Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 129/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Słupsku z 2015-09-07

Sygn. I C 129/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 września 2015 r.

Sąd Okręgowy w Słupsku I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSO Małgorzata Banaś

Protokolant:

sekretarz sądowy Karina Hofman

po rozpoznaniu w dniu 7 września 2015 r. w Słupsku

na rozprawie

sprawy z powództwa G. K., M. K. (1)

przeciwko (...) Ł.

o zadośćuczynienie

1.  zasądza od pozwanego (...) Company (...) Ł. na rzecz powódki G. K. kwotę 50.000 zł (słownie: pięćdziesiąt tysięcy złotych) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 7.03.2015 r. do dnia zapłaty;

2.  oddala powództwo G. K. w pozostałym zakresie;

3.  zasądza od pozwanego (...) Ł. na rzecz powoda M. K. (1) kwotę 50.000 zł (słownie: pięćdziesiąt tysięcy złotych) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 7.03.2015 r. do dnia zapłaty

4.  oddala powództwo M. K. (1) w pozostałym zakresie;

5.  zasądza od pozwanego (...) Ł. na rzecz powodów G. K. i M. K. (1) po 2.536,60 zł (słownie: dwa tysiące pięćset trzydzieści sześć złotych 60/100) tytułem zwrotu kosztów procesu;

6.  nakazuje ściągnąć od pozwanego (...) Ł. na rzecz Skarbu Państwa- Sądu Okręgowego w Słupsku kwotę 4.800 zł (słownie: cztery tysiące osiemset złotych) tytułem kosztów sądowych od uiszczenia których powodowie byli zwolnieni.

Sygn. akt IC 129/15

UZASADNIENIE

Powodowie G. K. i M. K. (1) w pozwie wniesionym do Sądu Okręgowego w Słupsku domagali się zasądzenia na swoją rzecz od pozwanego (...) w R. odpowiednio po 80.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 7 marca 2015r. tytułem zadośćuczynienia. Nadto powodowie żądali zasądzenia od pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Roszczenia swoje powodowie wywodzili z art. 446 § 4 kc, wskazując, że na pozwanym jako ubezpieczycielu sprawcy wypadku komunikacyjnego, w wyniku którego śmierć poniosła ich córka ciąży odpowiedzialność za skutki tego zdarzenia. Podnosili, że łączyły ich ze zmarłą silne więzi rodzinne, pielęgnowane codziennie przez długie lata. Z chwilą jej niespodziewanej i tragicznej śmierci więzi te zostały zerwane, a w ich miejscu pojawiły się pustka, ból i psychiczna krzywda, które są odczuwalne przez powodów nadal i będą odczuwane przez długie lata w przyszłości.

Pozwany (...) w R. wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów procesu.

W uzasadnieniu swojego stanowiska pozwany w pierwszej kolejności zakwestionował swoją odpowiedzialność cywilną za zdarzenie z dnia 21.07.2014r. w którym śmierć poniosła córka powodów, wskazując że zgodnie z art. 436 § 2 zd.1 k.c. w zw. z art. 415 k.c. jego odpowiedzialność winna być rozpatrywana poprzez pryzmat zasady winy, albowiem córka powodów była przewożona grzecznościowo, a z okoliczności sprawy nie wynika zaś, by kierowca samochodu R. (...) nr rej. (...) - Ł. S. doprowadził do wypadku z własnej winy. Przyczyną wypadku mogła być jego niemożliwa do przewidzenia i zapobieżenia nagła niedyspozycja zdrowotna, która doprowadziła do utraty panowania nad pojazdem i zjechania na przeciwny pas ruchu, gdzie doszło do zderzenia z innym pojazdem.

Niezależnie od powyższego pozwany z ostrożności procesowej, na wypadek nie uwzględnienia przez Sąd powyższego, i uznania powództwa za uzasadnione co do zasady zakwestionował również wysokość dochodzonego zadośćuczynienia, zarzucając, że jest ono rażąco wygórowane w stosunku do wykazanego stopnia krzywdy, tym samym nieudowodnione. W ocenie pozwanego nie można tracić z pola widzenia okoliczności, iż zmarła córka powodów nie była ich jedynym dzieckiem, a przez wypadek nie zostali osieroceni. Dalej mogą liczyć na wsparcie pozostałych dzieci, które tak jak zmarła córka tworzyły z nimi zgodną rodzinę.

Pozwany zakwestionował także żądanie odsetkowe, podnosząc, że odsetki ustawowe w razie sporu co do wysokości zadośćuczynienia należą się od daty wyrokowania.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

G. K. i M. K. (1) są małżeństwem. W czasie trwania małżeństwa urodziło się ich troje dzieci - córki M., I. i P.. Powodowie prowadzili wspólne gospodarstwo domowe wraz z I. K. oraz dwoma pozostałymi, dorastającymi córkami, mogąc liczyć na pomoc z ich strony oraz tym samym się odwdzięczając. Stanowili oni zgodną, zżytą szanującą się wzajemnie, prawidłowo funkcjonującą rodzinę. Spędzali ze sobą dużo czasu, w tym codziennie spożywając wspólnie obiady, uczestnicząc w odwiedzinach członków dalszej rodziny, realizując wspólne zainteresowania. Rodzice dbali o rodzinę, tym samym o zaspokojenie potrzeb swoich dzieci.

Dowód: zeznania świadków M. K. (2) k. 122, P. K. k. 123, zeznania stron na rozprawie w dniu 7.09.2015r. k. 124-125.

I. K. była 23-letnią drugą w kolejności córką powodów, dziewczyną silną, potrafiącą radzić sobie w życiu, o którą rodzice nie musieli się martwić. Młoda kobieta uparcie dążyła do celu, potrafiąc pogodzić pracę zarobkową (i wspierając tym samym niejednokrotnie rodzinny budżet) oraz studia, podczas których dyplom licencjata fizjoterapii obroniła z wyróżnieniem - którego - z uwagi na tragiczną śmierć - nie odebrała osobiście. I. K. była osobą lubianą w swoim środowisku, mającą wielu przyjaciół oraz czerpiącą dużą satysfakcję z życia rodzinnego. Świetnie sprawdzała się w pracach, zarówno kobiecych, jak również męskich - pomagając ojcu w pracach budowlanych. Miała wielkie plany oraz ambicje i pomimo innego kierunku studiów, w związku z branżą w której pracowała postanowiła dokształcać się również w kierunku projektowania łazienek.

Dowód: zeznania świadków M. K. (2) k. 122, P. K. k. 123, zeznania stron na rozprawie w dniu 7.09.2015r. k. 124-125.

W dniu 21 lipca 2014 r. w miejscowości Z., doszło do zdarzenia drogowego w wyniku którego kierujący pojazdem marki R. (...), nr rej. (...), Ł. S., jadąc w kierunku C., na prostym odcinku drogi, zjechał nagle na przeciwległy pas ruchu, na skutek czego doprowadził do zderzenia czołowego z jadącym prawidłowo pojazdem ciężarowym marki S. z naczepą. Pasażerką pojazdu kierowanego przez Ł. S. była I. K., która zginęła na miejscu w następstwie wielomiejscowego uszkodzenia ciała doznanego wskutek wypadku komunikacyjnego. Oboje byli wieloletnimi przyjaciółmi. Tego dnia wracali ze wspólnego wyjazdu na koncert muzyczny w J., na który pojechali samochodem I. (...). W sprawie przedmiotowego wypadku prowadzone było śledztwo, w toku którego ustalono, na podstawie opinii biegłego, iż jedynym sprawcą zdarzenia był kierujący pojazdem marki R. (...), Ł. S.. Mężczyzna na skutek doznanych w wypadku obrażeń, również zginął na miejscu zdarzenia. Wobec śmierci sprawcy przestępstwa. postanowiono o umorzeniu śledztwa. W toku prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową w T. w oparciu o opinię Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w układach kierowniczym, hamulcowym i jezdnym poddanego oględzinom i badaniom samochodu R. (...) nie stwierdzono uszkodzeń o charakterze przedwypadkowym, które mogłyby mieć wpływ na bezpieczeństwo jazdy tego pojazdu. Podobnie nie stwierdzono niesprawności układu hamulcowego, kierowniczego, zawieszenia i oświetlenia pojazdu marki S. o numerze rejestracyjnym (...) i układu hamulcowego, zawieszenia, oświetlenia i mechanizmu sprzęgającego naczepę z ciągnikiem naczepy marki (...) uczestniczących w zderzeniu w dniu 21 lipca 2014r. w miejscowości Z.. Stwierdzone usterki techniczne pojazdu marki S. w szczególności uszkodzenia układu zawieszenia powstały w trakcie zdarzenia drogowego. W toku prowadzonego postępowania karnego przeprowadzono również dowód z opinii biegłego z dziedziny techniki samochodowej i ruchu drogowego, który w sposób stanowczy i kategporyczny stwierdził, iż taktyka i technika jazdy kierującego pojazdem marki R. (...) nr rej. (...) rozumiana jako wybrany sposób postępowania odniesiony do istniejącej sytuacji drogowej, a w tym zbliżania się do osi jezdni, a w dalszym przebiegu jej przekraczania i wymijania z nadjeżdżającym pojazdem była nieprawidłowa, co w szczególności polegało na niezachowaniu ostrożności jaka obligatoryjnie wymagana jest podczas kierowania pojazdem. Zdaniem biegłego po stronie innych uczestników ruchu nie można wykazać żadnego błędu, który mógłby spowodować wypadek bądź przyczynić się do jego powstania lub uniemożliwić jego skuteczne uniknięcie. Powołany w sprawie biegły patomorfolog po przeprowadzonej sekcji zwłok stwierdził, żę bezpośrednią przyczyną zgonu Ł. S. było wykrwawienie w następstwie wielomiejscowego uszkodzenia ciała, które mogły powstać wskutek wypadku komunikacyjnego.

Dowód: dokumenty z akt sprawy Prokuratury Rejonowej w T.sygn. akt (...)k.89.

Pojazd prowadzony przez Ł. S., w dniu zdarzenia, ubezpieczony był W zakresie odpowiedzialności cywilnej w(...) polisa nr: PL- (...).

Bezsporne

Pozwany w toku postępowania likwidacyjnego, decyzją z dnia 6 marca 2015r. odmówił przyjęcia odpowiedzialności za skutki przedmiotowego wypadku. Uzasadniając swoje stanowisko wskazał, iż w niniejszej sprawie odpowiedzialność ubezpieczyciela winna być rozpatrywana w oparciu o zasadę winy, a to z uwagi na wynikający z okoliczności sprawy przewóz grzecznościowy I. K. dokonywany przez Pana Ł. S.. Zdaniem ubezpieczyciela w świetle zgromadzonej w sprawie dokumentacji, wina sprawcy zdarzenia nie została udowodniona, w związku z powyższym brak jest podstaw do wypłaty świadczenia z polisy.

Dowód: decyzje z dnia 6 marca 2015 roku k.28.

Powódka o wypadku i smierci córki dowiedziała się od męża będąc w pracy. Pomimo wcześniejszych informacji od członków dalszej rodziny zdarzeniu komunikacyjnym z udziałem jej córki nie dopuszczała do siebie myśli, że coś poważnego mogło sie jej stać. Była w szoku, nie mogła uwierzyć w to co się stało. Nie chciała pogodzić się z tą śmiercią. Ostra reakcja na stres spowodowała konieczność przewiezienia jej przez rodzinę do szpitala, gdzie podano jej leki uspokajające. Powódka nigdy już nie zobaczyła córki, bowiem z uwagi na zakres zmasakrowania zwłok, mąż w obawie o jej zdrowi psychiczne podjął decyzję o nieotwieraniu trumny w celu pożegnania się ze zmarłą. Powód był jedyną osobą która dokonywała identyfikacji zwłok. Czuje się samotny w swoim bólu. Obecnie przeżycia związane ze śmiercią córki są nadal żywe. Wciąż odczuwa smutek, często o niej myśli, i tęskni za nią. Powodowie wsparcia w cierpieniu po stracie córki szukali w modlitwie i spotkaniach rekolekcyjnych z rodzinami które straciły dzieci. Nadto powódka korzystała i nadal korzysta z pomocy psychologa. Każdego miesiąca odbywa się msza za zmarłą córkę, a msze w rocznice jej śmierci zamówione są na kilka lat w przód. W mieszkaniu przy zdjęciu pali się lampka. Regularnie odwiedzają grób córki.

Dowód: zeznania świadków M. K. (2) k. 122, P. K. k. 123, zeznania stron na rozprawie w dniu 7.09.2015r. k. 124-125.

Sąd zważył, co następuje:

Należy podkreślić, że w rozpoznawanej sprawie bezspornym była kwestia odpowiedzialności pozwanego ubezpieczyciela. Pozwany jako ubezpieczyciel odpowiada bowiem z tytułu obowiązkowej umowy OC w granicach odpowiedzialności ubezpieczonego (art. 34 ustawy z dnia 22 maja 2003r.o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu gwarancyjnym i (...) Biurze (...)). Odpowiedzialność kierowcy jako samoistnego posiadacza pojazdu mechanicznego za skutki wypadku drogowego oparta jest na zasadzie ryzyka (art.435 § 1 k.c. w zw. z art.436 § 1 k.c.) i dla jej zaistnienia wystarczające jest wystąpienie pozostającej w związku z ruchem pojazdu mechanicznego szkody. Odpowiedzialność ta nie ma jednak charakteru absolutnego bowiem wskazane wyżej przepisy przewidują okoliczności egzonaracyjne, których zaistnienie wyłącza odpowiedzialność samoistnego posiadacza pojazdu mechanicznego. Posiadacz pojazdu mechanicznego może zwolnić się z odpowiedzialności tylko wtedy, gdy udowodni jedną z trzech okoliczności egzoneracyjnych, a mianowicie, że

1) szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej,

2) wyłącznie z winy poszkodowanego, lub

3) wyłącznie z winy osoby trzeciej.

Zdaniem Sądu w rozpoznawanej sprawie nie ulega wątpliwości, że kwestia uprawnienia powodów do skutecznego domagania się przedmiotowego zadośćuczynienia uzależniona była od ustalenia, czy pozwany, jako ubezpieczyciel pojazdu, który uczestniczył w zdarzeniu drogowym, w którym śmierć poniosła córka powodów ponosi w jakimkolwiek stopniu odpowiedzialność za ten wypadek, czy też nastąpiła przesłanka egzoneracyjna.

W pierwszej kolejności zatem Sąd zdecydował odnieść się do spornej między stronami kwestii, determinującej dalsze rozważania, a mianowicie czy pozwany ponosi odpowiedzialność za skutki śmierci córki powodów z obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. Pozwany podnosił, iż przyczyną wypadku mogła być jego niemożliwa do przewidzenia i zapobieżenia nagła niedyspozycja zdrowotna, która doprowadziła do utraty panowania nad pojazdem i zjechania na przeciwny pas ruchu, gdzie doszło do zderzenia z innym pojazdem. Na te okoliczności zgłosił wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłych z zakresu rekonstrukcji wypadków komunikacyjnych i medycyny sadowej.

Potrzeba skorzystania z opinii biegłych w postępowaniu cywilnym wynika stąd, że dla rozstrzygnięcia sprawy cywilnej niejednokrotnie, obok znajomości przepisów prawnych, niezbędne są określone wiadomości fachowe z różnych dziedzin nauki, techniki, sztuki, rzemiosła czy obrotu gospodarczego. O tym, czy do rozstrzygnięcia sprawy niezbędne są takie wiadomości specjalne decyduje sąd.

Wskazać w tym miejscu należy, iż w toku bardzo wnikliwego postępowania karnego mającego ustalić okoliczności zdarzenia w wyniku którego śmierć poniosła między innymi córka powodów, dopuszczono dowód z kilku opinii biegłych w tym powołano biegłego z zakresu techniki samochodowej i ruchu drogowego. Biegły ten jednoznacznie ustalił, iż w układach kierowniczym, hamulcowym i jezdnym pojazdu nie stwierdzono uszkodzeń o charakterze przedwypadkowym, które mogłyby mieć wpływ na bezpieczeństwo jazdy, zaś taktyka i technika jazdy kierującego pojazdem marki R. (...) nr rej. (...) rozumiana jako wybrany sposób postępowania odniesiony do istniejącej sytuacji drogowej w tym zbliżania się do osi jezdni [...] była nieprawidłowa, co w szczególności polegało na niezachowaniu ostrożności jaka obligatoryjnie wymagana jest podczas kierowania pojazdem. [...] W ocenie biegłego po stronie innych uczestników ruchu nie można wykazać żadnego błędu, który mógłby spowodować ten wypadek bądź przyczynić się do jego powstania lub uniemożliwić jego skuteczne uniknięcie. Ponadto, godzi się zauważyć, iż w toku postępowania karnego został powołany także biegły z zakresu z zakresu patomorfologii, który przeprowadził sekcję zwłok, zarówno Ł. S., jak i I. K., i nie stwierdził żadnych okoliczności, które mogłyby doprowadzić do wystąpienia - jak chce pozwana - bliżej nieokreślonej nagłej niedyspozycji zdrowotnej sprawcy zdarzenia. O ile można by jeszcze zrozumieć wniosek dowodowy pozwanego o powołanie biegłego sądowego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych, to już wniosek o powołanie biegłego z zakresu medycyny sądowej na okoliczność ustalenia jaki był stan zdrowia Ł. S. bezpośrednio przed wypadkiem, czy bezpośrednio przed wypadkiem nastąpiła utrata przez niego świadomości lub zdolności kierowania swoim zachowaniem, oraz czy mógł on przewidzieć i zapobiec swojej niedyspozycji w dniu 21 lipca 2014r. - pomijając już że w ogóle nie wiadomo o jaką niedyspozycję miałoby chodzić - to zważywszy na fakt jego śmierci graniczy już z absurdem.

Zdaniem Sądu okoliczności i przyczyny wypadku zostały dostatecznie wyjaśnione przez organy ścigania. Pozwana wnioskując o powołanie biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych, nawet nie uprawdopodobniła jego zasadności, wskazując chociażby na jakiekolwiek wady opinii wydanych w toku postępowania karnego co w konsekwencji prowadziło do jego oddalenia bowiem powodowałoby nieuzasadnione przedłużenia postępowania w sprawie.

Zgodnie z treścią art. 822 k.c, przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Stosownie zaś do treści art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. nr 124, poz. 1152 z późn. zm.) z ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Odpowiedzialność ubezpieczyciela ma zatem zdaniem Sądu charakter pochodny w stosunku do odpowiedzialności posiadacza (kierowcy) pojazdu, a ustalenie zakresu jego zobowiązania wymaga ustalenia najpierw zakresu świadczeń, do których zobowiązany jest ubezpieczający lub inna osoba wyrządzająca szkodę objętą ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej. Przepis art. 34 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych enumeratywnie wymienia następstwa szkody wyrządzonej przez kierującego pojazdem mechanicznym, zawierając w tym zakresie katalog zamknięty dóbr osobistych podlegających kompensacie w ramach obowiązującego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych. Do dóbr tych należą śmierć oraz zdrowie człowieka. Ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu (art. 35 w/w ustawy). Ustawa przyznaje uprawnienie poszkodowanemu w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej do dochodzenia roszczeń bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń (art. 19 ust. 1 w/w ustawy), co w niniejszej sprawie nastąpiło. W uchwale 7 sędziów z dnia 22 kwietnia 2005 r. w sprawie (...) (LEX nr (...)) Sąd Najwyższy wyraził pogląd, iż art. 34 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych ..) jest wyrazem tendencji, aby umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej stwarzała możliwie szeroki zakres ochrony ubezpieczeniowej, co upoważnia do wniosku, że wszelkie ustawowe ograniczenia, a zwłaszcza wyłączenia odpowiedzialności cywilnej wymagają ścisłej i ostrożnej interpretacji, uwzględniającej reguły wykładni gramatycznej, celowościowej oraz systemowej.

Przechodząc zatem do merytorycznej oceny zasadności powództwa zwrócić należy uwagę, że powodowie źródło swojej krzywdy upatrywali w śmierci córki I., będącej następstwem wypadku, którego sprawcą był Ł. S. kierujący pojazdem który był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej u pozwanego.

Powodowie roszczenia swoje oparli na podstawie art. 446 § 4 k.c.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do roszczeń każdego z powodów zasądzenia zadośćuczynienia to podstawę roszczenia, jak już wyżej wskazano, stanowi obowiązujący od dnia 3 sierpnia 2008 roku przepis art. 446 § 4 k.c. zgodnie, z którym Sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Z literatury i orzecznictwa wynika, iż uprawnionymi do żądania kompensaty jest nie tylko małżonek i dzieci zmarłego, ale także inni członkowie jego rodziny, jeżeli zmarły pozostawał z nimi faktycznie w szczególnej bliskości powodowanej bardzo silną więzią uczuciową ( por. Z.Radwański, A.Olejniczak, Zobowiązania ... s.268, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 05.08.1970r., (...), OSN (...), wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10.12.1969r., (...), (...) ). Samo zaś przyznanie zadośćuczynienia pieniężnego ma na celu zrekompensowanie krzywdy za naruszenie prawa do życia w rodzinie i ból spowodowany utratą najbliższej osoby. Rozstrzygając zasadność żądania powodów w zakresie zasądzenia zadośćuczynienia Sąd miał na względzie, że zmierza ono do zaspokojenia szkody niematerialnej. Ma ono złagodzić cierpienia wywołane śmiercią osoby bliskiej oraz pomóc osobom pokrzywdzonym w dostosowaniu się do zmienionej w związku z tym rzeczywistości. Ustawodawca wskazując, że przyznana poszkodowanemu tytułem zadośćuczynienia suma pieniężna musi pozostawać na poziomie, jaki można uznać za odpowiedni, nałożył na Sąd obowiązek ustalenia rozmiaru krzywdy i w konsekwencji wysokości należnego z tego tytułu zadośćuczynienia. Jest to trudny w praktyce proces, albowiem sprowadza się, w dużym skrócie, do wyceny skutków jakie wywarła śmierć osoby w życiu najbliższych członków rodziny. Ocena Sądu nie może przy tym nosić cech dowolności. W orzecznictwie przyjmuje się, że samo szacowanie wysokości zadośćuczynienia powinno być ustalane w każdym przypadku w sposób indywidualny, w zależności od konkretnego stanu faktycznego. Krzywda bowiem dotyka psychiki, przeżyć wewnętrznych i subiektywnych odczuć osoby pokrzywdzonej.

Przy ustalaniu rozmiaru krzywdy należy uwzględniać takie kryteria jak stopień bliskości między najbliższymi, charakter relacji emocjonalnych, brak wsparcia i opieki członka rodziny, długotrwałość reakcji żałobnej, poczucie osamotnienia i pustki, wystąpienie i charakter zaburzeń natury psychicznej i emocjonalnej, konieczność korzystania z pomocy psychiatry lub psychologa oraz szczególne okoliczności takie jak utrata całej rodziny, brak możliwości poznania bliskiego, zaburzenia do jakich doszło w strukturze rodziny. Ważne jest, aby przyznana tytułem zadośćuczynienia suma pieniężna rzeczywiście wynagradzała uszczerbek o charakterze niemajątkowym. Co więcej świadczenie przyznane poszkodowanemu na mocy art. 446 § 4 k.c. musi być stosowne i uwzględniać ogół okoliczności danej sprawy, stanowiąc ich właściwe wyważenie, tak aby nie było rażąco zbyt niskie ani nadmiernie wygórowane ( vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 30.09.2013r., I(...) ). Trafnie też wskazuje się, że dla określania wysokości odpowiedniej sumy pieniężnej nie jest istotna stopa życiowa poszkodowanego. Przyjęcie innego założenia prowadziłoby do sytuacji, że krzywda ludzi biedniejszych byłaby gorzej „wyceniana” niż zamożniejszych. Nie zmienia to jednak poglądu, że ocena kryteriów decydujących o wysokości zadośćuczynienia zależy od okoliczności konkretnej sprawy. Dlatego konfrontacja danego przypadku z innymi może dać Sądowi jedynie orientacyjne wskazówki, co do poziomu odpowiedniego zadośćuczynienia. W każdej sprawie występują szczególne, właściwe tylko dla niej, okoliczności faktyczne. Natężenie doznanych krzywd zależy od indywidualnych cech poszkodowanego, dlatego okoliczności wpływające na wysokość zadośćuczynienia, podobnie jak kryteria ich oceny, powinny być rozważane indywidualnie wobec konkretnej osoby pokrzywdzonego, bez względu na wysokość zadośćuczynienia zasądzonego w innej sprawie. Nie da się, bowiem w wymierny sposób ocenić, czy doznana przez osobę krzywda, nawet przy podobnych doznaniach i sytuacji osobistej, jest większa, czy mniejsza niż krzywda doznana przez inną osobę na rzecz, której w innej sprawie zasądzono odpowiednie świadczenie.

W ocenie Sądu powodowie bez wątpienia bardzo mocno przeżyli stratę córki. Nie ulega wątpliwości, iż śmierć dziecka, niezależnie od wieku w jakim się ono znajduje, zwykle stanowi dla matki i ojca wstrząs, a cierpienia psychiczne, jakie się z nią wiążą, mogą przybierać różny wymiar, tym większy, im mocniejsza była w danym przypadku więź emocjonalna łącząca zmarłą z rodzicami. Cierpienie przeżywane po śmierci dziecka jest znacznie głębsze i silniejsze, niż jakikolwiek inny rodzaj bólu, bowiem normalną koleją rzeczy jest to, że najpierw odchodzą rodzice potem dzieci. Pomimo ograniczonego materiału dowodowego, żadna ze stron nie wystąpiła bowiem o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego psychologa na okoliczność ustalenia charakteru i zakresu przeżyć emocjonalnych, zaburzeń psychicznych oraz traumy której powodowie doznali po śmierci córki oraz tego czy stan ten utrzymuje się nadal w takim samym rozmiarze jak w pierwszym okresie po jej śmierci, natężenia, trwałości i wpływu tych przeżyć na obecną aktywność życiową każdego z nich, Sąd nie miał jednak żadnych wątpliwości, że powodów łączyła z córką I. K. silna więź rodzinna przejawiająca się we wzajemnej miłości, pomocy, akceptacji, stanowiąca dobro osobiste powodów podlegające ochronie. Nie ulega żadnym wątpliwościom że śmierć dziecka stanowi dla rodziców traumatyczne zdarzenie, niesie bowiem za sobą straty w wielu dziedzinach życia: utratę siebie, utratę obiektu miłości, nadziei, przyszłości, zmianę w relacjach rodzinnych. W niniejszej sprawie cierpienia rodziców spotęgowane zostały nagłością i tragizmem zdarzenia. Wprawdzie co do stopnia nasilenia bólu i cierpienia powodów po śmierci bliskiej im osoby, Sąd jak wskazano to już powyżej nie dysponował opinią biegłego psychologa, nie mniej nie ulega wątpliwości, iż śmierć osoby bliskiej zwykle stanowi dla rodziny wielki wstrząs, a cierpienia psychiczne, jakie się z nią wiążą, mogą przybierać ogromny wymiar, tym większy, im mocniejsza była w danym przypadku więź emocjonalna łącząca zmarłego z jego najbliższymi. O silnej więzi emocjonalnej, jaka łączyła powodów z córką, świadczy też sposób przeżywania żałoby i jej długotrwałość. Znamienne są emocje które towarzyszyły powodom na rozprawie w dniu 7 września 2015r. powodujące trudność w powstrzymaniu łez i odpowiedzi na pytania Sądu dotyczące okresu wspólnego życia i życia obecnego w którym pozostały już tylko wspomnienia i rozpamiętywanie tego jak mogłoby być gdyby nie tamto zdarzenie.

Kierując się wyżej wskazanymi kryteriami należało zważyć, iż w realiach niniejszej sprawy nagła śmierć córki będącej dopiero u progu wchodzenia w pełnie życia stanowiła dla rodziców ( powodów ) wielki wstrząs. Stratę tę potęguje okoliczność, iż łączące ich więzi nie zdążyły w sposób naturalny ulec rozluźnieniu charakterystycznemu dla sytuacji, kiedy to dorosłe dzieci zakładają rodziny i zaczynają żyć swoim odrębnym, niezależnym od rodziców życiem.

Stanowisko pozwanego, iż zmarła córka powodów nie była ich jedynym dzieckiem, a przez wypadek nie zostali osieroceni, dalej bowiem mogą liczyć na wsparcie pozostałych dwóch córek, nie zasługuje nawet na komentarz i zdaniem Sądu wynikać może wyłącznie z braku wiedzy i niewątpliwie braku doświadczenia samemu takiej sytuacji w jakiej znaleźli się powodowie.

W ocenie Sądu ustalone w sprawie okoliczności przemawiały za przyjęciem, iż adekwatną kwotą zadośćuczynienia pieniężnego jest kwota po 50.000 zł dla każdego z powodów.

Na podstawie art. 481 kc w zw. z art.455 kc Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powodów ustawowe odsetki. Jako datę początkową, od której biegną odsetki za opóźnienie od zasądzonej kwoty Sąd przyjął datę 7 marca 2015r. odpowiadającej dacie wydania przez pozwanego decyzji w zakresie zgłoszonych roszczeń. Na przestrzeni ostatnich lat judykatura szeroko zajmowała się tematyką wymagalności roszczeń odszkodowawczych. Odnośnie do tego zagadnienia w orzecznictwie Sądu Najwyższego prezentowane są trzy stanowiska. Według pierwszego z nich, zobowiązany do naprawienia szkody popada w opóźnienie, ze skutkami wynikającymi z art. 481 § 1 k.c., od dnia wezwania go przez poszkodowanego do zapłaty odszkodowania bez względu na to z jakiej daty ceny są podstawą ustalenia wysokości odszkodowania (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 lipca 2004 r.,(...), Mon. Prawn. z 2004 r., nr (...), str. (...)). Uzasadnieniem takiego stanowiska jest przyjęcie, że obecnie funkcja odszkodowawcza odsetek przeważa nad ich funkcją waloryzacyjną. Zasądzenie odsetek od daty wyrokowania prowadzi w istocie do ich umorzenia za okres przed datą wyroku co jest nieuzasadnionym uprzywilejowaniem dłużnika. Według drugiego, dominującego zapatrywania, jeżeli wysokość odszkodowania jest ustalona na podstawie cen z daty wyrokowania albo innej daty, to również od tych dat należą się wierzycielowi odsetki (por. uchwały Sądu Najwyższego: z dnia 31 stycznia 1994 r., (...), OSNC z 1994 r., nr (...), poz. (...) oraz z dnia 6 września 1994 r.,(...), OSNC z 1995 r., nr (...), poz. (...), wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 20 lutego 2000 r., (...), OSNC z 2000 r., nr(...), poz. (...), z dnia 27 marca 2001 r., (...), Lex nr (...), z dnia 8 maja 2003 r., (...), Lex nr(...), z dnia 21 listopada 2003 r., (...), Lex nr (...), z dnia 4 lutego 2005 r., (...), Lex nr (...) oraz z dnia 9 maja 2008 r., III (...), Lex nr (...)). Od daty, stanowiącej podstawę ustalenia wysokości odszkodowania - zasadniczo od chwili wyrokowania przez sąd - staje się wymagalne odszkodowanie i z tą też chwilą dłużnik popada w stan opóźnienia w jego zapłacie. Uzasadnieniem tego stanowiska jest to, że wyrok ustalający odszkodowanie według cen z chwili wyrokowania bądź innej daty, ma charakter kształtujący. W konsekwencji dopiero od chwili określenia wysokości odszkodowania przez sąd możliwe jest obarczenie dłużnika negatywnymi skutkami prawnymi wynikającymi z art. 481 § 1 k.c. za spełnienie tak określonego świadczenia z opóźnieniem. Data wymagalności roszczenia odszkodowawczego nie jest tożsama z datą popadnięcia dłużnika w stan opóźnienia w zapłacie odszkodowania (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 9 maja 2008 r., (...)). Ponadto zachodzi zbieżność funkcji kompensacyjnej - wynikającej z art. 481 § 1 i 2 k.c. oraz art. 363 § 2 k.c. - której celem jest zapewnienie poszkodowanemu pełnego odszkodowania poprzez waloryzację jego wysokości, co powinno zapewnić poszkodowanemu naprawienie w pełni doznanej szkody. Zasądzenie odszkodowania wraz z odsetkami za czas opóźnienia nie może powodować wzbogacenia się poszkodowanego kosztem osoby odpowiedzialnej za naprawienie szkody, do czego mogłoby dojść gdyby poszkodowany otrzymał nie tylko odszkodowanie wyrównujące mu doznaną szkodę, ale również dodatkową korzyść w postaci wysokich odsetek ustawowych. Według trzeciego stanowiska, w rozważanym wypadku zachodzi konieczność zastosowania mechanizmu korygującego. Ustalenie wysokości odszkodowania według cen z daty wyrokowania nie może bowiem pozbawić poszkodowanego ani odsetek ustawowych od daty wymagalności odszkodowania wyrażonego sumą pieniężną ustaloną według cen z tej daty, ani odsetek ustawowych od przyznanego odszkodowania od daty jego zasądzenia (por. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 19 marca 1998 r., (...), OSNC z 1998 r., nr (...), poz. (...)). W konsekwencji - jak wynika z wyroku Sądu Najwyższego z dnia 22 października 2003 r., II CK (...) (Lex nr (...)) - w przypadku dochodzenia przez poszkodowanego odszkodowania za szkodę wyrządzoną czynem niedozwolonym należy wyróżnić trzy terminy: datę wymagalności roszczenia (art. 455 k.c.), datę właściwą dla ustalenia wysokości odszkodowania (art. 363 § 2 k.c.) oraz datę, od której należą się wierzycielowi odsetki (art. 481 § 1 k.c.). (podr. uzasadnienie wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 czerwca 2010 r. w sprawie (...)).

W celu dokonania wyboru jednego z powyższych stanowisk konieczne są uwagi dotyczące regulacji art. 362 § 2 k.c. „…Przepis ten zawiera unormowanie, które chroni poszkodowanego przed skutkami spadku siły nabywczej pieniądza, wobec niestosowania do odszkodowań mechanizmu waloryzacji świadczeń pieniężnych (por. komentarz do art. 358 1). Natomiast wierzyciel może żądać odsetek za opóźnienie od dłużnika, który nie świadczył w terminie odszkodowania pieniężnego określonego na podstawie art. 363 § 2 k.c. Przepis art. 363 § 2 k.c. stanowi, że wysokość odszkodowania powinna być ustalona według cen z daty ustalenia odszkodowania, chyba że szczególne okoliczności wymagają przyjęcia za podstawę cen istniejących w innej chwili. Reguła ta zmierza do urzeczywistnienia funkcji kompensacyjnej odszkodowania, gdyż zapewnia poszkodowanemu środki pieniężne w zakresie umożliwiającym nabycie dóbr lub usług, niezbędnych do naprawienia doznanego uszczerbku. Tej regule w postępowaniu procesowym odpowiada norma określona w art. 316 § 1 k.p.c., nakazująca sądowi wyrokować, biorąc za podstawę stan rzeczy istniejący w chwili zamknięcia rozprawy. Komentowany przepis dopuszcza jednak możliwość określenia wielkości odszkodowania według cen z innej chwili niż data ustalania odszkodowania, jeżeli wymagają tego szczególne okoliczności. Owe szczególne okoliczności mogą przemawiać za określeniem odszkodowania z uwzględnieniem cen z daty wyrządzenia szkody lub cen późniejszych, ale wcześniejszych niż z chwili ustalania odszkodowania…” (A. O. (1) Komentarz do art.363 Kodeksu cywilnego).

Skoro przepis art. 362 § 2 k.c. miał za zadanie zrekompensowanie uprawnionemu spadku siły nabywczej środków pieniężnych, to w obecnej sytuacji ekonomicznej jego rola straciła na znaczeniu. Z drugiej natomiast strony, w przypadku stosowania reguły zaproponowanej przez ustawodawcę w tym przepisie, postawa zobowiązanego negującego chociażby wysokość żądanego odszkodowania, powodująca tym samym przedłużenie czasu trwania procesu, pozbawiłaby uprawnionego możliwości korzystania ze środków pieniężnych, prowadząc w istocie do umorzenia należności odsetkowych.

Z tych właśnie powodów, Sąd stanął na stanowisku, że w niniejszej sprawie zachodzą szczególne okoliczności wymagające przyjęcie innej daty niż chwila wyrokowania.

Sąd Okręgowy oddalił powództwo o zadośćuczynienie pieniężne za doznaną przez powodów krzywdę w zakresie jakim przekraczało zasądzone kwoty z tego tytułu (wraz z odsetkami).

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i art. 100 k.p.c., mając na uwadze zasadę stosunkowego rozdzielenia kosztów oraz zasadę odpowiedzialności za wynik procesu. Z uwagi na to, że powodowie wygrali proces w 60 %, Sąd zasądził na rzecz każdego z nich od pozwanego koszty procesu na które składały się koszty zastępstwa procesowego stosownie do § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1349 z późn. zm.), oraz koszty dojazdu pełnomocnika w wysokości po 2536,60 zł - łącznie 5.073,20 zł ( 60% z 8455,30 zł). Nieuiszczonymi kosztami sądowymi od uiszczenia których powodowie w części byli zwolnieni Sąd obciążył pozwanego w części, w jakiej przegrał sprawę (art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28.07.2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2010r. Nr 90, poz. 594 ze zm.) tj. 4800 zł ( 60% z 8000zł).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Ewa Gołębiowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Słupsku
Osoba, która wytworzyła informację:  Małgorzata Banaś
Data wytworzenia informacji: