienia,
- (...) - za nieodpowiednie odżywianie,
- (...) – za kradzież korespondencji.
Nadto wytoczył inne powództwa, jak m.in. za zdegradowanie z grupy (k. 91, k. 186, 188,273, 381v, 435, 734)
Sąd ustalił, że :
Powód przebywał w pozwanym zakładzie karnym od 18.12.2019 r. na podstawie wyroku, którym orzeczono wobec niego 3 lata kary pozbawienia wolności za czyny z art. 223 § 1, 288 § 1 kk ( w zw. z art. 91 § 1, 64 § 1 kk). W przeszłości był już kilkakrotnie osadzony (k. 30-32 dokładna informacja).
Obecnie wykonywaną karę pozbawienia wolności – planowaną do zakończenia 16.03.2022 r. - rozpoczął odbywać w Areszcie Śledczym w K. w zakładzie typu półotwartego (zatrzymany został jednak już od 25.06.2019 r.), ale decyzją Komisji penitencjarnej z 12.12.2019 r. (k. 33) został zakwalifikowany jako skazany (...))– tj. recydywista penitencjarny, zakład karny typu zamkniętego, system programowanego oddziaływania (nie stosował się bowiem do upomnień, by nie wysyłać insektów w korespondencji, jak i tworzył złą atmosferę, dawał zły przykład współosadzonym; terapia przeciwalkoholowa orzeczona 11.12.2019 r. k. 94-5 na wniosek z AŚ w K. z 27.09.2019 r. – k. 83 po sporządzeniu opinii psychologicznej z 29.10.2020 r. –k. 86-7). Dlatego został przetransportowany do pozwanego, gdzie początkowo przebywał w celach oddziału mieszkalnego (...) o numerach, przeznaczony dla osób z jego klasyfikacją k. 34,36-38):
- 18.12.2019 r. – 16.01.2020 r. - 135 (wówczas od 18.12. do 30.12.2019 r. przebywał z osobą skazaną za czyn przeciw wolności seksualnej, jak i wobec tego przewidziani byli do wspólnych spacerów w zakresie wynikającym z grafików),
- 16.01.2022 r. – 19.05.2020 r. – 138,
- 19.05.2020 r. – 15.09.2020 r. – 145,
a od 15.09.2020 r. w Oddziale Zewnętrznym w S..
fakty przyznane, gdyż powód nie kwestionował podstawowych informacji, ale zasadność decyzji podjętych wobec niego (nadto dowód z ww. dokumentów)
Powód nie odwołał się od ww. decyzji Komisji penitencjarnej do sądu penitencjarnego.
fakt przyznany (por. k. 258)
Powód był badany w czasie osadzenia, w tym miał spotkania z psychologiem, ale nie z własnej inicjatywy.
dowód : kserokopia z książeczki zdrowia k. 232-4, na którą powód powołał się w piśmie z k. 231; notatki z rozmów psychologicznych z 11.03 i 16.06.2020 r.– k. 261-2
Sąd oddalił powództwo,
gdyż materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie wykazał, że było zasadne.
Wpierw należy wskazać, że sprawa, w zakresie, w jakim powód był reprezentowany przez pełnomocnika z urzędu, dotyczyła tylko osadzenia i przypisania do grupy spacerowej z osobami skazanymi za czyny przeciw wolności seksualnej. Powód bowiem poszczególne kwestie obejmował osobnymi powództwami, wnoszonymi także poza niniejszą sprawą (jak i kluczowe jest tu zwł. określenie strony pozwanej, gdyż w zakresie innych wspomnianych w pozwie kwestii, chodziło o zdarzenia poprzedzające pobyt u pozwanego) i w konsekwencji uwidoczniło się, że w pozwie powód tylko wspomniał o kontekście, w jakim doszło do umieszczenia go przez pozwanego w sposób kwestionowany w tym powództwie (vide też informacja sądu k. 237, 238 do powoda i pełnomocnika z zobowiązaniem do uszczegółowienia powództwa, k. 297, 309). Stąd do weryfikacji pozostawały tylko twierdzenia powoda co do okresu poprzedzającego w tym zakresie, czy nieprawidłowe osadzenie wyniknęło z całokształtu tego, jak powód był traktowany w czasie odbywania kary pozbawienia wolności. Przede wszystkim należało jednak rozstrzygnąć, czy w ogóle sposób osadzenia u pozwanego był nieprawidłowy (bezprawny zgodnie z przesłanką art. 24 kc w zw. z art. 23 kc i regulacją dotyczącą wykonywania kary pozbawienia wolności, a także stopniowo weryfikować, czy doszło do wskutek tego do spełnienia przesłanki z art. 448 z opcją 445 § 1 kc).
Przechodząc do kwestii ustalonego w sprawie stanu faktycznego, należy przede wszystkim zauważyć tę prawidłowość, że powód nieustannie składając pisma, wskazywał na ogólna ocenę, że doszło do naruszeń, bo powód ma prawa, a pozwany i inni obowiązki, ale mimo wezwań nie uściślił szczegółów, w tym nie przystąpił do dowodu z zeznań, co uniemożliwiło określenie zakresu krzywdy. Dlatego bezprzedmiotowe było powoływanie dowodu z opinii biegłego z zakresu psychologii (czy weryfikowanie potrzeby współopiniowania z biegłym psychiatrą, o którym wspominał powód w swych pismach, zwłaszcza że zgodnie z obligiem wszechstronnej oceny materiału dowodowego, biegły dopiero znając zeznania powoda złożone w sprawie, mógłby w pełni odnieść się do badanej kwestii). Zasadność tego wniosku mogła być bowiem zweryfikowana po stwierdzeniu, że jest on potrzebny wobec faktów podanych przez powoda w trybie zeznań, gdyż dotyczyły kwestii spornych, niewykazanych innymi okolicznościami. Także w zakresie weryfikowania samej podstawy powództwa – zeznania powoda były niezbędne, gdyż pozostałe dowody zebrane w sprawie, w tym opinia biegłego (stąd i tu dalsze opiniowanie było bezprzedmiotowe bez zeznań powoda), nie przyniosły potwierdzenia, że doszło do naruszenia praw powoda poprzez osadzenie. Strona powodowa odniosła się do faktów dotyczących osadzenia z osobami skazanymi za przestępstwa przeciw wolności seksualnej, poprzez odwołanie się do doświadczenia życiowego i faktów powszechnie znanych, które miały potwierdzać także zeznania A. Ś. k. 376-377 (bo J. S., którego nie udało się przesłuchać k. 694, pojawiał się w informacji o niedogrzaniu celi), ale opinia biegłego podważyła te źródła dowodowe, a potwierdziła zeznania świadka ze strony pozwanego – k. 378-279 (zwł. że A. Ś. też przebywał w takich warunkach, więc dalej należało weryfikować jego spostrzeżenia, zwł. że sam wspomniał, że w jego interesie było przebywać w pawilonie zwiększającym ochronę, a wciąż za mało było danych, by odnieść się do jego spostrzeżenia, że powinien być wyodrębniony pawilon dla osób w jego sytuacji i na ile można zbieżnie ocenić aspekty sprawy powoda), więc aspekt wskazany przez pozwanego, że powodowi w ten sposób próbowano zapewnić bezpieczeństwo, nie został skutecznie podważony. Pozostało tylko zatem, by powód przybliżył bezpośrednio sądowi informacje o kulturowości związanej z miejscem osadzenia, by możliwe było stwierdzenie, jak faktycznie przebiegała sytuacja, czego doznał powód i jaki miało to na niego wpływ (z zeznań A.Ś. wynikało także, że powoływanie kolejnych osadzonych jako świadków nie wyjaśniłoby odczuć samego powoda, a dopiero złożenie zeznań przez powoda mogłoby prowadzić do rozważania innej oceny zeznań A.Ś. jako uzupełnienia). Skoro kluczowy dowód z zeznań powoda, mimo specjalnego odroczenia rozprawy, nie nastąpił, nie było możliwości potwierdzenia faktów pozwu, od których uzależnione było uwzględnienie powództwa, a nawet przystąpienie do badania w zakresie prowadzącym do stwierdzenia – czy i w jakim zakresie może być uwzględnione (art. 6 kc). Wprawdzie niektóre wnioski dowodowe powoda zostało pominięte już wcześniej (przed pominięciem końcowym wobec niestawiennictwa powoda na zeznania), ale nastąpiło to wobec podania przez pozwanego istotnych faktów co do warunków osadzenia powoda (k. 353 wyjaśnił też, że nie ma już nagrania z monitoringu co do innego zarzutu powoda z późniejszego okresu, gdyż nie jest przechowywane, a i tu zauważyć należy, że nie jest to dowód wyłączny, jak i pewny co do zakresu widoczności). I tak ustalone fakty należało poddać dalszej ocenie (do czego właśnie zabrakło materiału dowodowego).
Sąd nie miał też podstaw do podważania wiarygodności opinii biegłego powołanego ad hoc (k.787-789, która potwierdzała się z zeznaniami także kolejnego świadka pozwanego – k. 590-591, negującego kwestię znaczenia kulturowości więziennej, na którą powoływał się powód - wobec akcentu na stosowanie się do regulacji i bezpośrednie monitorowanie warunków osadzenia głównie w aspekcie bezpieczeństwa oraz fakt, że w pawilonie były osoby z różnymi skazaniami), ale i ta kwestia traci na znaczeniu, skoro innych dowodów w tym zakresie sąd nie miał (k. 817,826 po k. 820, gdyż uprzednio bezskutecznie sąd poszukiwał biegłego w zakresie resocjalizacji – k. 406/421) i raz jeszcze podkreśli, że fundamentalne było, jak w danym miejscu osadzenia mógł funkcjonować powód, by sprawdzić czy popularne poglądy o sytuacje w zakładach karnych ziściły się w przypadku powoda (a przede wszystkim jak i w jakim zakresie, by można było orzec o przesłankach roszczeń o zapłatę). Przy tym kwota żądana w pozwie na tle wielu różnych spraw wydawało się rażąco wygórowana, więc tym bardziej istotne było, by poprzez dowody uzyskać możliwość uznania jej zasadności. Tu także wskazać należy, że z zeznań S. W. wynikało, jak wiele aspektów sąd musiałby zbadać, lecz wymagałoby to aktywności powoda. Sąd nie skorzystał przy tym jednak z opcji zawieszenia postępowania ze względu na nieobecność powoda, uznając, że postępowanie, w tym dowodowe - toczyło się na tyle długo, że powód powinien ponieść skutki z art. 6 kc w związku ze swym kolejnym niestawiennictwem (k. 379 sąd zapowiadał powodowi uwzględnienie w toku badania sprawy jego zeznań, jak i k. 830 omówił dokładnie znaczenie złożenia zeznań dla dalszego postępowania dowodowego).
Wobec powyższego na znaczeniu traci ocena prawna spełnienia przesłanek powództwa, skoro sąd nie miał możności zweryfikować niezbędnego zakresu stanu faktycznego (czy i jakie znaczenie miało osadzenie w celi przez 13 dni z osobą skazaną za czyny przeciw wolności seksualnej), czy osadzenie powoda w ustalonych warunkach, było bezprawne, gdyż inaczej należało ocenić okoliczności, którymi kierował się pozwany. Przede wszystkim przy tym należałoby wskazać, że powód nie wyjaśnił, dlaczego kwestia ta nie mogła być zweryfikowana na zwykłej drodze prawnej. Zacząć należy tu od tego, że :
Utrwalone w orzecznictwie jest, że osadzony może poprzez powództwo o ochronę dóbr osobistych występować z roszczeniami, wynikającymi ze złych warunków osadzenia. Wyniknęło ono z przekonania, że nadmierna represyjność warunków osadzenia narusza godność osobistą i nie należy przekraczać granic, gdy można mówić o sytuacji porównywalnej z nieludzkim zachowaniem, torturami. Znacznie tych słów należy rozważyć w kontekście pewnego oczekiwanego rozwoju cywilizacyjnego, skoro warunki życiowe ( i tym samym ogólne oczekiwania) ulegają poprawie. Pamiętać należy, że osoby osadzone znajdują się w pieczy Państwa, a zatem skoro oparte jest ono na pewnych założeniach wartości humanitarnych, ich naruszenie stanowi zachowanie bezprawne. Reasumując – tak dochodzi do podstawy niniejszego powództwa, przy podaniu której sąd poprzestanie na podstawowych przepisach kodeksu cywilnego – art. 417 § 1 kc (skoro był zarzut naruszenia regulacji prawnej dotyczącej wykonywania kary pozbawienia wolności) oraz 445 § 1 i 448 kc w zw. z art. 23,24 kc.
Oceniając bezpośrednio przesłankę bezprawności w sprawie tego typu sąd ma przede wszystkim na uwadze orzecznictwo (...), które ukształtowało omawiane gwarancje nadrzędne praw osadzonych, zwł. że sporna była ocena spełnienia przesłanek decyzji o rozmieszczeniu powoda w celi. Należało więc dookreślać standardy, mając na uwadze pomocniczo wykładnią dotyczącą deliktu (art. 415 i n. kc). Obecnie nie budzi większych wątpliwości w polskim prawie cywilnym, że zachowania bezprawne to zachowania sprzeczne nie tylko z normami prawa pozytywnego, ale także z normami moralnymi, czy obyczajowymi.1
I tak (...):
- wielokrotnie podkreślał , iż złe traktowanie musi osiągnąć poziom minimalnej niedogodności, jeśli ma być brane pod uwagę na mocy artykułu 3 Konwencji. Oszacowanie tego minimalnego poziomu niedogodności jest względne. Zależy od wszystkich okoliczności sprawy, takich jak czas trwania złego traktowania, fizyczne i psychiczne konsekwencje, a także w niektórych przypadkach płeć, wiek, stan zdrowia ofiary. Co więcej, w stwierdzaniu, czy traktowanie jest „poniżające” w rozumieniu artykułu 3 Konwencji Trybunał będzie musiał wziąć pod uwagę, czy celem tego traktowania jest upokorzenie oraz zdeprecjonowanie danej osoby oraz czy, biorąc pod uwagę konsekwencje takiego traktowania, wpłynęło ono negatywnie na osobowość tej osoby w sposób nie dający się pogodzić z artykułem 3 Konwencji. Chociaż pytanie, czy celem było poniżenie lub zdeprecjonowanie ofiary jest czynnikiem, który należy wziąć pod uwagę, brak takiego celu nie może ostatecznie wykluczyć naruszenia artykułu 3 (zob. P. przeciwko G. , no. (...)),
- środki stosowane w celu pozbawienia jednostki wolności często mogą się wiązać z nieuniknionym cierpieniem i poniżeniem. Mimo wszystko poniżenie oraz cierpienie nie może przekraczać koniecznego poziomu cierpienia lub poniżenia związanego z konkretnym rodzajem zgodnego z prawem traktowania lub karania ( V. przeciwko L. , no. (...)), - szacując warunki uwięzienia, należy wziąć pod uwagę łączne konsekwencje warunków, jak również skutki zarzutów skarżącego (zob. D. przeciwko (...) , no. (...), § 46, (...)). Należy także wziąć pod uwagę długość okresu czasu, w którym dana osoba jest uwięziona w konkretnych warunkach (zob. między innymi A. przeciwko E. , no. (...)01, 8 listopada 2005 roku),
- we wcześniejszych sprawach, gdzie skarżący mieli do dyspozycji mniej niż 3 m ( 2) na osobę, Trybunał stwierdzał, że przeludnienie było tak duże, że to samo w sobie stanowiło uznanie naruszenia art. 3 Konwencji (zob. między innymi, L. przeciwko R. , no. (...), § 59, 6 grudnia 2007 roku; K. przeciwko R. , no. (...), § 50-51, 21 czerwca 2007 roku; A. F. przeciwko R. , no. (...), §47-49, 29 marca 2007 roku; L. przeciwko R. , no. (...), § 44, 16 czerwca 2005 roku), a w innych sprawach, w których przeludnienie nie było tak znaczne, żeby miał zastosowanie art. 3 Konwencji, Trybunał badał inne aspekty warunków panujących w więzieniu jako relewantnych dla oszacowania zgodności z przepisami. Elementy te to w szczególności dostęp do wentylacji, dostęp do światła dziennego lub powietrza, odpowiednie ustawienia ogrzewania, zgodność z podstawowymi wymaganiami sanitarnymi oraz możliwość prywatnego korzystania z toalety. Tak więc nawet w przypadkach, które dotyczyły większych cel – w zakresie od 3 do 4 m ( 2) na więźnia – Trybunał stwierdzał naruszenie artykułu 3 Konwencji, ponieważ do czynnika braku przestrzeni dochodziła kwestia braku wentylacji i oświetlenia (zob., na przykład, B. przeciwko R. , no. (...), § 44, 18 października 2007 roku; O. przeciwko M. no. (...), § 89, 13 września 2005 roku i P. przeciwko G. , no. (...), §§ 70-72, (...) 2001-III) lub braku prywatności w życiu codziennym (zob., mutatis mutandis, B. przeciwko R. , no. (...), §§ 73-79, 1 marca 2007 roku; V. , cytowany powyżej, § 104; K. , powołana powyżej, §§ 106 i 107; N. przeciwko R. , no. (...), §§ 32, 40-43, 2 czerwca 2005 roku).
W nawiązaniu do powyższego należy dodać w zakresie porządku krajowego, że wg Sądu Najwyższego ((...)):
1. Przyjęcie, że przeludnienie w celi zawsze prowadzi do naruszenia godności byłoby równoznaczne z odrzuceniem możliwości uwzględnienia jakichkolwiek innych, występujących w konkretnej sprawie, okoliczności i z nieuzasadnionym pozbawieniem sądu swobody jurysdykcyjnej. Przesłanką przyznania zadośćuczynienia jest - zgodnie z art. 448 k.c. - doznanie przez osadzonego krzywdy; jej ustalenie i ocena rozmiaru należy do sądu orzekającego, uwzględniającego wszystkie okoliczności konkretnej sprawy.
2. Domaganie się zadośćuczynienia w związku z naruszeniem dóbr osobistych nie jest uzależnione od tego, czy pokrzywdzony uprzednio wykorzysta te środki ich ochrony, które gwarantuje mu art. 23 i 24 k.c. Niemniej jednak z art. 448 k.c. wynika, że przyznanie zadośćuczynienia kompensującego pokrzywdzonemu krzywdę wywołaną naruszeniem dóbr osobistych jest środkiem ochrony, z którego sąd może, lecz nie musi skorzystać.
I wobec przytoczonego wyżej kontekstu prawnego, w jakim należało badać sprawę, raz jeszcze uwidacznia się konstatacja o nieuwzględnieniu powództwa z uwagi na art. 6 kc, zwłaszcza ze względu na brak zeznań powoda (co także wcześniej omówiono), w tym także odnośnie tego, czy można uznać za uzasadnione, że wniósł pozew do sądu cywilnego, a nie skorzystał z drogi prawnej przewidzianej do zweryfikowania nieprawidłowości (brak takich czynności istotnie podważa zasadność twierdzenia, że pozwany powinien odpowiadać za naruszenie dóbr osobistych, zwł. że ogólną zasadą systemową jest, że droga sądowa jest właściwa, gdy jest spór co do prawa, a jest on aktualny, gdy nie było możliwości dobrowolnego wyjaśnienia sytuacji).
W zaistniałej sytuacji sąd jednak na podstawie art. 102 kpc nie zamierzał obciążać powoda kosztami procesu i nieuiszczonymi kosztami sądowymi (choć nie umieścił stosownej sentencji w orzeczeniu, a wniosek o uzupełnienie nie został złożony), gdyż okazało się, że nie udało się zweryfikować do końca, czy twierdzenia pozwu oparty były na micie, zwłaszcza czy jest on jeszcze aktualny w kulturze więziennej, która wraz ze zmianami społecznymi niewątpliwe także się zmienia (vide choćby dane co do struktury przestępstw), a przy tym mając na uwadze sytuację powoda, który podał, że jest bezdomny (a jako były osadzony zapewne spotyka problemy z uzyskiwaniem dochodów).
Koszty pomocy prawnej udzielonej z urzędu przyznano zgodnie z § 8 pkt. 7 w zw. z § 4 ust. 3 rozporządzenia w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu. Sąd nie uwzględnił wniosku, by przyznać je zgodnie ze stawkami przewidzianymi dla pełnomocników z wyboru, gdyż mimo że zarówno TK, jak i SN dostrzegły niesłuszność wskazanej podstawy prawnej, to lektura orzeczeń dostępnych online, wskazuje, że sądy nie są jednolite w określaniu skutków tych orzeczeń. Sąd w składzie orzekającym poprzez swoje doświadczenie nie podziela poglądu o braku podstaw do różnicowania stawek w każdej ze spraw, zwł. wobec wciąż manifestowanego przez wiele pełnomocników z urzędu stanowiska, że ich rola ma charakter ograniczony przy tej formule świadczenie pomocy prawnej. W niniejszej sprawie zwracało uwagę przede wszystkim wygórowano roszczenie, co do którego nie podano faktów choćby je uwiarygadniających, a ta wysokość determinowała wysokość stawki za prowadzenie niniejszej sprawy (mimo niewielkiego nakładu na jej prowadzenie). W konsekwencji sąd poprzestał na zasądzeniu wynagrodzenia zgodnie ze wskazanym rozporządzeniem wobec nieustalenia innych zasad określania tych kosztów.
1 zob. m.in. dostępne w internecie opracowanie T. K., s. Ż. „Bezprawność w prawie cywilnym i karnym”
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Słupsku
Osoba, która wytworzyła informację: sędzia Hanna Kaflak-Januszko
Data wytworzenia informacji: